Fikus Benjamina - choroby i szkodniki
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 26 lut 2014, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Co do przelania, to nie mam pewności, ale przyznaję że to całkiem możliwe.
bo wcześniej był podlewany dość obficie przez mojego męża, który wody nigdy nie żałował.
Ograniczyłam mu znacznie podlewanie, gdy zobaczyłam pierwsze żółte liście i zielone dość mocno pomarszczone.
Ale to nie pomogło a nawet jakby spotęgowało ilość opadających liści.
Dlatego sama już nie wiem może być przyczyną.
Miejsce nie było zmieniane, w przeciągu nie stoi.
bo wcześniej był podlewany dość obficie przez mojego męża, który wody nigdy nie żałował.
Ograniczyłam mu znacznie podlewanie, gdy zobaczyłam pierwsze żółte liście i zielone dość mocno pomarszczone.
Ale to nie pomogło a nawet jakby spotęgowało ilość opadających liści.
Dlatego sama już nie wiem może być przyczyną.
Miejsce nie było zmieniane, w przeciągu nie stoi.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19285
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
No to masz przecież odpowiedź, od kiedy był przelewany, zaczęły żółknąć liście. Teraz musi to odchorować i tyle. Ja nie widzę innych przyczyn. To, że po przestaniu przelewania dalej tracił liście, to pewnie z tego względu, że długo był przelewany. A od ręki, nawet od zaprzestania przelewania, nagle nie wróci do prawidłowej kondycji, na to potrzeba czasu, ale też nie zawsze uda się uratować roślinę - fikusy Benjamina są bardzo wrażliwe na nieprawidłowe warunki uprawy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 26 lut 2014, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Dziękuję za odpowiedź.
Chciałabym jeszcze zapytać jak w takim razie powinnam teraz podlewać i czy w ogóle podlewać albo czy np. spryskiwać liście?
Ziemię w doniczce sprawdzałam drewnianym patyczkiem (takim jak sprawdza się ciasto w piekarniku czy jest upieczone).
Moim zdaniem teraz ma dość sucho. Dziś go podlałam troszeczkę, ale zastanawiam się jak teraz z nim postępować, żeby z kolei teraz nie przesadzić w drugą stronę.
Chciałabym jeszcze zapytać jak w takim razie powinnam teraz podlewać i czy w ogóle podlewać albo czy np. spryskiwać liście?
Ziemię w doniczce sprawdzałam drewnianym patyczkiem (takim jak sprawdza się ciasto w piekarniku czy jest upieczone).
Moim zdaniem teraz ma dość sucho. Dziś go podlałam troszeczkę, ale zastanawiam się jak teraz z nim postępować, żeby z kolei teraz nie przesadzić w drugą stronę.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19285
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Musisz zapewnić umiarkowaną tj. stałą wilgotność podłoża, czyli musi być tak mniej więcej po środku. Dobrze by było sprawdzić w jakim stanie są korzenie, czy nie są nadgniłe.
Tak możesz spryskiwać liście, szczególnie jeśli w pomieszczeniu w którym stoi fikus, jest włączony grzejnik.
I pozostaje uzbroić się w cierpliwość, bo tutaj nie ma jakiś magicznych sposobów, dużo teraz pozostaje też od samej rośliny.
Tak możesz spryskiwać liście, szczególnie jeśli w pomieszczeniu w którym stoi fikus, jest włączony grzejnik.
I pozostaje uzbroić się w cierpliwość, bo tutaj nie ma jakiś magicznych sposobów, dużo teraz pozostaje też od samej rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Fikus beniamina - choroby i szkodniki
Benjaminki są kapryśne. Mój także taki bywa ;-)
zauważyłam, że jak podlewałam więcej, też zaczynały żółknąć mu liście. Zmniejszyłam podlewanie, przeszło. Więc u Ciebie, tak jak napisali poprzednicy, najprawdopodobniej jest to także główną przyczyną.
Ja mojego Benjaminka podlewam zawsze w wannie, po prostu bierze prysznic ;) potem daje mu spokój na jakiś czas, aż podłoże przeschnie. Zauważyłam, że takie zabiegi dobrze na niego działają. Twój jest troszkę większy, więc może być problem z wstawieniem do wanny ;) Ale zraszanie liści raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzi
No i oczywiście ograniczone podlewanie, zwłaszcza w okresie zimowym, który to jeszcze trwa (na szczęście już niedługo ;)).
zauważyłam, że jak podlewałam więcej, też zaczynały żółknąć mu liście. Zmniejszyłam podlewanie, przeszło. Więc u Ciebie, tak jak napisali poprzednicy, najprawdopodobniej jest to także główną przyczyną.
Ja mojego Benjaminka podlewam zawsze w wannie, po prostu bierze prysznic ;) potem daje mu spokój na jakiś czas, aż podłoże przeschnie. Zauważyłam, że takie zabiegi dobrze na niego działają. Twój jest troszkę większy, więc może być problem z wstawieniem do wanny ;) Ale zraszanie liści raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzi

