
Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Zdawało mi się rano, że pogoda będzie odpowiednia, ale mżawka zrobiła swoje
Wszędzie mokro-na różach, na kratkach, na wszystkich pionowych elementach wiszą ogromne krople wody. Nie tracę nadziei na wyjście do ogrodu, ale grabić raczej się nie da.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Dzień dobry
Czytam i się czerwienię
Ja wzorcem
Jak pogoda ?
...u mnie leje od rana i nic nie zrobię w ogrodzie w domu tez mi się nie chce
Leżę z kompem pod kocykiem ...wolno mi ,prawda?
Masz cudowną kolekcję hortensji
Uwielbiam te rośliny
W zestawieniu z budleją ...dzieło sztuki
Spapuguję ...ostrzegam
Miłej soboty

Czytam i się czerwienię


Jak pogoda ?
...u mnie leje od rana i nic nie zrobię w ogrodzie w domu tez mi się nie chce

Masz cudowną kolekcję hortensji




Miłej soboty

marzenia się spełniają! Dana
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Witaj Agnieszko!
rzeczywiście zbiór hortensji masz imponujący. Chyba do aż tylu nigdy nie dobiję z różnych powodów. Ale krzewy liściaste bardzo lubię i zawsze będą przedmiotem moich zakupów. Pozdrawiam z pochmurnych i mglistych B.
rzeczywiście zbiór hortensji masz imponujący. Chyba do aż tylu nigdy nie dobiję z różnych powodów. Ale krzewy liściaste bardzo lubię i zawsze będą przedmiotem moich zakupów. Pozdrawiam z pochmurnych i mglistych B.

- BOGULENKA
- 500p
- Posty: 839
- Od: 23 lis 2012, o 13:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Aguniu, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Ja hortensje co roku cięłam bardzo nisko, myślę że za bardzo. Wynikało to tak naprawdę z braku wiedzy na temat fachowego cięcia. W tym roku postanowiłam ciąć zgodnie ze sztuką, więc zrobię jak mówisz. Wyjątkiem będzie Anabell, którą tnę na 2-3 oczka od ziemi, ale za to się nie pokłada, więc niech już tak będzie. Co do róż, a raczej 2 sztuk Chopina to liście wyzbierałam te co opadły, ale zanim je zapakowałam w agro to widziałam, że miały jeszcze liście i zastanawiałam się co z nimi. Słowem czeka je skubanie tuż po powrocie połączone z opryskami.
Aguś w górach zostajemy do jutra, po śniadaniu wyruszamy oczywiście do Krakowa, potem do teściów do Chrzanowa, a potem startujemy na Żabią. Pewnikiem zajedziemy późno w nocy, ale M ma urlop również na poniedziałek, więc wyśpimy się.
Tu dziś pochmurno, ale nie pada i nie wieje, jest na plusie, więc w miarę przyjemnie.
Życzę słonecznej i produktywnej soboty.
Aguś w górach zostajemy do jutra, po śniadaniu wyruszamy oczywiście do Krakowa, potem do teściów do Chrzanowa, a potem startujemy na Żabią. Pewnikiem zajedziemy późno w nocy, ale M ma urlop również na poniedziałek, więc wyśpimy się.
Tu dziś pochmurno, ale nie pada i nie wieje, jest na plusie, więc w miarę przyjemnie.
Życzę słonecznej i produktywnej soboty.
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Aguniu, kolekcja hortensji piękna. Gratuluję.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Witaj Aga, faktycznie niezła kolekcja ci się uzbierała
Żeby jeszcze ogrodowe chciały nas zachwycać swą urodą co roku
Jak oceniasz swoje? Mają zielone listeczki na czubkach? U mnie o dziwo, te co nie kwitły mają, ale czy zakwitną
Spróbuję je nawieźć naturalnym nawozem, może ruszą z kopyta! Bukietówki u mnie jeszcze nie przycięte, będę działać po feriach
Póki co od jutra poleżę zgodnie z podpowiedzią na leżaczku z grzańcem w dłoni







Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Aga, dzięki, że o mnie pomyślałaś - jeśli się uda, to super, jeśli nie, to będę się pięknie uśmiechac kolejnym razem
A tymczasem posłuchałam twojej rady i siedziałam z nożyczkami pod różą. I całe szczęście, że o tym napisałaś - przysypałam ją korą jesienią, dziś rozsunęłam korę, a tam... chyba pleśń. Na szczęście na korze, ale jest białe futerko, róża póki co wygląda zdrowo. Możesz mi polecic jakąś profilaktykę. To moja pierwsza i na razie jedyna róża, fajnie, gdyby została z nami długo 


Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Witajcie popołudniowo!
Śledzicie rywalizację łyżwiarzy? Kobietki mają już co najmniej srebro, a panowie dużą szansę na brąz, chociaż łatwo nie będzie. Oby się udały oba starty!
W ogrodzie udało mi się znów sporo zrobić... 50-tka wrzosów przycięta i wysprzątana część północna ogrodu. Jak na sobotę, było pracowicie, ale w sposób umiarkowany - muszę dbać o kręgosłup, bo już wysiada ;-))
Agnieszko, już zrobiłam wstępną inwentaryzację patyczków i raczej nie wystarczy ich dla Ciebie... zobaczę jutro czy może gdzieś nie podcięłam gałązek - może coś jeszcze da się wyczarować. Dam znać.
Co do pleśni, którą zaobserwowałaś, to teraz jest czas na profilatykę, czyli oprysk Miedzianem. On działa na choroby grzybowe właśnie. Oczywiście nie gwarantuje to 100% odporności naszych roślin na te choroby w sezonie, ale bardzo warto ten oprysk zastosować. Już w sezonie stosuję systemiczny na choroby grzybowe Previcur.
Kasiu, witam sobotnio! Widzę, że niektórzy mają za dobrze! Nie dość, że pogoda sprzyja, to jeszcze górskie widoki wokół - wypoczywaj!
Co do ogrodówek, to ja ze swoich jestem zadowolona... co prawda nie ma spektakularnego kwitnienia, ale kwitną co roku. Już widzę zawiązki listeczków.
Miłego!
Asiu, dzięki! faktycznie kolekcja się rozrosła... tylko w ubiegłym roku posadziłam sporo hortensji
Raczej to już będzie koniec, bo miejsca na więcej nie widzę... Udanej soboty!
Bogna, miłego pobytu i wizyt u rodziny zatem! Wracajcie szczęśliwie.
Jestem przekonana, że wykonując poprawne cięcie hortensji, te odwdzięczą się pięknym kwitnieniem.
Jak wrócisz, roboty będziesz miała huk.
Cieszę się, że pomogłam rozwikłać wątpliwości!
Marysiu, dzień dobry! Ogród masz duży, zatem może znajdzie się miejsce na jeszcze kilka hortensji?
U nas dziś też pochmurno... mimo to, ciepło pozdrawiam!
Danusiu, dzień dobry! Oczywiście, że jesteś wzorem... nikt chyba nie ma tak wymuskanego ogrodu jak Ty, i to przez cały rok. Stan Twojej murawy i wygląd rabat obecnie stanowi dla mnie istny punkt odniesienia, do którego bezskutecznie dążę
Budleje z hortensjami okazały się świetnym mariażem - papuguj śmiało ;-))
Odpoczywaj... oglądasz olimpiadę?
My właśnie zjedliśmy domową pizzę i mamy relaks na kanapie...
Dobrej soboty! PS. Śliczne zdjęcie w avatarze!
Ewo, i jak? Pogoda się poprawiła? Udało się wyjść do ogrodu?
Małgoś, od kilku lat wstaję w weekendy około 8-9 i dzięki temu mam dłuższy weekend
Miłego!
Agusia, wszystko rozumiem - korzystaj zatem z obecności Oli... ona wnosi dużo dobrego dla Twojego nastroju i energii
Dziękuję, że moja kolekcja hortensji wywołuje pozytywne wrażenia!
Iwonko, robota wykonana?
Śledzicie rywalizację łyżwiarzy? Kobietki mają już co najmniej srebro, a panowie dużą szansę na brąz, chociaż łatwo nie będzie. Oby się udały oba starty!
W ogrodzie udało mi się znów sporo zrobić... 50-tka wrzosów przycięta i wysprzątana część północna ogrodu. Jak na sobotę, było pracowicie, ale w sposób umiarkowany - muszę dbać o kręgosłup, bo już wysiada ;-))
Agnieszko, już zrobiłam wstępną inwentaryzację patyczków i raczej nie wystarczy ich dla Ciebie... zobaczę jutro czy może gdzieś nie podcięłam gałązek - może coś jeszcze da się wyczarować. Dam znać.
Co do pleśni, którą zaobserwowałaś, to teraz jest czas na profilatykę, czyli oprysk Miedzianem. On działa na choroby grzybowe właśnie. Oczywiście nie gwarantuje to 100% odporności naszych roślin na te choroby w sezonie, ale bardzo warto ten oprysk zastosować. Już w sezonie stosuję systemiczny na choroby grzybowe Previcur.
Kasiu, witam sobotnio! Widzę, że niektórzy mają za dobrze! Nie dość, że pogoda sprzyja, to jeszcze górskie widoki wokół - wypoczywaj!
Co do ogrodówek, to ja ze swoich jestem zadowolona... co prawda nie ma spektakularnego kwitnienia, ale kwitną co roku. Już widzę zawiązki listeczków.
Miłego!
Asiu, dzięki! faktycznie kolekcja się rozrosła... tylko w ubiegłym roku posadziłam sporo hortensji

