Moja działka - Moje miejsce na ziemi:)

[Pashmina2006]

No ale może z czasem, jak się napatrzy na ten Twój zapał to i jemu się pozmienia. Akurat z tymi promocjami to wcale nie jest kłamstwo. Rzeczy drewniane w maju, czerwcu już mają zupełnie inne ceny. Nie wszystkie oczywiście. No ale wiesz..on nie zrozumie tego "głodu". Musimy się jakoś ratować. Nogi już chcą biec na działkę a tu na razie nie ma po co więc zakupy się robi. Nie ma chyba dnia żebym z kimś nie dyskutowała jak bardzo chcę już coś tam działać. Już sobie myślę że bukszpany trzeba poprzycinać, powojniki jak żyją to też, tuje żółte i tawuły w kulki poprzycinać. W tamtym roku formowałam dość dużą tuję w spiralę. Pierwszy raz i to na podstawie książki. Pierwszą z dwóch zepsułam. Druga mi nawet wyszła. W tym roku znowu trzeba przyciąć żeby się zagęszczały. Choć do pożądanego efektu jeszcze z dwa - trzy lata to przecież i tak co roku trzeba nad tym efektem pracować. I tyle by się chciało a tu spokojnie w domu trzeba siedzieć.

[monberka]

A powiedz mi, czy ty jakieś wysiewy poczyniłaś? Ja wysiałam kilka pomidorków koktajlowych na próbę, ale tak jakoś słabo kiełkują. Jeden jest taki już duży - ma ok. 5cm a reszta w fazie "wychodzić czy nie?". Chyba będę musiała ich postraszyć, że jak nie wyjdą z tej ziemi, to pójdą do kosza, ale nie wiem czy to na nich poskutkuje

[Pashmina2006]

W tamtym roku szalałam z wysiewami i przez tą przeciągającą się zimę niewiele z tego wyszło. W tym roku stawiam na sadzonki i cebulki. Po raz pierwszy też będę zakładać warzywniak. Pomidorki będą też z sadzonek. Oprócz pomidorów myślę o marchewce, porze, ogórkach i bobie. Zamówiłam też truskawki. Muszę jechać po agrotkanine do nich.

[monberka]

No po prostu nie wytrzymam! Ja też w tym roku debiutuję z warzywnikiem. Jestem ciekawa czy w ogóle mi coś z niego wyjdzie Jeszcze mi trochę zostało ziemi do przekopania. A ty już masz przygotowaną pod warzywka? Tak naprawdę to z wysiewami też zaczynam. W zeszłym roku tylko siałam poziomeczki dla swojej córy i nawet wyszły fajne. Póki co posiałam już kilka pomidorków koktajlowych, bo chyba na razie tylko z takimi będę się bawić, trochę pójdzie do donic na balkon w mieszkaniu, a trochę do gruntu na działkę. Planuję jeszcze jakąś fasolkę szparagową, może ogóreczki, pietruchę, cukinię, koperek, szczypior. No ale od planowania do plonów to długa droga...ciekawe czy coś mi wyjdzie.

[Pashmina2006]

Ja też w tamtym roku wysiewałam poziomki . Ziemię pod warzywniak mamy póki co zaoraną. Teraz trzeba ją wysypać wapnem potem zbronować i gitara. Kupiłam też rosahumus. Podobno to lepsze niż obornik i same naturalne składniki ma. Zero chemii. Koperek i szczypiorek też planuję. Korciło mnie żeby właśnie wysiać pomidory. Ale to pikowanie mnie przeraża. Najlepsze jest to ... że chcę ogórki na to żeby na zimę kiszone zrobić. I sobie myślę tak... noo tych ogórków to my sporo jemy więc z 10 opakowań będzie potrzebne. A tu się na forum dowiedziałam że na tyle co ja chcę wystarczy jedno. Nooo jakbym 10 wysiała to dopiero by były jaja

[monberka]

No nieźle wszystko się zgrało
Ja jeszcze będę musiała dokończyć przekopywanie i też kupię jakiś taki w ten deseń co Rosahumus. Jeszcze ci powiem, że nie dorobiłam się swojego prawdziwego kompostu. Póki co, mam coś w stylu kompostownika, ale tam głównie jest składowana trawa z koszenia, więc na ten kompost to chyba będę musiała długo poczekać Muszę go w ogóle na wiosnę przewrócić, tzn, zawartość tego wszystkiego, która się tam kisi już chyba 2 lata.
Co do pomidorów, to też nie lubię pikowania...tej całej zabawy. No ale jak sobie pomyślę, że mogłabym siedzieć u siebie na działce i podejść do krzaczka i zerwać pomidorka do schrupania to zapominam o pikowaniu. A w głównej mierze to dla mojej małej gwiazdy to wszystko. Uwierz mi, jaką mi radość dawał widok, kiedy podchodziła do moich pierwszych w życiu krzaczków poziomek,zrywała i wcinała prosto z krzaczka. Super
Co do tych Twoich ogórków, to mnie powaliłaś na kolana Komedia jednym słowem...się uśmiałam Ja może też spróbuję z ogóreczkami...

