Witajcie, Kochani, w Tłusty Czwartek

Jakieś plany na dziś, zamierzenia, postanowienia liczbowe, w związku z tym? ;-)
Ja mam - skromne 3, a na ilu się skończy, zobaczymy
Dzień zaczyna się pięknie... powoli schodzi szron z roślin i trawnika... może uda się dziś coś skubnąć w ogrodzie, mam takie plany!
Dobrego, pod każdym względem!
Małgolinko, Nelu, Ursulko - rekrutacja do
Crazy Gardeners otwarta; jesteście przyjęte zgodnie z wytycznymi stanowiskowymi ;-)) Kontakty muszą być, kawa jak najbardziej, złota rączka takowoż - super, że jesteście!
Mój M. tylko twierdzi, że z taką ilością ludzi w zespole nie powinnyśmy ograniczać się do obszaru PL, a rozszerzyć działalność na EU! :d
Bogusiu, skoro jesteś taka radykalna w cięciu, a hortensje przecież na tym specjalnie nie cierpią, to kontynuuj!
Też znam powiedzenie, że ogrodnika poznaje się nie po tym jak sieje, a po tym jak tnie

Kije fajna rzecz... ciekawa jestem, czy Ci się spodobają!
Małgoś, nornice robią bardziej korytarze niż kopce...
Jak się czujesz? Masaż pomógł?
Marysiu, trudno mówić o jakimś poważnym planowaniu przyszłości, ale kto wie, co z tego gadania na temat ogrodów wyjdzie

Myślę, że każda z nas chętnie by się tym zajęła, ale większości z nas brakuje też odwagi do wykonania pierwszego kroku... Takie niepewne czasy i boimy się zmian i inwestowania!
Aguśka, z tym brukiem pod nogami (miejskim, oczywiście) to przyznam, że sama w ogóle za nim nie tęsknię. Asfalt i chodniki mam co prawda na głównej drogach w mojej wsi, ale to zdecydowanie wystarcza do szczęścia, a raczej komfortowego dojazdu. Reszta dróg jest tylko utwardzona tłuczniem. Zresztą, nie o nawierzchnię tu chodzi przecież, ale o brak hałasu i inny poziom wypoczynku, niż ten miejski.
Kiedyś rzeczywiście ogrodnictwo kojarzyło się z posiadaniem szklarni ;-) Jak to się zmieniło przez lata... Cieszy, że ludzie bardziej świadomie podchodzą do otoczenia swojego domu i środowiska w ogóle.
Z tym fakultetem to jeszcze nic straconego! Ja intensywnie planuję

Rok podyplomowych na SGGW by wystarczył.
Super fach wnosisz do naszej firmy! Dział uprawy winorośli to jest to!
Moniko, herbu zielona pietruszko, carramba ;-))
Nie jestem przekonana, że na tę funkcję się nadaję, ale ok. Chcę robić coś konkretnego, a nie tylko roztaczać wizje ;-))