Ogródek u Edzi

[ifanka]

Edytko- z przyjemnością przeszłam się po Twoim ogrodzie. Pozdrawiam serdecznie i oby do wiosny

[Eda_S]

Aga, liście naprawdę czekoladowe, a kolor kwiatu przyjemny dla oka róż koralowy .

Ania, to czeka nas walka z wiatrakami .


Anka bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś. Nie mogę się już doczekać tego przyjemnego zmęczenia po tańcu z grabiami, sekatorem itp. - zapewne tak jak wszyscy na FO .

[PEPSI]

Eduś, ładne to zestawienie wrzosów. U mnie też bałagan po zimie, chociaż jesienią solidnie przyłożyłam się z porządkami. Śnieg odkryje wszystko Mój warzywniak w tym sezonie nie ma tego zielska o którym piszecie. Miałam pełno w zeszłym sezonie, i nie wiem, być może przypadek sprawił, ale w tym roku widziałam - nie mam Po zakończeniu zbiorów w warzywniku posiałam facelię i takie jeszcze coś (? )zapomniałam, ale to były rośliny poplonowe. Potem je zakopałam przy przekopywaniu ziemi na jesień.

[Eda_S]

Małgosiu to wrzośce. Wszystkie wrzosy niestety mi wypadły . Kupiłam nasiona facelii i też mam zamiar wysiać. W jakim miesiącu ją siałaś i po jakim czasie przekopywałaś?

[PEPSI]

Siałam po tych warzywach, które zebrałam. Ona ładnie i szybko rośnie, mi nawet zakwitła, ślicznie na niebiesko.A w listopadzie przekopałam.Mało miałam nasion facelii, więc dostałam od koleżanki ( chyba rzepik, ale ....głowy nie dam) i też posiałam. Ale gorzej się przekopywało, tylko że podobno lepsza dla ziemi. Mój warzywniak uprawiam ekologicznie, i cały czas się uczę, więc takie naturalne wspomagacze dla mojego ogródka chłonę i stosuję.

[Eda_S]

Małgosia, mam malutki warzywnik (ok. 20m2 ), a opakowanie 50-gramowe, więc powinno starczyć.
Twoja ekologiczna uprawa warzyw to wzór do naśladowania. Dziękuję za info .

[roza333]

Elu miło mi było spacerować po Twoim uporządkowanym ogrodzie jest piękny będę zaglądać w wolnych chwilach

[ewamaj66]

U siebie w warzywniku sieję żyto Zwykle robię to zaraz po zbiorach, ale w tym roku na połowie ogródka siałam dopiero w listopadzie. Nie przekopałam, rośnie sobie zielone i czeka na swoją kolej. Dużą zaletą jest właśnie to, że nie ma po takim siewie w warzywniku chwastów, ostatnie resztki wyjmę podczas kopania. I z roku na rok lżej kopać

[Eda_S]

Justyna , witam u siebie w ogródku i zapraszam serdecznie na kolejne odwiedziny .

Ewa , a to mnie zaskoczyłaś z tym żytem. Muszę następnym razem poprosić moją mamę, żeby przed zbiorami zostawiła mi trochę niełuskanych ziaren .

[Paulii]

Witaj Edytko Piękny i ładny jest Twój ogród tak piękne zagospodarowany
Śliczne i piękne roślinki w nim zagościły
Liliowce piękne Hortensje śliczne
Przepiękne poduszeczki wrzośców

[aage]

Będę szukać tej odmiany

[x-ja]

Edytko , Twoje łany szałwi zrobiły na mnie wielkie wrażenie swoją strasznie ograniczam , widzę , że nie potrzebnie . Od wiosny luzik i mam nadzieję doczekać się takich poletek i kwitnień jak u Ciebie . Cudnie cudnie
Pozdrawiam cieplutko

[x-ag-a]

Eda
Co słychać w życiu i ogrodzie?
Piękną dziś mamy pogodę... jest naprawdę ciepło... ja się spracowałam do granic możliwości i teraz ledwie dycham na kanapie...
A Ty?

[Eda_S]

Paulii, witam i dziękuję za ogrom komplementów

Aga, naprawdę warto się pokusić o zakup .

Ula ,szałwię nie tylko ja uwielbiam, ale i zgraja trzmieli, pszczół i motyli. Czasami przez te towarzystwo ciężko mi ją przyciąć na czas (podobnie jest z kocimiętką). Ale lubię ten tłum brzęczących gości w szałwiowej stołówce .

Agunia , sprawdziłam co mogę zrobić w swoim ogrodzie i po pozostawieniu dzieciątek w szkole i małym co nieco, mając do dyspozycji 3 godzinki zaczęłam wstępnie działać.

Co zdąrzyłam dziś zrobić:
- powycinałam suche rozchodniki i kocimiętki,
- usunęłam stare liście liliowców,
- wysprzątałam część rabat z nawianych jesienią liści,
- uwolniłam młode drzewa owocowe i borówkę amerykańską z włókninowych ubranek.
I 3 godzinki minęły "jak z bicza trzasł".

Efekt końcowy:
- 3 duże wory odpadów organicznych,
- ból kolan - wytęskniony i przyjemny,
- mózg wywietrzony (wiało okrutnie), organizm dotleniony, a na policzkach zdrowe rumieńce.

Zostało mi jeszcze trochę rabat do wysprzątania głównie z suchych liści (na północnej stronie przymarzły do podłoża). Z innymi pracami np.: przycinanie krzewów (obawa przed mrozami), pielenie warzywnika (ziemia zmarznięta), uzupełnianie kory (brak towaru) muszę jeszcze cierpliwie poczekać.
Taki klimat .

To pisałam ja - Wasza Edka. Pozdrawiam cieplutko .

[merymg]

Witaj Edytko
Dręczycie tymi przyjemnościami , ale będę grzeczna , nie będę zazdrościć, cieszę się bardzo udanego przedpołudnia
Wymęczyłam e-pita
Miłego zasłużonego realksu ! Może zamówisz sobie mały masażyk