Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
- slotys
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1522
- Od: 9 lut 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Ula zerknij na pw
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Padłam z zachwytu, jak zobaczyłam datury
i tak leżę 


- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Witaj Małgosiu, dotarłam i pobuszowałam sobie wreszcie po Twoim hortensjowym ogrodzie, przepiękną kolekcję ich zgromadziłaś, bardzo podobają mi się posadzone tak jak u Ciebie po kilka sztuk w grupie, przy takim areale pewnie też bym się pokusiła, niestety u mnie miejsca już brak, a propos jak duża jest Twoja działka? Być może pisałaś, a ja przeoczyłam, w każdym bądź razie z tego co widać na zdjęciach wydaje się naprawdę bardzo duża. Podziwiam Cię, bo żeby okryć taką ich ilość na zimę, to potrzeba i czasu i samozaparcia, z tego też względu wolę bardziej bukietowe, ale widać, że odwdzięczają Ci się za to pięknym kwitnieniem. Ciekawie też wyglądają te łany lilii wyłaniające się spośród hortensji, letnia altanka i huśtawka super wkomponowane w całość. Jejku jakie wielkie datury, szkoda ich, na szczęście, dość szybko rosną, za Twoim przykładem pobrałam też patyczki do ukorzenienia jak się uda, to pewnie gdzieś upcham 

- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Małgosiu jak u Ciebie, pokazały się już korzonki na patyczkach. Ja dopiero wczoraj wycięłam i będę czekać. Podoba mi się strasznie Moonlight i Wanile Fraise, jak byś miała patyczków w nadmiarze to ja bym z wielką radością przygarnęła. Buziolki 

- slotys
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1522
- Od: 9 lut 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Natalko dziękuję... ale wstawaj dziewczyno bo wiosna idzie....
Ilonko witaj kochana w moim hortensjowym zakątku. Dziękuję za miłe słowa , one tak mobilizują do dalszego działania. Wszystkie drewniane dodatki ogrodowe /altanka,huśtawka,meble ogrodowe/ wykonane są własnoręcznie przez mojego męża. Teraz przymierza się do pergoli... Prace z okrywaniem hortensji dzielę sobie na kilka etapów . Najczęściej robię to w sobotę bo w tygodniu po pracy raczej byłoby ciężko.Hortensje ogrodowe faktycznie wymagają trochę pracy ale wg mnie naprawdę warto...bukietowe też są przecudne. Super ,że też próbujesz sama je ukorzenić . Nie jest to takie trudne a jaka satysfakcja. Ilonko moja działka liczy sobie niewiele ponad 30 arów więc miejsca ci u mnie pod dostatkiem.
Aniu patyczki VANILKI mogę Ci oczywiście podesłać . MOONLIGHT miała słownie 4 patyczki , które oskubałam jej jesienią . Na dzień dzisiejszy nie wypuściły korzonków . Jeżeli uda mi się je ukorzenić podzielę się z Tobą...
Uleńko dziękuję Ci kochana ... zamówiłaś już swoje hortensje ?
Ilonko witaj kochana w moim hortensjowym zakątku. Dziękuję za miłe słowa , one tak mobilizują do dalszego działania. Wszystkie drewniane dodatki ogrodowe /altanka,huśtawka,meble ogrodowe/ wykonane są własnoręcznie przez mojego męża. Teraz przymierza się do pergoli... Prace z okrywaniem hortensji dzielę sobie na kilka etapów . Najczęściej robię to w sobotę bo w tygodniu po pracy raczej byłoby ciężko.Hortensje ogrodowe faktycznie wymagają trochę pracy ale wg mnie naprawdę warto...bukietowe też są przecudne. Super ,że też próbujesz sama je ukorzenić . Nie jest to takie trudne a jaka satysfakcja. Ilonko moja działka liczy sobie niewiele ponad 30 arów więc miejsca ci u mnie pod dostatkiem.
Aniu patyczki VANILKI mogę Ci oczywiście podesłać . MOONLIGHT miała słownie 4 patyczki , które oskubałam jej jesienią . Na dzień dzisiejszy nie wypuściły korzonków . Jeżeli uda mi się je ukorzenić podzielę się z Tobą...
Uleńko dziękuję Ci kochana ... zamówiłaś już swoje hortensje ?
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Małgosiu, doradź! Moja h. ogrodowa już ma małe pąki. Nie okrywałam jej na zimę i nie przemarzła, ale teraz w dzień jest ok. 10 stopni a dziś w nocy dziś ma być minus 2. Czy mam ją okrywać na noc, czy sobie poradzi? Wczoraj ją okryłam, ale perspektywa latania z agrowłókniną aż do maja nie podoba mi się 

- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3388
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Asiu ...podsumujmy... Hortensji ogrodowych nie przycinamy wcale , wiosną usuwamy suche kwiatostany i ewentualnie przemarznięte gałązki. Bukietowe zaś myślę ,że raczej nie są za gęste skoro to nowe nabytki. Przytnij je 3 oczka nad ziemią. Chyba ,że są gałązki cięte w zeszłym roku to3 oczka powyżej zeszłorocznego cięcia. Może masz zdjęcie - będzie łatwiej


