
Bób cz.2
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Bób cz.2
Też chętnie bym już posiała ale ziemię mam zmarznietą jak skała
Nadal mnie korci,żeby zrobić rozsadę...

- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 452
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Bób cz.2
Ja też zastanawiam się nad tą rozsadą bobu (niedawno dowiedziałam się, że to robią w ogrodach eko w ramach profilaktyki przeciw mszycom) i tak trafiłam na ten wątek. Przeczytałam go od deski do deski i muszę teraz się przespać z tematem, zanim podejmę decyzję.
Bób będę uprawiała już trzeci rok. Dwa lata temu siałam go w marcu, w ubiegłym roku grubo miesiąc później. Jak pamiętacie, rok był straszny na wszystko, nic nie rosło, wszystko tonęło w ulewnych deszczach i było długo zimno, potem ekstremalne upały i jesienna susza (to ostatne już bez znaczenia dla bobu). Ale bób lubi wilgoć i zimno mu niestraszne. Obrodził jak wściekły, podobnie kalarepa
a ja z tych, co nie mają czasu na codzienne podlewanie...
Moją ulubioną odmianą jest Bartek z Polanu. Wyjątkowo nam smakuje i rośnie bujnie, sam się krzewi, ma długie strąki, w każdym dużo nasion. Z Windsora Białego nie byłam tak zadowolona, zrezygnowałam.
Bób nie jest kłopotliwy w uprawie. Dziękuję za wszystkie uwagi, będę tu zaglądała.
Bób będę uprawiała już trzeci rok. Dwa lata temu siałam go w marcu, w ubiegłym roku grubo miesiąc później. Jak pamiętacie, rok był straszny na wszystko, nic nie rosło, wszystko tonęło w ulewnych deszczach i było długo zimno, potem ekstremalne upały i jesienna susza (to ostatne już bez znaczenia dla bobu). Ale bób lubi wilgoć i zimno mu niestraszne. Obrodził jak wściekły, podobnie kalarepa

Moją ulubioną odmianą jest Bartek z Polanu. Wyjątkowo nam smakuje i rośnie bujnie, sam się krzewi, ma długie strąki, w każdym dużo nasion. Z Windsora Białego nie byłam tak zadowolona, zrezygnowałam.
Bób nie jest kłopotliwy w uprawie. Dziękuję za wszystkie uwagi, będę tu zaglądała.
Pozdrawiam, Ilona
-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 26 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: żmigród
Re: Bób cz.2
Zastanawiam się czy czasem w czwartek-piątek nie posieje bobu...
Re: Bób cz.2
Wg mnie mnie, jeszcze jeden atak zimy będzie (oby tylko jeden), więc ryzyko jest. W marcu też temperatura potrafi spaść do -20.
Pozdrawiam
Adam
Adam
-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 26 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: żmigród
Re: Bób cz.2
No właśnie i tego najbardziej się obawiam... Rok temu zaryzykowałem i na tym wygrałem, tylko nie mam pojęcia jak to będzie w tym roku...
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Bób cz.2
Też mnie już korci-wczoraj miałam ziemię zamarzniętą jak skała,dziś-mięciutką jak masełko-nie wiem czy nie skapituluję i nie posieję w sobotę 1 marca 

-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 26 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: żmigród
Re: Bób cz.2
ja mam w tym roku pole z cięzką ziemią, na jesień była skiba nie do rozerwania, teraz po zimie ta ziema się idealnie rozsypuje, po prostu jak ma odpowiednią wilgotność to super się rozsypuje i uprawia. Myślę, że pod koniec tygodnia wkraczam w pole...
Re: Bób cz.2
Co do pogody , właśnie czytałam, że zima nam już nie grozi
A co do siania bobu ...
Posiałam podkiełkowany bób /paczuszkę/ w szklarni gdzie temp. w dzień wynosi ok. 20-25st. I po 10 dniach bób ani drgnął. Wykopałam ziarenko i wygląda tak jak po wsadzeniu. Jutro zmierzę jeszcze temp. gleby.
W domu natomiast zrobiłam rozsadę i ta po 5 dniach wyszła na zewnątrz
Na razie żeby za bardzo nie wybujała wystawiam ją na balkon w ciągu dnia.
Wydaje mi się, że można z siewem do ziemi jeszcze troszkę poczekać aż się ziemia ogrzeje.

A co do siania bobu ...

Posiałam podkiełkowany bób /paczuszkę/ w szklarni gdzie temp. w dzień wynosi ok. 20-25st. I po 10 dniach bób ani drgnął. Wykopałam ziarenko i wygląda tak jak po wsadzeniu. Jutro zmierzę jeszcze temp. gleby.
W domu natomiast zrobiłam rozsadę i ta po 5 dniach wyszła na zewnątrz