Bogna, miłego pobytu i wizyt u rodziny zatem! Wracajcie szczęśliwie.
Jestem przekonana, że wykonując poprawne cięcie hortensji, te odwdzięczą się pięknym kwitnieniem.
Jak wrócisz, roboty będziesz miała huk.
Cieszę się, że pomogłam rozwikłać wątpliwości!
Marysiu, dzień dobry! Ogród masz duży, zatem może znajdzie się miejsce na jeszcze kilka hortensji?
U nas dziś też pochmurno... mimo to, ciepło pozdrawiam!
Danusiu, dzień dobry! Oczywiście, że jesteś wzorem... nikt chyba nie ma tak wymuskanego ogrodu jak Ty, i to przez cały rok. Stan Twojej murawy i wygląd rabat obecnie stanowi dla mnie istny punkt odniesienia, do którego bezskutecznie dążę

Budleje z hortensjami okazały się świetnym mariażem - papuguj śmiało ;-))
Odpoczywaj... oglądasz olimpiadę?
My właśnie zjedliśmy domową pizzę i mamy relaks na kanapie...
Dobrej soboty! PS. Śliczne zdjęcie w avatarze!

Ewo, i jak? Pogoda się poprawiła? Udało się wyjść do ogrodu?
Małgoś, od kilku lat wstaję w weekendy około 8-9 i dzięki temu mam dłuższy weekend

Miłego!
Agusia, wszystko rozumiem - korzystaj zatem z obecności Oli... ona wnosi dużo dobrego dla Twojego nastroju i energii

Dziękuję, że moja kolekcja hortensji wywołuje pozytywne wrażenia!
Iwonko, robota wykonana?

