Jadziu - Prawdopodobnie mamy ten sam problem z przędziorkiem,myślę,że dobrze zrobiłaś spryskując swoje detergentem ale okazuje się,że że są preparaty chemiczne do zwalczania tego szkodnika o czym piszą
Żanetka,Krzysia i Lucy a których to nazwy już sobie spisałaś
Tereniu - No dzięki Twojemu wsparciu mam nadzieję,że batalia z tym szkodnikiem zakończy się moją wygraną
Żanetko - Nie dziękuję,żeby nie zapeszyć,hibiskus zawiązuje nowe pąki kwiatowe może to spryskanie coś dało i będzie rósł dalej
Krzysiu - Dzięki za podpowiedź

ale gdzie go szukać nie mam pojęcia
Lucy - dziękuję bardzo za zamieszczony link w Twoim poście-skorzystałem ze wskazówek i zapisałem nazwę kolejnego preparatu na przędziorki jakim jest Magnus 200 SC-będę pytał gdzie i kogo się da
Aniu - Cieszę się,że Ci się Stefek podoba ale już wiem ,że jest kapryśny i ciekaw jestem czy się uchowa
Bazylioo - Nie wiem czy mi uwierzysz ale nie chciało się z nich wyjść,są niesamowite
Violu - Znam to spojrzenie drugiej połowy

,u mnie też wychodzą hiacynty ale w drugiej filiżance,chociaż długo to trwało
Justynko - Przy Twoim poparciu chyba dam sobie z nim radę
No i doczekałem się Waszych kolejnych miłych odwiedzin i za te również serdecznie dziękuję
Przy okazji serdecznie witam moich nowych Gości a to:
Ankę159 i Bazylięę

i Wszystkich zapraszam do kolejnych odwiedzin dziękując również za porady zamieszczone w Waszych postach

Pozdrawiam
Nie bacząc na spojrzenie z ukosa mojej drugiej połowy zgarnąłem z półki razem ze Stefanotisem Anthurium,było niedrogie a zawsze chciałem je mieć,chociaż zwlekałem z jego kupnem bo nasłuchałem się,że jest niezbyt łatwe w hodowli ale zdania jak się później okazało są podzielone.
Czas pokaże czy Stefek przeżyje Antka,czy na odwrót albo będą się prześcigać w rozwoju albo.......
Pozdrawiam Wszystkich