Janeczko u mnie nie widać krokusów, tulipanów też.
Byłam na działkach i zastałam zimową aurę. U mnie ciężka, mokra ziemia - wszystko jest później.
Pod porzeczkami mnóstwo wysianych naparstnic i rudbekii, już powschodziły.
Będzie co pielić.
Reniu u mnie wzeszły białe ostróżki, kupione jako pełne.
A w sobotę sieję też ostróżki - nasionka od Tosi.
Oj dziewczyny, miałyście podziwiać skarpetki nie moje giry.
Romciu ja też wyleczyłam już oko, miałam pierwszy raz w życiu.
Myślę, że się szybko nie powtórzy.
Gosiu dziękuję, teraz dłubię sweterek na chłodne wiosenne wyjścia działkowe.

Też uchowałam się w tym roku bez przeziębienia.
Bożenko wzeszły mi też parzydła leśne, ostróżki i ostrogowiec.
Dzidziu 
jeśli to ona to się bardzo cieszę. Jest śliczna.
Wschodzą następne posiane. Już zaczyna się ruch (na parapetach).
Pozdrawiam.