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 19 mar 2014, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Chory Benjaminek - już prawie po nim
Witam.
Mam problem z Benijaminkiem. Zaniedbałem go bo myślałem, że gubienie liści jest spowodowane zimą. Niestety problem nie ustał. Przez cały ten czas ani razu mu się nie przyglądałem i zrobiłem to niestety dopiero dzisiaj. Jest pokryty czymś w rodzaju pajęczyny. Wydaje mi się, że jest to sprawka jakiegoś szkodnika. Przyglądałem mu się przez 15 minut ale żadnego żyjątka tam nie zobaczyłem. Jak go uleczyć ? Proszę o pomoc
Bezpośredni Link Do Albumu Zdjęć
Mam problem z Benijaminkiem. Zaniedbałem go bo myślałem, że gubienie liści jest spowodowane zimą. Niestety problem nie ustał. Przez cały ten czas ani razu mu się nie przyglądałem i zrobiłem to niestety dopiero dzisiaj. Jest pokryty czymś w rodzaju pajęczyny. Wydaje mi się, że jest to sprawka jakiegoś szkodnika. Przyglądałem mu się przez 15 minut ale żadnego żyjątka tam nie zobaczyłem. Jak go uleczyć ? Proszę o pomoc

Bezpośredni Link Do Albumu Zdjęć
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chory Benjaminek - już prawie po nim
Bez sensu go ratować, po prostu nieopłacalne. Ja bym poukorzeniał sadzonki wierzchołkowe,które sa jakoś jeszcze żywe. 

Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 19 mar 2014, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Chory Benjaminek - już prawie po nim
Może zaryzykuję. Mógłbyś opisać co mu jest ? Co go atakuje i czym leczyć ?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19285
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Chory Benjaminek - już prawie po nim
Roślina została zżarta przez wełnowce, gwoli ścisłości. W każdym razie, podobnie jak przedmówca, zastanowił bym się, albo nad ukorzeniem sadzonek, albo kupnem nowego egzemplarza.
Natomiast, jak chcesz go leczyć, to w handlu dostępne są dostępne środki na wełnowce, ja używam Mospilanu. Trzeba dokładnie spryskać całą roślinę i najlepiej jak coś zostanie, zebrać to jeszcze pędzelkiem moczonym często w roztworze mydła.
Natomiast, jak chcesz go leczyć, to w handlu dostępne są dostępne środki na wełnowce, ja używam Mospilanu. Trzeba dokładnie spryskać całą roślinę i najlepiej jak coś zostanie, zebrać to jeszcze pędzelkiem moczonym często w roztworze mydła.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 18 lut 2014, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chory Benjaminek - już prawie po nim
Zgadzam się ze wszystkimi, że lepiej spróbuj ukorzenić wierzchołki albo po prostu kup nową roślinkę. Mój też zmarniał przez zimę ale chyba nic go nie zaatakowało bo powoli odrastają liście.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 14 lut 2012, o 10:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Wielki fikus benjamin umiera-schną całe gałęzie
Witam i bardzo proszę o pomoc
Posiadam wielkiego 2 metrowego benjamina, który marnieje. Kiedys wygladał pieknie , był ozdobą salonu, teraz jest to obraz nędzy i rozpaczy. Fikus co roku jesienią zrzucał liscie, wiosną pieknie odbijał. Teraz dzieje się z nim coś dziwnego, schną całe grube gałęzie, grubości 2 palców. Najpierw zasychają liście(nie opadaja) a potem cała gałąź jest zaschnieta. Co to może być? Ma ktos pomysł? Myslałam ,że to za mało światła ale nawet gałązka która była w samym oknie uschnęła.

Posiadam wielkiego 2 metrowego benjamina, który marnieje. Kiedys wygladał pieknie , był ozdobą salonu, teraz jest to obraz nędzy i rozpaczy. Fikus co roku jesienią zrzucał liscie, wiosną pieknie odbijał. Teraz dzieje się z nim coś dziwnego, schną całe grube gałęzie, grubości 2 palców. Najpierw zasychają liście(nie opadaja) a potem cała gałąź jest zaschnieta. Co to może być? Ma ktos pomysł? Myslałam ,że to za mało światła ale nawet gałązka która była w samym oknie uschnęła.









- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Wielki fikus benjamin umiera-schną całe gałęzie
A nie był czasem przelany?
Zrób sadzonki-zanim całkiem padnie.
Zrób sadzonki-zanim całkiem padnie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19285
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Wielki fikus benjamin umiera-schną całe gałęzie
Nie tylko przelanie, ale także przesuszenie, przestawienie (również obrócenie), przeciąg nawet krótkotrwały. Przyczyn może być wiele, to bardzo kapryśne rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 14 lut 2012, o 10:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Wielki fikus benjamin umiera-schną całe gałęzie
Poczekam do czerwca i wystawie go na dwór pod drzewo, moze mu to pomoże, zreszta juz gorzej wygladac nie moze 

- sylwik
- 500p
- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Wielki fikus benjamin umiera-schną całe gałęzie
Ja swoje fikusy też wystawiam na dwór pod drzewami oczywiście latem. Po zimie i przebywaniu w suchym pomieszczeniu gdzie się ogrzewa taki wypad na dwór dobrze im robi. Bardzo dobrze się wtedy czują. Deszczyk je podlewa, słoneczka nie za dużo aby nie spaliło listków, wiaterek im nie przeszkadza. A co najważniejsze wtedy zaczynają ładnie wypuszczać liście, młode gałązki. Rośnie wtedy jak na drożdżach.
Całkowicie odżywa i robi się gęściejszy. Polecam wystawianie na dwór.
Całkowicie odżywa i robi się gęściejszy. Polecam wystawianie na dwór.