
Siedzę i odpoczywam, chwila wytchnienia i czas na przyjemności. Lampka wina, M obok i już mi nic więcej nie trzeba...

W ogrodzie takie błoto, że ciężko chodzić, ciepło jest, ale rano przymrozek, potem słońce i nijak ta woda nie wchodzi w ziemię...
Troszkę zdjęć z ubiegłego roku. Zapraszam...

Moje nowe Hosty, mam nadzieję, że z roku na rok będą piękniejsze. Część z nich to niewielkie rośliny, nawet jak dorosną, część to miniatury...







I kwitnący Dzwonek skupiony...

Kilka rosnących już, ale młodych jeszcze, Żurawek i Tiarelli...







