Georginja- hihi... nie do wszystkich roślin mam rękę. Np.: datury mnie nie lubią. A są takie cudowne - w tym roku postanowiłam ostatni raz z nimi spróbować...
Prawda jest taka, że uwielbiam kwitnące rośliny. Te o zdobnych liściach, ze względu na wielkość okazów i małą powierzchnię parapetów - mam niewiele...
Violka33- lubię nietypowe storczyki. Ten peloric latem cudownie pachnie.
Łączkę... zaraz pokażę i to nie jedną
Kociara- Pleione Formosana najpierw kwitnie. A liście wypuszcza dopiero później. Mi się jeszcze "alba" marzy. Może gdzieś, kiedyś uda mi się cebulkę kupić...
Dziękuję za miłe słowa. Czasami zakradnie się "bałagan" i do mojego wątku... a czasami... jest "porządek".
Krzysia- to nie ja...to przyroda zadecydowała o takiej porze kwitnienia. Stał sobie na regale w ciemnym pomieszczeniu (bez okien). Przypadkowo, przy porządkach na regale - go znalazłam. I to już z małymi pędzikami kwiatowymi. Cóż było robić - zmieniłam podłoże i przywiozłam do mieszkania. I sobie zakwitł o dwa miesiące za wcześnie
Można zrobić podlewanie kropelkowe lub nawilżacz połączyć z czasomierzem i będzie sam się włączać. Nie potrzeba do tego ręki człowieka...
Ja już zaczynam o różnych systemach nawadniania myśleć. Prostych i niedrogich. O tym nawilżaczu myślę... do szklarenki
Blueberry- na pewno tak. Dużo częściej podlewam hoje w koszach niż te, co stoją piętro niżej - na parapecie.
Crazydaisy- to czekają Cię nieziemskie doznania zapachowe.
Multiflora delikatnie pachnie i tylko południem. Nie ma porównania do zapachu kwiatów lacunos , czy też carnos
Ja nic na to nie poradzę, że uwielbiam zapach...
Taa... lacunosy są maluchami, gdy są młodziutkie. Gdy są dorosłe - potrafią mieć i kilkanaście metrów długości...
Fraszka_1- hippeastrum już przekwita.
A gg - może spróbuję postraszyć jakim kompostem...
Nolinka- nie ma idealnych roślin. Hippeastra za to kwitną wtedy, kiedy nie kwitną u mnie skrętniki i fiołki. Są uzupełnieniem tych kwitnień.
Storczyki nadal mnie "kręcą". Ale zostawiłam sobie tylko kilka sztuk. Brak miejsca, niestety.
Iksja- takiego pięknego kwiatka Zapomniałaś wykopać?
A może przetrwało? Nie było ostrej zimy... Sprawdź ;)
Zaczyna drugi pąk pękać...
Oxalis- byłam u Ciebie. Podobne te nasze peloric. Ale jednak nieco inne... Oba są piękne.
Kelpie- a u mnie już trawa się zieleni. Jak będzie nadal tak ciepło, dużo słońca i deszczu - to w marcu będziemy mieć kwitnące sasanki i narcyze ;)
Haha...wolę zapach lacunos, niż carnos. Choć, mazy mi się, bo moja tricolorka zakwitła...
Renata1962- niektóre są w pączkach. Liczę na piękne kwitnienia wiosenne

Zwłaszcza, że sporo mam nowych odmian. I fiołków, i skrętników, chirit... będą debiuty w tym - o tak
Dziś będą... liście. Kilka sukulentów z wymian lub gratisów. O dziwo - rosną pięknie.Od lewej: Rhipsalis, senecio i chyba hatiora (lub jakiś rhipsalis):
Po prawej jest nagarbia, a po lewej...myślałam początkowo, że to inna odmiana nagarbii. Ale teraz już sama nie wiem, może to jakaś kolumnea lub eszynantus jest? ...
H. mathilde wepchała się do zdjęcia...zaczęła szaleć. Prawie z każdego oczka, puszcza się na boki:
I obiecane zdjęcia siewek skrętników... Najpierw, te większe:
Mniejsze, dziś będę pikować tę łączkę po prawej. Kto chętny do pomocy?
