Mój Raj część III

[dorcia7]

Grażynko ja lawendę tnę jesienią od lat i co roku pięknie kwitnie,nie sądzę żebyś zaszkodziła swojej

[iwona0042]

Ja dziś przycięłam swoją lawendę, w tamtym roku też robiłam to wiosną, pięknie kwitła

[ewunia7]

Grażynko w sobotę na działce byłam, lawendę też podcięłam

[e-babcia]

Witam Grazynko- lwaędy nie mam ,ale już dziś ,planuje porzątki działkowe na całego.

Pozdrawiam

[koziorozec]

Witaj Grażynko,widzę roboty wiosenne zaawansowane,każdy z nas coś już robi ,super tak wyjść do ogrodu po przerwie,miłego dnia życzę

[Sylwia85]

Grażynko w takim razie czekam na wieści co to za zmiany się szykują w domku u Ciebie.
Jak tak wszyscy piszą że lawendę przycinają to może i ja swoją przytnę.
Ja dla poprawy sylwetki będę większe słony robić w ogrodzie i mniej słodkości jeść.
Pozdrawiam cieplutko

[Marzenka79]

Małgosia napisała że obcięte gałązki z lawendy wtyka w ziemię i ukorzenia-nigdy tak nie rozmnażałam lawendy ale tym razem spróbuję.Grażynko ja tez teraz na działce jestem w soboty i niedziele-jak zrobi się cieplej i dni będą dłuższe to będę jeżdziła na działkę po pracy,już nie mogę się doczekać

[gracha]

Dorotko,Iwonko,Ewuniu aż mi ulżyło że u Was lawendy też podcięte,czekamy teraz na pierwsze listki
Jadziu sezon rozpoczynamy,ja od czasu do czasu jak wpadam na działeczkę to zawsze coś tam zrobię , nie czuję na razie przepracowania bo pracuję krótko ze względu na mrok
Martusiu pomału wszystko zrobi się mamy więcej czasu niż w zeszłym roku kiedy to było na hura bo już maj był za pasem a teraz spokojnie dopiero luty
Sylko ja przed intensywnymi pracami w ogrodzie najpierw muszę schudnąć porządnie bo brzuch mi w skłonach będzie przeszkadzał a lawendę też tnij ,wszyscy tną , o zmianach napiszę później jak się wszystko ułoży
Marzenko szkoda że nie wiedziałam o tym wsadzaniu gałązek lawendy do ziemi,też bym tak zrobiła, daj znać jak swoją ukorzenisz,ja też nie mogę się doczekać dłuższych dni jak taka ładna pogoda, ale też ta pogoda jest bardzo zdradliwa , słoneczko świeci a wiatr wieje taki zimny i ostry ,żeby tylko nie przeziębić się na samym początku wiosny, dziewczyny uważajcie na siebie

mam pytanie czy ciąć już trawy ozdobne i jak ścinać tą niebieską trawkę kostrzewę siną, do cna czy tylko końcówki

[Kasiula17]

Niebieska trawa mi już puszcza więc podcinam tylko te suche.
Ja jeszcze nie ścinałam traw, czekam bo te co zasychają całkiem nie puszczają jeszcze.....

[nifredil]

Czytam Grażynko, że cięłaś lawendę.. może więc ty mi powiesz, czy jest jakaś zasada ile należy przyciąć aby dorodnie kwitła.. W tamtym roku ją kupiłam jako dwuletni krzaczek i była ogolona prawie do zera (kupowałam wczesną wiosną), nie mam serca w tym roku ją tak bardzo ogołacać

[bwoj54]

Grażynko!...po zimie każdej z nas przyda się zgubić trochę fałdek...masz rację przeszkadza w schylaniu się
Szkoda ,ze tak łatwo przybywają ....zgubić gorzej.Cieszę się ,ze typowej zimy u mnie nie było...więcej miałam ruchu...to i mniej fałdek. Dzisiaj przytne też swoje lawendy...a obciete końcówki spróbuję ukorzenić

[MamciaTerenia]

Grażynko ja swoje obcięte patyczki hortensji włożyłam do wody i czekam na korzonki
A lawendę będę przycinać jutro

[gracha]

Kasiula dzięki za podpowiedź , obejrzę dokładnie niebieskie i zrobię tak jak ty a te inne poczekam jeszcze ze ścinaniem
Nifredil ja na jesieni swoich lawend nie obcinałam bo chciałam żeby nasionka pospadały do ziemi może wypuszczą nowe sadzonki ,za to teraz ciachnęłam do zdrewniałych łodyżek na półokrągło, generalnie tnie się dwa razy ,zaraz po kwitnieniu i drugi raz na wiosnę
Bogusiu podobno kochanego ciała nigdy nie za dużo ale jak przy moim wzroście 165 dochodzi do 80 to już lekka przesada z tymi fałdami życzę powodzenia w ukorzenianiu lawendy, ja swoje częściowo mam z nasion, strasznie długo wschodziły
Teresko moje patyki hortensji są od razu w ziemi takiej do wysiewów, zobaczymy co będzie się działo, u mnie na jednym patyczku jakby coś się ruszyło, fajnie tak obserwować
z przycinaniem lawendy nie czekasz aż zakwitnie forsycja bo ja tak wyczytałam u jednej forumki że lawendę i róże ścina się jak zakwitnie forsycja, tylko u mnie było już po ścięciu , za to róże pościnam tak jak w książce piszą

[gracha]

Moje pierwsze maluszki wyszły z ziemi ,będą to też moje pierwsze próby sadzonkowania , jestem ciekawa efektów

[Kasiula17]

Już sukces jest że zeszły, nie przelej bo zaczną ginąć.
Teraz słoneczko i niech rosną.