Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu, pisałaś u mnie, że Ci karczochy wschodzą. Z czym to się je ?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Asiu ja mam ich na tyle, że jedynie gotuję z solą i zjadam serce (dno kwiatowe) i wysysam co się da, bo nie ukrywam bardzo mi smakuje 

- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Muszę poczytać o nich, bo nigdy nie jadałam.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu krwawniki zaczynają mi kiełkować
na razie pojedyncze sztuki, ależ się cieszę.
U mnie też dziś szaro, buro, ale coś udało się popracować w ogrodzie.

U mnie też dziś szaro, buro, ale coś udało się popracować w ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Karczochy zna tylko takie serca z kawśnej zalewy. Nawet ostatnio wracając z wakacji, chciałam kupić i zrobić samemu, ale się trochę przestraszyłam.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu!...jestem..pozdrawiam 

"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu
Ja też jestem i pozdrawiam serdecznie .
Czy już się pakujesz ???
Super spiżarnia , cudne zachody i wschody
wiosna piękna
Życzę powodzenia w ukorzenianiu , dużo zdrówka , miłego wypoczynku
Ja też zajrzę jeszcze dzisiaj na działeczkę - a nóż coś rozkwitło
Miłego dnia

Czy już się pakujesz ???
Super spiżarnia , cudne zachody i wschody





Życzę powodzenia w ukorzenianiu , dużo zdrówka , miłego wypoczynku


Ja też zajrzę jeszcze dzisiaj na działeczkę - a nóż coś rozkwitło

Miłego dnia
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Asiu lepiej posiać własne, bo ładnie wyglądają i wypróbować , bo te w klepie do tanich nie zależą, a w zalewie to nie to samo
Dorotko dobre i parę , bo z własnymi nasionami to różnie może być
Aniu jakoś nie lubię czegokolwiek w octowej zaprawie. Nawet ogórki robię tylko kiszone. Ostatnio dopuszczam trochę sałatek ale octu minimalna ilość
Bogusiu witam Cię cieplutko, bo na zewnątrz niezbyt przytulnie
Tereniu jeszcze trochę do pakowania (jadę 7.03) więc na razie siedzę na łapkach, żeby więcej nie siać
Ty już pewnie przeżywasz rajzefiber . Pewnie będą zdjęcia z działeczki. Za wszystkie życzenia pięknie dziękuję
Coś na rozjaśnienie ponurego mglistego dnia - czerwcowe kwitnienia - zapraszam!


















Dorotko dobre i parę , bo z własnymi nasionami to różnie może być

Aniu jakoś nie lubię czegokolwiek w octowej zaprawie. Nawet ogórki robię tylko kiszone. Ostatnio dopuszczam trochę sałatek ale octu minimalna ilość

Bogusiu witam Cię cieplutko, bo na zewnątrz niezbyt przytulnie

Tereniu jeszcze trochę do pakowania (jadę 7.03) więc na razie siedzę na łapkach, żeby więcej nie siać

Ty już pewnie przeżywasz rajzefiber . Pewnie będą zdjęcia z działeczki. Za wszystkie życzenia pięknie dziękuję

Coś na rozjaśnienie ponurego mglistego dnia - czerwcowe kwitnienia - zapraszam!

















- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu co to za cudeńko na ostatniej fotce???
To pelargonia???

- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Ech, chciałabym, żeby mi choć jedna piwonia w tym roku zakwitła....a na ostatnim zdjęciu to ta obłednie piękna 'czarna' pelargonia? 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Agnieszko tak to pelargonia z LM ....ciekawa jestem czy przezimuje, bo nawet nie wiem która to wśród wielu!
Pati Marta Koziorożec ma przepiękne piwonie i na moje pytanie co robi że jej tak kwitną odpowiedziała
Pati Marta Koziorożec ma przepiękne piwonie i na moje pytanie co robi że jej tak kwitną odpowiedziała
Może spróbujesz i TY bo ja na pewno!, kwiaty ,krzewy ,drzewa,na wiosnę i później zasilam rośliny przefermentowanym obornikiem od gołębi ,ale on musi przefermentować się ,żeby wywietrzał azot,który może spalić rośliny i powoduje przyrost zielonej masy a w ogrodzie kwitnącym zależy nam na kwiatach ,więc azotu ma być najmniej a najwięcej potasu i fosforu,czasem zasilam nawozem sztucznym z małą ilością azotu,czyli stosunek NPK, N-azot musi być mało,P-fosfor dużo i K -potas też dużo ,albo kupić sól potasową i superfosfat wymieszać po połowie i podsypać rośliny,to stosuje się np, przy piwoniach,bo one nie kwitną długo z tego też powodu ,że są przenawożone azotem i idą w liście zamiast kwiaty ,oczywiście oprócz tego znaczenie ma dla nich głębokość sadzenia
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu pelargonia jest przepiękna..... trzymam kciuki, żeby przetrwała
Piwoniami też się zachwycam.... to jedne z moich ulubionych kwiatów.... żeby tylko kwitły chwilę dłużej, bo nigdy nie jestem w stanie nacieszyć się nimi do syta....

Piwoniami też się zachwycam.... to jedne z moich ulubionych kwiatów.... żeby tylko kwitły chwilę dłużej, bo nigdy nie jestem w stanie nacieszyć się nimi do syta....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu,dzięki za piwonie ,zawsze się przy nich muszę zatrzymać i długo się nie mogę napatrzyć , niespodzianka jest do końca ,a do Ciebie należy przygotować rabatki ,ale w kwietni ,jak wrócisz to też zdążysz miłego dnia życzę i dużo słoneczka ,chociaż u mnie go nie ma





- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Agnieszko i pelargonii nie musisz zmieścić w swoim ogródku ....już Ci nawet nie proponuję mojej białej, bo znowu dostanę kosza
Martuniu skoro pochylasz się nad każdą piwonią to Ty naprawdę jesteś ich miłośniczką
W kwietniu rzucam się w wir ogrodu zreperowana będę pełna energii
Życzę słoneczka również bo u mnie mglisto, ale wyczytałam że we czwartek ma być u mnie 11 st. no i słońce


Martuniu skoro pochylasz się nad każdą piwonią to Ty naprawdę jesteś ich miłośniczką

W kwietniu rzucam się w wir ogrodu zreperowana będę pełna energii




- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czekam na wiosnę w wiejskim ogrodzie cz.17
Marysiu
Białą piwonię posadziłam w zeszłym roku..... mam nadzieję, że ładnie przetrwa.... W ogóle mam pewien kłopot z piwoniami.... a raczej nie nimi , a z rabatą na której rosną..... Rabata usytuowana jest wzdłuż podjazdu, który jest dosyć ciężki do wjazdu dużym autem. Ostatnio przywieźli nam drewno na opał i Pan się ,,nie wyrobił ,, z miejscem i przejechał mi po tej rabacie.... nie wiem, czy kły piwonii nie zostały zmiażdżone doszczętnie ....a rośnie ich tam naprawdę dużo
Muszę chyba zlikwidować tam rośliny i przenieść je gdzieś w ogród..... tylko gdzie
A rabatę oddać całkowicie we władanie dla winobluszczu, którego nic nie rusza.... nawet zmiażdżenie przez wielkie auto 


Białą piwonię posadziłam w zeszłym roku..... mam nadzieję, że ładnie przetrwa.... W ogóle mam pewien kłopot z piwoniami.... a raczej nie nimi , a z rabatą na której rosną..... Rabata usytuowana jest wzdłuż podjazdu, który jest dosyć ciężki do wjazdu dużym autem. Ostatnio przywieźli nam drewno na opał i Pan się ,,nie wyrobił ,, z miejscem i przejechał mi po tej rabacie.... nie wiem, czy kły piwonii nie zostały zmiażdżone doszczętnie ....a rośnie ich tam naprawdę dużo

Muszę chyba zlikwidować tam rośliny i przenieść je gdzieś w ogród..... tylko gdzie