To jest moja Limelight zakupiona w sierpniu ubiegłego roku.Małgosiu proszę później o informacje kiedy usunąć zdjęcia.
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Małgosiu, to mamy zaradnych eMów, bo mój też większość robi sam, czasami z pomocą syna, a jak ja mam czas, to też coś przemaluję, chociaż zdecydowanie bardziej wolę dłubanie w ziemi. Tak też mi się tak wydawało, że Twoja działeczka jest dużo większa od mojej, troszkę wolnego miejsca jeszcze bym zaadoptowała
, kilka ogrodowych też mam, ale w zasadzie owijam je tylko agrowłókniną na szczęście dają jakoś radę. Wczoraj zaglądałam mają ładne pąki i znów problem, bo w dzień słonko już porządnie grzeje, a w nocy przymrozki, gdybym była w domu, to na dzień bym je odkryła, a na noc z powrotem przykryła, po pracy to już chyba nie ma sensu, czasami, chociażby tak dziś, to nawet wyjść mi się nie chce na ogród, bo za moment jadę z psiakiem do weta, a potem po wnuki do zerówki jak wrócę będzie ciemno 


- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Małgosiu ja w zeszłym roku powtykałam patyczki bezpośrednio do ogrodu licząc na to, że coś się ukorzeni.... niestety nie udało się..... w tym sezonie włożę w wodę.... może się uda 

- slotys
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1522
- Od: 9 lut 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Bożenko różne są szkoły obchodzenia z h.ogrodowymi. Ja powiem Ci co ja zrobiłabym. Zielone pączki są bardzo delikatne więc zabezpieczyłabym je na pewno agrowłókniną lub chociaż gałązkami świerkowymi. Z tego samego powodu moje nadal siedzą w kurteczkach i jak sprawdzałam mają się dobrze. Teraz przy tej pogodzie rośliny "głupieją" a przymrozki tym bardziej im zagrażają.
Asiu z lekka ślepa jestem ale jeżeli dobrze liczę to przytnij je na wysokości tej białej nitki, Te cieniutkie gałązki przytnij króciutko. Nie mogę pokazać na zdjęciu bo Imageshack mi strajkuje. Zdjęcia mogą zostać...
Ilonko masz rację ,mężów mamy zdolnych /tylko cicho chwalmy żeby nie popsuli się /.
Po powrocie z pracy faktycznie szaleństwa już nie ma .Po pierwsze zmęczona jestem ,po drugie zanim trochę odsapnę i ogarnę wszystko ...ciemno już. Do pomocy w ogrodzie mam do wyboru trzy córunie. Syna brak...za to kiedyś będę miała trzech zięciów....
Aga taka to zabawa z tym ukorzenianiem ale lubię tą loterię . Zawsze coś się uda...trzymam kciuki za Twoje patyczki...
Asiu z lekka ślepa jestem ale jeżeli dobrze liczę to przytnij je na wysokości tej białej nitki, Te cieniutkie gałązki przytnij króciutko. Nie mogę pokazać na zdjęciu bo Imageshack mi strajkuje. Zdjęcia mogą zostać...
Ilonko masz rację ,mężów mamy zdolnych /tylko cicho chwalmy żeby nie popsuli się /.
Po powrocie z pracy faktycznie szaleństwa już nie ma .Po pierwsze zmęczona jestem ,po drugie zanim trochę odsapnę i ogarnę wszystko ...ciemno już. Do pomocy w ogrodzie mam do wyboru trzy córunie. Syna brak...za to kiedyś będę miała trzech zięciów....
Aga taka to zabawa z tym ukorzenianiem ale lubię tą loterię . Zawsze coś się uda...trzymam kciuki za Twoje patyczki...
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Małgosiu, na razie okrywam hortensję na noc, a na dzień ściągam ubranko. Nie wiem tylko, czy wytrzymam to na dłuższą metę
Patyczki hortensjowe mają u mnie już listki, teraz czekam na korzonki.

Patyczki hortensjowe mają u mnie już listki, teraz czekam na korzonki.
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Wstałam, wstałamslotys pisze:Natalko dziękuję... ale wstawaj dziewczyno bo wiosna idzie....


- slotys
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1522
- Od: 9 lut 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Dzień był dzisiaj cudny...słoneczko...urlopik...Zrobiłam porządek z hortensjami bukietowymi - obcięłam zeszłoroczne kwiatostany , skróciłam gałązki.
Bożenko u mnie do słoiczków z wodą trafiły kolejne patyczki hortensji bukietowych z dzisiejszej akcji "obcinamy bukietowe". Wcześniej obcięte patyki też wypuściły już listki.
Natalko bardzo miło czytać pochlebne słowa na temat ogrodu i pracy w nim włożonej . Dla Ciebie kilka fotek...







Bożenko u mnie do słoiczków z wodą trafiły kolejne patyczki hortensji bukietowych z dzisiejszej akcji "obcinamy bukietowe". Wcześniej obcięte patyki też wypuściły już listki.
Natalko bardzo miło czytać pochlebne słowa na temat ogrodu i pracy w nim włożonej . Dla Ciebie kilka fotek...







- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Hortensje w moim ogrodzie cz. 2
Poczułam się, jak w bajce. Cudny ogród, a i fotograf wie, jak tę urodę ukazać. Gratulacje.
Od hortensji nie mogę oczu oderwać. Ja ukorzeniam 1 patyczek otrzymany od forumowiczki- ma to być kolor niebieski 

