Eluniu witaj
Strasznie cieszą te pierwsze wiosenne kwiatuszki , jeszcze ich malutko, ale tym bardziej cieszą..... takie słoneczka wśród pozimowej szarości

Mam nadzieję, że szybko będą do nich dołączały kolejne kwiatuszki
Dorotko 7 witaj, bardzo się cieszę, ze jesteś

Ja również ściskam i życzę miłego wieczoru
Dorotko ścisk u mnie jest faktycznie...... muszę powiedzieć, że strasznie mi to nie na rękę, bo jest jeszcze mnóstwo roślin, na które mam wielką ochotę

Ale cóż...... niewielkie wymiary ogródka narzucają spore ograniczenia, a mi nie pozostaje nic innego, tylko się do nich dostosować
Cieszę się bardzo, że podobają Ci się lilie, jesienią czeka mnie ich przesadzanie, bo mnożą się jak szalone i już jest im zbyt ciasno..... tylko właśnie największy problem...... gdzie ja je przeniosę
Wrzoście są takie piękne..... bardzo je lubię, ale niestety u mnie wszystkie wyginęły..... coś im u mnie nie pasuje..... w przeciwieństwie do wrzosów.....
Ja również obawiam się powrotu mrozów i trzymam kciuki, żeby taka niemiłą niespodzianka nas ominęła..... faktycznie wszystko zaczyna wegetację na wyścigi i mogłoby nie być dobrze, gdyby ścisnął mróz.....
Edytko, jeśli i tam nie dadzą rady, może spróbuj z drenażem pod rabatą liliową, albo podwyższoną grządkę..... to są świetne rozwiązania, które załatwiają sprawę w ogródkach o ciężkiej ziemi
Kasiu witaj

ciesze się, że jesteś

Mam nadzieję, ze szybciutko będą się pojawiały kolejne kwiatuszki i będzie co pokazywać
Nowa stronka , więc żeby nie było smutno to jeszcze troszkę parapetowych kwitnień
