Norbitki kawałek świata cz.2

[Norbitka]

Tajeczko ... łatwa... rwie się to i mnoży na potęgę. Teraz to już jej nie podołam chyba:(
Czyli nie moge jej na kompost wyrzucać?
U mnie śniegu juz od dawna nie ma nawet odrobiny.

[tade k]

Beatko , nareszcie wróciłaś ''do ludzi'' Z gwiazdnicą też mam problem , nie jest to wina wyrzucania na kompost , chyba że z kwiatami tam trafia. Po prostu w lepszych warunkach więcej nasion kiełkuje .Czy na czystym piachu coś wykiełkuje Jesień była do połowy stycznia to i narosło jej .Ona nie boi się zimna , byle na plusie było. Twoje rośliny szybsze , u mnie jeszcze krokusy nie rozkwitły . Ta odmiana najwcześniejsza , ma dopiero pączki.
Cieszynianka wynurza się z ziemi.

[Norbitka]

Witaj Tadziu
Myslisz, że dobrze zrobiłam odkrywając juz roślinki z gałęzek? Czy moge juz rozkopcować róże?

[tade k]

Oprócz róż wszystkie rośliny odkryłem. Trudno powiedzieć co dalej robić. Nikt nie jest w stanie przewidzieć jaka będzie pogoda w najbliższym miesiącu. Gdyby temperatura nie spadła poniżej -10* nic różom nie będzie . Nie ma żadnej gwarancji , że tak będzie. Do wiosny jeszcze miesiąc. A zima potrafi i później przypomnieć o sobie , jak chociażby w ubiegłym roku. gałęzi nie paliłem , leżą na wszelki wypadek.

[E-mienta]

Beatko, jakże miłe jest takie wyjście do ogrodu, gdzie czeka kwitnaca niespodzianka! Ja też mimo gigantycznej ilości śniegu mam już pierwsze kwiecie. To bardzo radujące, bo jak piszesz to naoczny dowód rozpoczęcia kolejnego sezonu, za którym tak tęskniliśmy...

[Norbitka]

Witaj Ewa
Cebulowych chyba niewiele w tym roku zakwitnie bo jest pełno korytarzy po nornicach chyba...
Ale mam dzisiaj zakwasy ;)

[promyk]

Witaj Beatko, o jak miło i cieplutko u Ciebie się już zrobiło.... Ja też dzisiaj z nosem przy ziemi szukałam u siebie pierwszych oznak wiosny... krokusów już sporo wychyliło noski ale chyba jeszcze kilka dni poczekam na takie widoki u siebie...
Piszesz że poodkrywałaś już roślinki, ja sama też się nad tym zastanawiam.... ale jakoś tak nie do końca wierzę w tą wczesną wiosnę....

[patkaza]

wiosennie

[Norbitka]

Równiez wiosennie

[lora]

Beatko witam słonecznie mam nadzieję że będzie już można działać w ogródku...

[Norbitka]

Jakoś czarno to widze w tym roku (zdrowotnie) ...

[E-mienta]

Mam nadzieję że ze zdrowiem ok ? Zauważyłam w swoich truskawkach wysyp tego chwastu : gwiazdnicy ... matko ile się tego narobilo ... Beata jak walczyłas z tym u siebie ? zwykle pełnienie czy jakąś chemia? Teraz czy czekać na cieplejsze dni? OT i konsekwencje lekkiej zimy.

[Norbitka]

Moje problemy zdrowotne są "lajtowe",ale zabieraja mi teraz duzo czasu (codzienne wyjazdy do Lb).
Ja to plewię, bo głownie mam w warzywniaku a tam staram sie unikac chemii.

[Norbitka]

Mój ogród w tym roku jest traktowany po macoszemu, forum zresztą też.
Nie byłam w tym roku nawet w odwiedzinach wirtualnych w ulubionych ogródkach.
Ciągły bieg i permanentny brak czasu. Wcięż sobie obiecuję, że już "w tą niedzielę" pobiegam troszke po forum, a niedzie mijają jedna za drugą. Czas nie chce na mnie poczekać...
Nieliczne wolne chwile poświecam wyrywaniu gigantycznych chwastów i działaniach, by nie zaprzepaścić zeszłorocznej pracy. Nawet fotek nie robiłam ...

[Anna11]

Witaj Beatko szkoda że nie ma fotek, ale teraz może cokolwiek wrzucisz...chwasty rosną wszędzie, nie można się z nimi obrobić. Na pewno wszystko kwitnie na całego Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka