Ogródek Robaczka cz.12

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Kasiek, ma na mnie zły wpływ...porozbierałam dzisiaj różane panienki z zimowych kurteczek, a przecież u mnie nie cieplutka wielkopolska tylko zimne podkarpacie ;:306 ;:306
Ale jak człowiek poczyta co się wyrabia w ogrodzie robaczka, to aż chce się iść, coś zrobić u siebie ;:224 tym bardziej że dzisiaj miałąm 10 stopni na plusie ;:oj mam nadzieje, że im nie zaszkodziłam ;:173
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Ja tam leniuszkiem nie jestem, ale usiłuję być rozsądna ;:224 Mieszkając w górach nie będę szaleć w lutym, by potem gorzko żałować. Zatem i kopce i okrycia zostaną co najmniej do początku marca. Zdążę ze wszystkim, bo jak już zacznę to ... furga aż miło :;230
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Kasiu widzę ,że ostro wystartowałaś z pracami ...możemy sobie podać obolałe ręce ;:306 Przyjemnie prawda ?
Dzisiaj ledwo piszę ...brak kondycji w trzymaniu sekatora daje się we znaki ;:224
Uwielbiam Twoje wspominkowe ,ogrodowe fotki i już nie mogę się doczekać wiosny u Ciebie ...aleja sasankowa coraz częściej śni mi się po nocach ;:173
I ja jestem po pierwszych opryskach ;:333
Buziaki!!
marzenia się spełniają! Dana
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
bozunia
1000p
1000p
Posty: 1418
Od: 30 maja 2010, o 01:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Pracowita Kobitka! Jednak taka praca to sama radość! Podziwiam za rwanie i zbieranie liści z róż, wyobrażam sobie, jaka to musi być czasochłonna robota :wink: Ja dzisiaj też zbierałam listki na moim skraweczku, trzy godziny mi to zajęło, razem z drobnymi porządkami. Kasiu, wielkie gratulacje za nasionka kobei ;:333 Masz rękę do zielska!!! Oby piękne kobyłkowe dzieciaczki wyrosły ;:333
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

No ja leniuchuję z wiadomych przyczyn ;:222 ale niech no tylko dojdzie do poprawy to zaraz startuję z grabiami i sekatorem bo liścisków i suszków to u mnie pod dostatkiem. A na opryski to jeszcze mam za chłodno, ciągle bywają nocne przymrozki, niestety ;:222
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Ja też nie z wysiewami szaleję na Pomorzu z surowym klimatem, a w dodatku jeszcze w mojej wsi to całkiem biegun północny. Zasiałam lobelię w 3 kolorach (wschodzi!) i zatrwian wrębny. Na razie dość.
Kasiu - mam takie zaległości na FO, ale Twój wątek to zawsze elementarz i koniecznie do nadrobienia.
Awatar użytkownika
constancja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1367
Od: 5 sie 2012, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Kasiek, u mnie też jeszcze nocami i rankami przymrozki..... to co? pryskać czy czekać??? A Promanalu u mnie w centrum ogrodniczym :uszy nie było ale kupiłam Miedzian.. Jutro Małżowinę wyślę do OBI.... może tam będzie. ;:218
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Witajcie!
Kolejny piękny dzień za nami, niestety nie było mi dane podziałać dzisiaj w ogrodzie, niedawno wróciłam :|
W środę jednak liczę na dobrą pogodę bo planuję urlop. W czwartek wyjeżdżamy na kilka dni i chciałabym przed wyjazdem jeszcze uporządkować 2 rabaty i pociachać to i owo :D
Zazdroszczę wszystkim, którzy mogą sobie dawkować przyjemności z prac ogrodowych każdego dnia?mi zostaje tylko chwila po pracy i niektóre weekendy, ale celebruję każdy moment z dziką rozkoszą ;:138

Martuś, ogródek masz nieduży, a czasu mnóstwo. Dasz radę, za tydzień będziesz miała po porządkach :uszy Jedyne zmartwienie, to gdzie upchać te wszystkie róże ;:306
Juliet, kos podobno częściej o poranku, więc wstawaj co świt i wysłuchuj! Chętnie się dowiem gdy zaśpiewa u Ciebie, potem może przyleci do mnie ;:173 Wiosnę w sercu MAM i JA ;:196
Agnieszko, witaj! Bałaś się sekatora powiadasz? Ja się bałam, że mnie poniesie za bardzo :lol: Muszę sobie rozkładać prace w czasie, ogród duży, a czasu niestety mniej niż bym chciała. Myślę, że każdy pracuje swoim tempem, rytm natury każdego ogrodu jest nieco inny i trzeba się dostosować :uszy Pozdrawiam serdecznie!
Joasiu, cisy i bukszpany są takie wdzięczne, że kilka godzin na cięcie 2 razy w roku można na nie poświęcić. Myślę, że mimo wszystko przyjemna praca, choć wymaga doświadczenia i nie wiem jak mi pójdzie z tym formowaniem?zobaczymy. Nauczę się :D
Gardenia to dla mnie duże wydarzenie co roku, otwiera sezon i przybliża wiosnę, więc bardzo się cieszę, że to już wkrótce! Pozdrawiam!
Kasiu, glicynię można już ciąć. Zwykle jest to koniec lutego, ale przy tej pogodzie można już działać. Moja już delikatnie ciachnięta, wyrównam w środę. Nawożenie później, ale cięcie jak najbardziej. Pozdrawiam!
Madziu, w mojej ocenie jakość produktów metalowych w necie jest bardzo słaba. Tak jak wielokrotnie pisałam, najczęściej są wykonane z cienkich rurek, pustych w środku. Chińszczyzna, która nie wytrzymuje ciężaru roślin i silnych wiatrów. Wiele osób skarżyło się, że te podpory łamią się po kilku sezonach lub odkształcają. Dlatego ja od początku wybrałam miejscowych rzemieślników i produkty ich wykonawstwa. Moje pergole i podpory są wykonane z grubych prętów o grubości 8-10 mm, lita stal.
Inna kwestia to ceny. Ja zawsze wysyłam projekt do wyceny kilku wykonawcom i wybieram najtańszy. W rezultacie za pergole wykonane ze stali płacę mniej niż za chińskie jednorazówki dostępne w marketach. Wyślij zlecenie do innych, 750 zł to jakiś kosmos. Moja altana tyle kosztowała.
W temacie Hakuro - nie mam nic do tych drzewek, tyle tylko, że mi zupełnie nie pasują na froncie. Sadzone były 3 lata temu, gdy tam nic więcej nie rosło. Gdy pojawiły się łuki różane, cisy?..średnio mi się tam podobają, mówiąc oględnie. Ale M je lubi, więc na razie zostają. Mają mokro, tnę je kilka razy w roku to ładnie rosną, ale jak kiedyś padną ;-) ... to posadzę wiśnie umbraculifiera :D
Lukrecjo ;:196 Mi też brakuje rozmów o ogrodach w pracy, nie mam z kim dzielić się tą pasją. Mam jednak Was, po pracy i to mi wystarcza ;:4
Asiu, spokojnie?zdążysz. Masz nieco mniejszy areał do ogarnięcia i bardziej elastyczny czas pracy. Ja jestem uziemiona codziennie na 8-9 godzin i dlatego muszę działać planowo i nieco wcześniej niż reszta :wink:
W środę planuję jeszcze porządki, a potem wrzucam luz na kilka dni ;:209
Jonatanko, nic odkrywczego nie napisałam ;:131 Dziękuję!
Ula, i jak, poszalałaś z grabiami? U mnie grabie czekają na przypływ energii u M'a, bo ja już nie mam czasu na trawnik.
Iwonko, odpoczęłaś w SPA to teraz musisz wziąć wolniejszy rozruch żeby relaks za szybko nie wyparował :lol: U mnie pogoda sprzyja, więc działam?.ale tak jak pisałam, każdy ogród ma mikroklimat, rytm, który wyznacza zakres prac wiosennych. Nie wszędzie można sobie pozwolić na cięcie w tym samym czasie, w innym momencie topnieją śniegi, zakwita forsycja, śpiewają kosy ;-) Trzeba się wsłuchać w ogród i dostosować działania do natury :uszy
Jeśli chodzi o opryski - Promanal, czy inny preparat olejowy (ja używam Treolu) można stosować na wszystkie rośliny. Ja opryskuję róże, bukszpany, cisy. Oprysk wykonuje się w stanie bezlistnym, zanim zaczną pękać pąki.
Pozdrawiam serdecznie!

cdn. :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Kasiu w środę ma być ładnie wiec zazdroszczę urlopu, a tak w ogóle mam pytanie niedługo w Poznaniu Gardenia -nigdy nie byłam ,warto się wybrać ?
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Aniu, o promanalu pisałam Iwonce, można działać! Czekam w takim razie na kolejny, wiosenny już wątek! Podobnie jak dla Julietty, to jeden z moich naj naj naj ulubieńszych momentów dnia, gdy do Ciebie zaglądam i podziwiam Twój bajeczny ogród ;:196
Nifredilku, według mnie, to dobrze, że zdjęłaś okrycia. Prz takich temperaturach i wilgotności mogą łapać infekcje grzybowe i zaparzać się od słońca. Więcej szkód niż pożytku. W razie większych mrozów (pon. -5) możesz okryć te które już się wybudziły.
Danusiu, witaj! hahaha, Ty i tak jesteś przodownikiem pracy ;:65 Już cały ogród ( i domek!!) wysprzątany na błysk..możesz tylko wyczekiwać wiosny. Ja jestem jeszcze w lesie z pracami, ale uwijam się jak mogę, popołudniami. Ściskam!
Bozuniu, to wybieranie liści to najbardziej czasochłonne i żmudne zajęcie przy różach. Nawet plewienie jest mniej absorbujące. Ale te prace wykonać trzeba, więc nie ma co marudzić tylko do roboty ;-) Żeby róże nie chorowały, to jest minimum prac do wykonania. W ubiegłym roku ta praca przyniosła spodziewane efekty. Spośród wszystkich moich róż, na palcach jednej ręki mogę policzyć te, które mi chorowały. Jak dla mnie, warto ;:333
Majutku, wracaj do zdrowia bidulko ;:168 Czy Ty też obrywasz liście swoim królewnom, czy czekasz aż same opadną? Zbierasz je z rabat? Jak przeziowały Souvenirki? U nie cudnie wygląda Lincoln, zielony na całości ;:138
Małgosiu, witaj! Ja też mam zaległości kochana, aż wstyd. Co niektórzy pewnie się poobrażają?.ale doba mimo że dłuższa, coraz bardziej się kurczy przy tylu pracach ogrodowych ;:131 Nic nie poradzimy. Tym bardziej bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin!
Constancjo, Miedzian też się przyda, ale jak będzie cieplej. Ja pryskam Miedzianem krzaki i ziemię pod nimi. Do Promanalu (ewentualne TREOL) wystarczy temp. pow. 5 stopni. Buziaki ;:196
Dorciu, ja bardzo lubię Gardenię i odkąd mieszkam w Poznaniu, jestem tam co roku. To dla mnie istotny zastrzyk energii, porcja nowinek z branży, ale też okazja do pierwszych wiosennych zakupów. To największe targi tego typu w Polsce. Zależy, jakie masz oczekiwania?oferta roślin znacznie mniejsza niż w Warszawie na sierpniowych targach, z racji pory roku. Jednak wydaje mi się, że stoisk więcej i w mojej ocenie, bardziej wartościowe. Bardzo lubię te Targi, ale nie namawiam, nie każdemu odpowiada wczesno-wiosenna oferta roślin. Pozdrawiam!
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Do Warszawy się nie wybiorę na targi,a do Poznania mam niedaleko :D
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Dorciu, ja byłam w Warszawie raz i chociaż zakupowo się obłowiłam, to już się nie wybieram. Wolę Gardenię :D
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Mój M mi zaproponował Gardenię ;:oj powiedział że mnie zawiezie,ale bez portfela :;230
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

robaczek_Poznan pisze: Ja też mam zaległości kochana, aż wstyd. Co niektórzy pewnie się poobrażają
Kasiczku - nie ma się co obrażać, jak ktoś pracuje, to bez zaległości się nie da.
Czy to Ty pokazywałaś wysiew lobelii na bibułkach? Tak wysiałam i wschodzi!
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogródek Robaczka cz.12

Post »

Kasiek chyba wszystkie róże przezimowały dobrze lub bardzo dobrze, ale dopiero wiosna to zweryfikuje, a do wiosny jeszcze trochę ewentualnych mrozów zostało. Czeka cierpliwie na prawdziwą wiosnę.
Liście będę obcinać nie obrywać, żeby nie kaleczyć pędów, tylko muszę się pod-kurować. No i wyzbierać te wszystkie liście co opadły lub nawiało lub służyły za okrycie.
Jesienią myślałam nad odkurzaczem, ale takim co mi wyzbiera nie tylko liście ale i żołędzie, no i najlepiej jak to przemieli. Tak wybierałam że go nie wybrałam i w dalszym ciągu nie wiem jaki sprosta twardym żołędziom :roll:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”