Mnie też goryczki nie lubia. Wydaje mi się, że robię wszystko co trzeba, czytam o wymaganiach poszczególnych gatunków i guzik, aż żal patrzeć jak marnieja w oczach.amba19 pisze:O jejkuale śliczności..A te goryczki...och jak bym chciała, ale one mnie nie lubią. Jeszcze żadna goryczka się u mnie nie uchowała
Elu, nie boisz się, że te odmianowe jeżówki nie przeżyja naszych zim? Masz jakieś doświadczenia? Piękne sá, to fakt, boję się jednak wpaść w kolejne uzależnienie.