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Alez mamy zarabisty brazowy medal!!!
Dzizas, jak oni cudownie pojechali
Dzizas, jak oni cudownie pojechali

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Hortensje dopiero zaczęłam ciąć i na razie tylko te maluszki, z których nie ma jeszcze patyków do ukorzeniania. Ale w Wim's Red, Twinky Winky, Pink Anabelle czy Grandiflory, a może i z Vanille Fraise będę mogła się podzielić z Asią. Jeśli zechce. Przy okazji odkryłam 'dziurę' po 2giej Grandiflorze, która podarowałam Marzce i już nie muszę szukać miejsca na ogrodową "Zebrę" którą zamówiłam
Z pracami ogrodowymi idzie mi znacznie wolniej (ta praca
), ale jak uprzątnę liście z różanek, będzie to już wyglądać na prawdę dobrze. Czeka mnie także przygotowanie nowej miejscówki na mini warzywniczek, no i przerzucenie kompostu. Ale to już za domem, więc efekt wizualny osiągnę zanim tam dotrę 

Z pracami ogrodowymi idzie mi znacznie wolniej (ta praca


Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
też to widziałam
chłopaki na medal 


Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Iwonko, możemy być mega dumni z naszych panczenistów
Byłam pod wrażeniem, zwłaszcza chłopaków!
Aniu, bardzo już dużo zrobiłaś w ogrodzie - brawo!
Jak tak dalej pójdzie, za tydzień robię wertykulację - za tydzień, bo 1 marca lepiej brzmi
Jesteśmy umówione z Daną 
Myślę, że Asia chętnie skorzysta z Twojej patyczkowej oferty!

Aniu, bardzo już dużo zrobiłaś w ogrodzie - brawo!
Jak tak dalej pójdzie, za tydzień robię wertykulację - za tydzień, bo 1 marca lepiej brzmi


Myślę, że Asia chętnie skorzysta z Twojej patyczkowej oferty!
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Wertykulacja 1 marca
. Aguniu, toż my - ludzie północy - popadniemy w depresję
.
Jak mnie kusi pociachać krzewy, jak kusi...


Jak mnie kusi pociachać krzewy, jak kusi...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Agnieszko- doszłam do wniosku, że obecna aura bardzo mi się podoba, zima była w miarę ok- już nie będę marudzić, że śnieg leżał
Ja się chyba przyzwyczaję i pazurami wczepiam się w efekt cieplarniany i oczekuję kolejnych takich zim. Sezon rozpoczęty w lutym- dla mnie bomba!
Zawsze od października/listopada humor mi się psuje na myśl o zimie, która nie wiadomo ile potrwa, co pokazał ostatni rok.. A gdyby tak było już zawsze, że w lutym ruszamy- to o ileż łatwiej znosiłoby się grudniowe mrozy..
W niedzielę też masz plany ogrodowe, czy odpoczywasz..? Ja mam malutki planik podziałania u Mamy i wreszcie wysianie nasion, może też zdążę odpocząć
Pozdrawiam i mam nadzieje, że zakwasy zbytnio Cię nie męczą

Zawsze od października/listopada humor mi się psuje na myśl o zimie, która nie wiadomo ile potrwa, co pokazał ostatni rok.. A gdyby tak było już zawsze, że w lutym ruszamy- to o ileż łatwiej znosiłoby się grudniowe mrozy..
W niedzielę też masz plany ogrodowe, czy odpoczywasz..? Ja mam malutki planik podziałania u Mamy i wreszcie wysianie nasion, może też zdążę odpocząć

Pozdrawiam i mam nadzieje, że zakwasy zbytnio Cię nie męczą

- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22
Aga, melduję, że hortensje przycięte, chociaż moje trzy sztuki (na razie
) to śmieszna ilość w porównaniu z Twoją 40-stką.
Wróciłam właśnie z krótkiego spaceru z Werą; rano zawsze robimy obchód po ogrodzie. I wiesz co, jest pięknie
. Usiadłam w altanie w fotelu, słońce świeciło mi prosto w oczy i grzało twarz, mogłabym tak i siedzieć. I może to banalne co napiszę, ale w takich chwilach czuję, że życie jest piękne.
Pozdrawiam, miłej niedzieli

Wróciłam właśnie z krótkiego spaceru z Werą; rano zawsze robimy obchód po ogrodzie. I wiesz co, jest pięknie

Pozdrawiam, miłej niedzieli