Wydaje mi się, że można z siewem do ziemi jeszcze troszkę poczekać aż się ziemia ogrzeje.
Re: Bób cz.2
Jestem początkujący, pierwszy raz sadzę coś poza bazylią i innymi przyprawami więc proszę o wyrozumiałość.
Posadziłem 2 gatunki bobu: Bartom i Karmazyn (takie były w Obi to kupiłem).
Uwielbiam bób, mam parę pytań, z góry dziękuję za odpowiedzi:
1. Przeczytałem, że dobrym sposobem jest sadzenie bobu do rolek od papieru toaletowego a później dopiero do gruntu. Nie jestem pewien jednak po jakim czasie wysadzać do gruntu. Niby z tego co przeczytałem już za niedługo można by siać bób bezpośrednio do gleby, chociaż na opakowaniach mojego bobu pisze, że pod koniec marca. Czy dobrze będzie jak przeniosę mój bób w rolce tak pod koniec marca do gruntu, jak również posadzę osobno bób pod koniec marca do gruntu?
2. Bób jest podatny na mszyce. Przeczytałem, że dobry jest Decis. Czy wobec tego zalecacie robić oprysk z niego nawet jeśli nie ma mszyc czy dopiero jak one się pojawią?
3. Czy na bób dobrze działa podlewanie mieszanką wody z pokrzywą? A może zastąpi to ten preparat na mszyce?
4. I ostatnie pytanie, trochę późno ale jak kupiłem te nasiona to zaraz chciałem sadzić i wydawało mi się, że dobrze sadzę, jednak wolę się upewnić. Bób sadzimy łebkiem (tam gdzie zaczynamy go obierać i jest na nim takie coś zielonego) do góry? Tak zasadziłem większość z moich bobów.
Z góry dziękuję za odpowiedzi, mam nadzieję, że nikogo nie zdenerwuje moimi pytaniami
Posadziłem 2 gatunki bobu: Bartom i Karmazyn (takie były w Obi to kupiłem).
Uwielbiam bób, mam parę pytań, z góry dziękuję za odpowiedzi:
1. Przeczytałem, że dobrym sposobem jest sadzenie bobu do rolek od papieru toaletowego a później dopiero do gruntu. Nie jestem pewien jednak po jakim czasie wysadzać do gruntu. Niby z tego co przeczytałem już za niedługo można by siać bób bezpośrednio do gleby, chociaż na opakowaniach mojego bobu pisze, że pod koniec marca. Czy dobrze będzie jak przeniosę mój bób w rolce tak pod koniec marca do gruntu, jak również posadzę osobno bób pod koniec marca do gruntu?
2. Bób jest podatny na mszyce. Przeczytałem, że dobry jest Decis. Czy wobec tego zalecacie robić oprysk z niego nawet jeśli nie ma mszyc czy dopiero jak one się pojawią?
3. Czy na bób dobrze działa podlewanie mieszanką wody z pokrzywą? A może zastąpi to ten preparat na mszyce?
4. I ostatnie pytanie, trochę późno ale jak kupiłem te nasiona to zaraz chciałem sadzić i wydawało mi się, że dobrze sadzę, jednak wolę się upewnić. Bób sadzimy łebkiem (tam gdzie zaczynamy go obierać i jest na nim takie coś zielonego) do góry? Tak zasadziłem większość z moich bobów.
Z góry dziękuję za odpowiedzi, mam nadzieję, że nikogo nie zdenerwuje moimi pytaniami

-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 26 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: żmigród
Re: Bób cz.2
1. Nic się nie przejmuj, posiej teraz wprost do gleby, on się nie boi przymrozków... zacznie kiełkować jak gleba będzie miała odpowiednią temp.
2. Mszyce są zależne od roku... Pryskaj jeżeli się pojawią, natomiast trzeba pamiętać o opryskach na strąkowca, bo potem będziesz miał ziarno z robaczkami;)
3. Coś już było na forum, myślę że to pomaga, aczkolwiek nie zaszkodzi.
4. to jest obojętne... u mnie najczęściej ziarno ląduje na boku;)
Pozdrawiam
Wojtek
2. Mszyce są zależne od roku... Pryskaj jeżeli się pojawią, natomiast trzeba pamiętać o opryskach na strąkowca, bo potem będziesz miał ziarno z robaczkami;)
3. Coś już było na forum, myślę że to pomaga, aczkolwiek nie zaszkodzi.
4. to jest obojętne... u mnie najczęściej ziarno ląduje na boku;)
Pozdrawiam
Wojtek
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Bób cz.2
W ubiegłym roku sadziłam bób w rolki po papierze toaletowym, niestety ten sposób u mnie nie sprawdził się , podczas podlewania rolki zaczęły się rozklejać, a po wsiąknięciu wody zaczęły pleśnieć, musiałam szybko przesadzić w kubki do piwa. Ten sposób uprawy rozsady był u mnie po raz pierwszy i ostatni. 

Re: Bób cz.2
Dzięki za odpowiedzi.
Wojtek a jaki polecasz oprysk na strąkowca? Kompletnie się na tym nie znam. Jest coś naturalnego czy tylko chemiczne opryski?
glohal piękny bobek
Wojtek a jaki polecasz oprysk na strąkowca? Kompletnie się na tym nie znam. Jest coś naturalnego czy tylko chemiczne opryski?
glohal piękny bobek

Re: Bób cz.2
glohal w jakich warunkach hodowałeś ten bób? chodzi mi o temperaturę, naświetlenie, wilgotność. Kiedyś próbowałem to zawsze mi wybiegał.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 19 lut 2014, o 12:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Bób cz.2
wojtekman pisze:1. Nic się nie przejmuj, posiej teraz wprost do gleby, on się nie boi przymrozków... zacznie kiełkować jak gleba będzie miała odpowiednią temp.
2. Mszyce są zależne od roku... Pryskaj jeżeli się pojawią, natomiast trzeba pamiętać o opryskach na strąkowca, bo potem będziesz miał ziarno z robaczkami;)
3. Coś już było na forum, myślę że to pomaga, aczkolwiek nie zaszkodzi.
4. to jest obojętne... u mnie najczęściej ziarno ląduje na boku;)
Pozdrawiam
Wojtek
Jeśli można to się wetnę

-- 19 lut 2014, o 13:28 --
PIĘĘĘĘKNY

Może w tym roku spróbuję..... ?