Celinko 
uczymy się na swoich błędach
Cieszę się bardzo,że nasionka już w ziemi

Coraz bliżej wiosenki
Ja dziś już znowu nowy zakup zrobiłam
Lawenda,i troszkę ziół Bazylia,Oregano,Żagwin,tylko dopiero zauważyłam,że on zakwiat dopiero na następny rok

oj nie dobrze ze mną,co dzień jadąc do pracy muszę zajechać
do ogrodniczego

Dobrze,że mąż tego nie widzi i zajmują mało miejsca w torebce. Za to w pokoiku kwiatów coraz mniej
miejsca się zaczyna robić

,a gdzie dalej ?
Ja natomiast pójdę za twoim przykładem Celinko i posieje Lwie Paszczki,całkowicie o nich zapomniałam.
Tak bardzo przypominają mi dzieciństwo,mama miała ich bardzo dużo w ogrodzie,a ja będąc dzieckiem otwierałam ich buziaczki

.Wspaniałe wspomnienia
Asiulek 
kochana jestem z Ciebie bardzo dumna
Wzajemnie miłego Walentego,wszak,że pózno,ale ja dopiero z pracy

Mój M na nocce i takie z tego Walentynki,ale odbijemy to sobie gdyż pierwszego marca idziemy na zabawę

Wiejska potupajka
Trzeba korzystać,jak jest okazja i jeszcze chęć i siła
