Mój domowy roślinny miszmasz...cz.5

[crazydaisy]

Ale masz zapieprzone! Duzo pieprzy masz, kurcze i niech sie hoduja zdrowo. Jak odbijaja, to juz dobrze.

[labka1]

Mam 5 gatunków..ale tylko jeden z nich udaje się ukorzenić i tylko w sezonie..
Z innymi mi nie wyszło...ale jak podrosną latem, może znowu spróbuję???

Wykiełkował mi też Ryż...to cudowna niespodzianka...rozkwitł jedyne Amarylis...wyjątkowo piękny, choć obrazek miał paskudny..ale że to prezent więc nie marudziłam...bo i tak nie miałam...

Potem chętnie pochwalę się Wam...owymi nowościami...

Tak kiełkuje Ryż ozdobny



Mam też wysiany Ryż Jadalny..ale jeszcze nie pokazał się nad powierzchnią...bardzo mnie cieszy ta nowość..

[x-Cz-a]

No no no...ale cudeńka hodujesz,musisz mieć wiele cierpliwości. bo ja jej nie posiadam

[labka1]

Coś Ty... nie mam..wszyscy wiedzą jaka jestem nieznośna i niecierpliwa..
To raczej ciekawość...i chęć posiadania oryginalnych roślinek..i miłość do wysiewania nasionek, a potem oczywiście adrenalina i wielka radość kiedy się uda..więc to żądza sukcesu...
Uwielbiam nasionka..egzotyczne szczególnie...

Witaj na moim wątku...miło,że zajrzałaś....mam nadzieję gościć Cię częściej...

[Nolinka]

Kasiu, jaka tyz zdolna jesteś Mnie się nie udało ukorzenić cytrusów.
Moja- twoja Schotia też ma malutkie nowe listeczki, Tamarynd też poczuł wiosnę
Widzę, że alokazja rośnie całkiem nieźle u ciebie . Ja się poddałam i pannę wywaliłam już jesienią tamtego roku
Śliczny ten pieprz

[labka1]

Haniu...ja Alokazję dostałam chyba od Katharos...ale nie pamiętam już dobrze..piękną sadzonkę..po czym Ty napisałaś ,że Twoja marnieje...i zaraz potem moja straciła liście..ale to ma bulwkę..więc zostawiłam w kącie..i tak stała, aż ubiegłej wiosny..zaczęła wypuszczać od nowa..
To takie kapryśne "zielsko" nie mniej dość dekoracyjne . Cieszy mnie bardzo,że roślinki ode mnie przeżyły zimę...nich dają Ci mnóstwo radości kochana

I nie wiem jak mi się udało z tymi Cytrusami..to już nie pierwsze...ale te jechały z daleka...więc nie wiedziałam czy podołają..i czas nie był najlepszy bo początek jesieni..albo końcówka lata...stały pod butelkami całą zimę...wszystkie są zielone..ale tylko na 2ch widzę młode listki.. . Czy inne też dadzą rade???? ale byłoby super...
Za to ukorzeniane w tamtym sezonie...właśnie zaczęły też rosnąć...i nie chcę zapeszać..ale chyba na Pomelce są pąki kwiatowe..to dopiero byłaby radocha

[Paula15]

Kasiu z lawendą u mnie było tak: w doniczce nawet okryta na zimę padała Teraz mam krzaczek w ogródku i nawet jej nie okrywam i jest ok Na wiosnę tylko trzeba przyciąć krótko Poza tym jak zwykle cuda u Ciebie

[madusia]

Kasiu u Ciebie jak zawsze egzotycznie a ryż ozdobny cudnie kiełkuje

[labka1]

Mój Jedyny Amarylis ... miał nieładny kolor na opakowaniu..a okazał idealnie cudny..i o tak ogromnym kwiecie..że takiego moje oczy nie widziały...



Śliczna bardzo barwa..i grubaśny pąk...czekam na pełen rozkwit...

[Modivhaszma]

ale cudo

[labka1]

Witaj.. miło Cie gościć...
Piękny prawda?

[e-babcia]

Kasiu sliczny amarantowy kolor masz się z czego cieszyć .

[labka1]

Tak Jadziu..nie mogę się nim nacieszyć..zrobił mi wielką niespodziewajkę

[szarotka66]

Cudny, po prostu cudny. Uwielbiam te niepozorne cebule, za to, że sprawiają takie niespodzianki.

[labka1]

Ten ma cebulę wielgachną..nawet Ty byś się nie powstydziła..przy Twojej kolekcji kochana..i jest naprawdę jakiś inny niż te dotąd co miałam..jakby miał więcej płatków..i sam kwiat jest taki..duży, gruby..przepieknie wybarwiony..