Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

[norbert76]

Możesz spróbować oczyścić pędzelkiem moczonym w ciepłej wodzie zmieszanej z mydłem w płynie. Powtarzaj ten zabieg kilka razy co kilka dni, a potem, jak tylko zauważysz ich obecność. Wełnowce (przynajmniej u mnie w przypadku palmy areca), często gnieżdżą się w zagłębieniu nasady liści (głównie w pozostałości starych) - delikatnie odciągnij od pnia, powinno tam być źródło tych szkodników. Na koniec musisz pamiętać, że i tak będziesz musiał zastosować chemię, jeśli metoda "ekologiczna" nie pomoże.
pozdrawiam

[ardon]

Dzień dobry,

wczoraj nabyłem sobie Dracene, pierwszą własną roślinę. Dziś przyglądałem się jej w świetle dziennym i zaniepokoiły mnie widoczne poniżej rzeczy. Ta pajęczyna na glebie oraz białe stworzonka ( tylko na konarze), czymkolwiek one są.

[norbert76]

Biała pajęczynka, to po prostu zwykła pleśń, dracena pewnie była kupiona w jakimś markecie, więc na pewno była przelana. Białe robaczki, to jest mączlik szklarniowy. Musisz iść do sklepu ogrodniczego i kupić odpowiednie preparaty grzybo i owadobójcze.

[aleksandria]

Witam,
przytaszczyłam z pracy jukkę/dracenę - tego też nie wiem. Chciałabym ją uratować. Choruje: pióropusze gubią liście, jedne liście od razu stają się czarne (nawet te w środku pióropusza), inne najpierw żółkną. W donicy są trzy oddzielne pnie i wszystkie mają identyczne objawy - może to jakaś choroba grzybiczna (?). Myślałam, aby je obciąć, ale czy to pomoże jeśli to grzyb i w sumie nie wiem jak zrobić cięcie. Przy jednym pniu wyrósł od ziemi nowy pióropusz (więc może nie jest aż tak źle... ). Bardzo proszę o pomoc / sugestie. Załączam zdjęcia.



Pozdrawiam Aleksandria

[magda1975]

To dracena,przyciąć krótko i miejsce cięcia zalać woskiem.A oprysk jej nie zaszkodzi jeśli ma czarne plamy.Jak jest z podlewaniem?

[aleksandria]

Dziękuję - to już wiemy któż to Wcześniej nie wiem jak było z podlewaniem, teraz staram się oszczędnie, bo boję się ją przelać. Na liściach nie ma plam czy przebarwień. Mam wrażenie, że część liści w mgnieniu oka robi się brunatno-czarne i suche (i tu pomyślałam o grzybie). Z chęcią ją przytnę tylko poproszę o wskazówkę. Czy powinnam uciąć każdy z pni pod rozgałęzianiami (kreski czerwone) czy już na rozgałęzionych łodygach (kreski zielone). Wolałabym zgodnie z kreskami czerwonymi, bo wówczas dracena chyba miała by ładniejszy krój. Ale poproszę o sugestie. Pozdrawiam.

[norbert76]

Przede wszystkim dracena jest dość wysoka, im niżej przytniesz, tym później będziesz musiała skracać w przyszłości.

[magda1975]

I będzie miała ładniejszy pokrój.

[dracena133]

Drodzy rodacy,
Nasza dracena jest już z nami kilka lat, osiągnęła dość imponujące rozmiary więc postanowiliśmy ją przesadzić. Od tamtej pory, tj. od kilku tygodni roślinka zaczęła chorować. Żółkną jej listki od końcówek, więdną i odpadają od dołu. Dodatkowo zauważyliśmy jasne plamki na listkach.
Prosimy o pomoc w ratowaniu naszej roślinki.
Ps. Od lat stoi w tym samym miejscu, niezbyt nasłonecznionym i nigdy nie mieliśmy z nią żadnych problemów aż do teraz. Chciałam dołączyć zdjęcia ale ńie potrafię..

[norbert76]

A może tutaj http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =19&t=2267 zobaczysz, mamy wątek poświęcony problemom w uprawie tej rośliny. Na przyszłość polecam skorzystać z wyszukiwarki - na górze strony

[dracena133]

Przeczytałam cały wątek i wniosek z tego taki że moja roślinka została albo przelana (mało prawdopodobne) albo choruje na plamistość liści (z czego z opisów bardziej pasuje grzybiczna, ale z kolei zarodników grzyba nie widać nigdzie więc raczej też odpada). Zalogowałam się na forum licząc na to że ktoś kompetentny pomoże mi zdiagnozować problem i powie jak dalej postępować. Niestety okazuje się to trudniejsze niż myślałam

[Karo]

Kompetentni jesteśmy jeśli sami uprawiamy te roślinę a także kiedy mamy podane szczegóły jej uprawy i zdjęcia obrazujące dolegliwości.
Nie jesteśmy jasnowidzami niestety...
Białe plamy to mogą być objawy żerowania przędziorka , choroby grzybowej np. mączniaka
Trudno zabrac głos jeśli nie ma się pewności w rozpoznaniu...

[ARHIZ]

Tytuł adekwatny, więc nie będę śmiecić zakładając nowy temat.

Od ponad dziesięciu lat posiadam Dracenę marginatę. Nigdy nie było z nią problemów. Jakiś czas temu obciąłem końcówki pędów (były już strasznie długie) by ją nieco skrócić. Zgodnie z oczekiwaniami każdy ścięty pęd wypuścił 1 - 4 nowe pędy, które bardzo szybko rosły, tworząc efektowne pióropusze. Jednak od ok tygodnia dracena zaczęła zamierać. Liście żółkną i opadają, dwa pędy są już martwe - inne gubią liście. Jedna z łodyg jest u góry miękka i pomarszczona.
Trochę mi się to kojarzy z przelaniem - ale to mało prawdopodobne. Roślinę podlewam tylko wtedy, gdy ziemia jest sucha (zawsze tak robiłem i rosła jak głupia).

[norbert76]

Ja myślę, że skoro już padły dwa pędy, a z kolejnym robi się podobnie to poucinał bym jeszcze zdrowe pióropusze i je ukorzenił. Jeśli zdrewniały pęd robi się miękki, to szanse na uratowanie są już niewielkie.
Może jakaś infekcja grzybowa się wdała?

[elcia1974]

Z opisu wnioskuję jednak przelanie rośliny i uszkodzenie korzeni.
Czasami jest tak, że powierzchnia podłoża jest sucha na głębokość 2 a nawet 4 cm od góry
a zbiera się między korzeniami. Draceny są wyjątkowo na to wrażliwe.
Proponuję wyjąć ją z doniczki i dokładnie obejrzeć stan korzeni.