[Pashmina2006]

No ja też jeszcze swojego kompostu się nie dorobiłam. Niby coś tam w kompostowniku się zbiera, ale jak próbowałam ostatnio zajrzeć to zaatakowała mnie gromada jakiś muszek. Nieźle sobie radzą jak na warunki zimowe- w ogóle nie są ospale. Chyba im dobrze w tym kompostowniku. No u mnie też głównie wrzucana jest trawa, obierki po ziemniakach i skorupki od jajek. To tak najczęściej. Nawet na początku próbowałam zbierać na balkonie obierki i wozić w weekendy. Ale za bardzo śmierdziało i nie zdało to rezultatu. Mimo wszystko kompostownik to podobno podstawa, także mam nadzieję że coś z niego wreszcie będzie

[monberka]

Niespodziewanie w niedzielę ubrałam się i fruuu na peron. Decyzja została podjęta z minuty na minutę. Wsiadłam w pociąg i w godzinkę znalazłam się na swoich wiejskich włościach Fotki wrzucę troszkę później, bo właśnie jutro wiozę swój nowy telefonik do reklamacji
W najbliższą niedzielę jadę znowu - malować pergole, które kurier mi przywiózł - pracy będzie, bo to 6 sztuk, ale jaka radość później z efektu

[Pashmina2006]

Każda praca o tej porze cieszy Ja się też cieszyłam jak mi przyszła pergola. Jak malowałam jeden bok, ok. Drugi ok. Ale potem te kratki z drugiej strony to już mi się nie chciało. No ale to było latem. Teraz po zimie, człowiek jest głodny prac działkowych

[monberka]

Oj Madziu, żebyś wiedziała, jestem spragniona prac że hoho...no ale dobrze, że wezmę się za to malowanie teraz bo jak przyjdzie wiosna i lato, to pewnie będzie brakowało czasu na takie duperelki. Zaplanowałam sobie jedną tujkę szmaragd w gazonie betonowym takim ok. 50 cm wysokości. Chcę żeby tujka była na takim podwyższeniu. Zastanawiam się czy da radę ta tuja w zimę. Gazon nie ma dna, będzie wysypany w środku ziemią, więc z czasem korzenie pójdą wgłąb gleby, ale póki co nie wiem czy nie przemarzną na zimę. Może słyszałaś coś o takim rozwiązaniu?

[Pashmina2006]

Hmm nie słyszałam o takim rozwiązaniu. Tuja w gazonie . A jaka będzie szerokość gazonu? Ja mam dwa Szmaragdy w doniczkach. Kupiłam je już całkiem duże a potem zabawiłam się w formowanie w spiralkę. Tuje są duże a doniczki... hm musiała byś sama u mnie zobaczyć. Myślę że jak dają radę w doniczkach to i w gazonie dadzą.

[monberka]

No właśnie ja też o tym pomyślałam, że jak dają radę w doniczkach to dadzą też radę w gazonie, z tym że w gazonie to nawet jeszcze będzie jej chyba lepiej, bo będzie miała połączenie z gruntem....gazony już dokupione wczoraj....tujka na wiosnę
Udało mi się kupić wczoraj otoczaki białe po promocyjnej cenie, zniżka z 60 zł na 10 zł -opakowanie 25 kg. Jestem zadowolona. Mąż jeszcze mi dokupi dziś ze 3 paczki

[Monika-Sz]

Monia- buszując po forum natknęłam się w jednym z wątków na info o szkółce w niedalekiej okolicy.. Serock/Skubianka. Szkółka sprzedaje byliny, trawy.. Mają duży wybór więc daję cynk, gdybyś w okolicy szukała jakiegoś miejsca.. Nazywają się "ogrody o zielonych progach".
Czytam, że zaczynasz sezon ja w sobotę planuję z Mężem niewielką przeprowadzkę iglaków i już się nie mogę doczekać dłubania w ziemi..
Super trafiłaś na ofertę kamieni-tylko pogratulować!

[monberka]

Moniu,
Serock to troszkę w inną stronę niż do mnie na działkę...nie po drodze, ale dzięki Ci dobra kobieto za info
Przyszły do mnie pergolki, wczoraj kupiłam drewnochron i w niedzielę czeka mnie malowanie
pozdrowionka

Aktualna rozsada: pomidorki, papryczki, pelargonie, truskawki i poziomki Niektóre już popikowane, niektóre jeszcze czekają na swoją kolej. Oby było dużo , tak jak dziś

[Pashmina2006]

mmm ale będzie pyszności. To może jutro jakaś mała fotorelacja z malowania?