Hacjenda Anego cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7820
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

To nie tylko żoneczka Ci zazdrości ;:108 rozumiem,że nie roboty w ogrodzie :wink:
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4626
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

asma pisze: rozumiem,że nie roboty w ogrodzie
masz rację ..... :;230
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7820
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

U nas jakos tak zimno,że nie ciągnie mnie do grzebania w ziemi.Pojedyńcze dni,a raczej godziny południowe zdarzają się całkiem ciepłe jak słonko przygrzeje,ale to troszkę mało.
Pokazują się już zielone świeżynki,ptaszki szukaja miejsc lęgowych.Nawet do naszej budki na świerku zaglądała sikoreczka :tan
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4626
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

a u nas wiosna!
ptaki nie przylatują do karmnika, ale się nie dziwię bo dżdżownice ju z pełzają i komary latają
w ziemi grzebałem w poniedziałek - oczyściłem dwie rabaty z krokusami i tulipanami i pozbierałem liście, patyczki - pozdejmowałem stroisze z roślin, a nawet popieliłem trochę :D
jagody kamczackie lada dzień zakwitną - mają już mocno nabrzmiałe pąki kwiatowe
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7820
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

To u Ciebie zdecydowanie szybciej wszystko wystartowało.Oby tylko zima nas nie zaskoczyła ;:108
W zeszłym roku zaskoczyła chociaz strat z tego powodu większych nie pamiętam :roll:
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

U mnie jeszcze nie ma tak wesoło ,chociaż porządek w ogrodzie już zrobiłam .Teraz 2 dni wcale nie zaglądałam bo jakoś nie nastraja mnie ta pogoda
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4626
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

JAKUCH pisze: nie zaglądałam bo jakoś nie nastraja mnie ta pogoda
ta słoneczna ciepła pogoda? ;:oj
mi to się nie chce do domu wracać ..... :wink:
dzisiaj po południu popadało, ale po godzinie przestało - mi to nie przeszkadzało bo miałem robotę na tarasie, i w kominku paliłem gałęzie ze świerka i tuj, które służyły za okrycie roślinkom
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
semirek
200p
200p
Posty: 269
Od: 22 sty 2014, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

Przejrzałam Andrzeju cały Twój pierwszy wątek. Wspaniale sobie radzisz, dzialka nie do poznania, jestem zauroczona skrzypkiem i lustrem imitującym wodę. Czy mógłbyś napisac jak to lustro zamontowałes? Chętnie obejrzałabym jakieś fotki z góry bądź spod spodu mostku.
Mędrzec to ten, kto na drodze pełnej kolców wyhodować potrafi różę.
Pół roku z przyrodą
Pozdrawiam - Aurelka
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju!...świetny początek dnia...tak uśmiałam się na reakcję sąsiadki , co do wieku zmywarki ;:306 ;:306 ;:306
Twoje kolejne pasje ;:215 ...mój młodszy syn/ historyk z wykształcenia/ takim samym pasjonatem: poszukiwacz, "szperacz" ;:306 dokumentów,materiałów , dziejów, historii okolicznych miejscowości.Z wielką przyjemnością przekażę mu informacje o Twoich pasjach. Widoki z Połczyna Zdroju ...urzekające! Pozdrawiam serdecznie ...specjalne pozdrowienia dla żoneczki...Mireczki!
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

Andrzeju ..tez uważam ,że działka to niezła siłownia,pierwsze moje poczynania na działce skończyły się ogromnym zmęczeniem,to chyba nadmiar tlenu... :;230 Pogoda zachęca do przycinania,ale bez przesady...to jednak luty.Ja dzisiaj wzięłam się za powojniki z napęczniałymi już pąkami,aż żal było ścinać... :roll:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4626
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

Witam Was serdecznie w kolejny wiosenny dzień - właśnie podali, że ma być u mnie 12* :)
chciałem wczoraj dodać zdjęcie, a .... "żaba" mi zastrajkowała i powiedziała - koniec
teraz wstawiam fotki z picasa ;:333

Aurelio dziękuję za miłe słowa - specjalnie "obfociłem wodę" pod mosteczkiem, bo jakoś nie miałem zdjęć - tylko ta "woda" po zimie trochę mętna :wink:

Obrazek

Bogusiu dziękuję za pozdrowienia i ... specjalne pozdrowienia dla Twego młodszego syna :wink: sąsiadka moja ... oczywiście uwierzyła, że takową wiekowa zmywarkę mamy :;230

oj tak Nelu - solidna zaprawa, sporo razy wchodziłem na drabinę i ... dostałem zakwasów :( po 5-6 godzinnych pobytach na ogrodzie też czuję się zmęczony - ale jakże to inne zmęczenie, takie twórcze :)
masz rację - powojniki mają wielgachne pąki i ... żal, ale trzeba - jedną kępkę wczoraj przyciąłem, muszę doczytać kiedy się je przycina, bo ... zapomniałem.

temperatury dość wysokie, mrozu w nocy nie ma - czas zrobić oprysk brzoskwiniom
kawę wypiłem - zmykam z domu ... wieczorem zobaczę jak Wy wiosnę witacie :wit
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7820
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

Skoro już obcinacie powojniki to ja też ciachnę,mam 1 :;230
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

Czyżby u Ciebie był taki fajny mostek :roll: Jakoś wcześniej tego nie zauważyłam ;:224 .U mnie wiosna nie jest aż tak wyrywna ,ale przecież w kalendarzu nadal mamy zimę .Miejmy nadzieję ,ze ostre mrozy już nie wrócą
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
semirek
200p
200p
Posty: 269
Od: 22 sty 2014, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

Dziękuję za zdjęcia , jeśli można to napisz czy to lustro położyłeś bezpośrednio na ziemi, czy też jest jakoś zabezpieczone. Strasznie się przyczepiłam tej kałuży ale BARDZO mi się podoba.
Mędrzec to ten, kto na drodze pełnej kolców wyhodować potrafi różę.
Pół roku z przyrodą
Pozdrawiam - Aurelka
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4626
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Hacjenda Anego cz.2

Post »

Asiu - sprawdziłem! powojniki przycinamy pod koniec lutego :wink:
dzisiaj do południa poprzycinałem wszystkie.

Jadziu - przegapiłaś, bo już opisywałem - położone lustro udaje sadzawkę ;:306

Aurelio - nie czepiasz się - to ja przegapiłem część pytania :oops:
lustro leży bezpośrednio na ziemi, pierwszej zimy je zabrałem i .... oblazło ze sreberka, teraz leży już trzeci sezon nieruszane - tylko jeden maluszek z ciekawości chciał zanurzyć nogę w wodzie i ... pękło ;:oj pewnie nierówno było podsypane ...

Przypomniałem sobie, że są u mnie zlikwidowane ogrody działkowe - wybrałem się na rekonesans i ... za późno było - wszystko (niemal) wykopane - znalazłem tylko trzy róże (nie wiadomo jakie i wielkie, ale uszczknąłem z jednej gałązkę z korzonkiem) jedną piwonię (nie ruszałem, bo to korzeniste bardzo)
w zasadzie to tylko zostały liliowce i irysy, gdzieniegdzie krzew porzeczki i małe drzewka wiśni - większe drzewa poszły już jesienią na opał .
Szukałem głównie krokusów, ale nakopałem całą torbę jakiś kwiatów bylinowych a krokusy znalazłem jak już wychodziłem - aż łopatkę prawie wyłamałem - mam ich za to pół reklamówki :D
zmęczyłem się i dopiero jutro pójdę ja zakopać :wit
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”