
Mój ogródek z oczkiem 3
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem 3
Iguniu, a co z zapowiadanymi mrozami na koniec lutego? Myślisz że nie przyjdą ?
Też chętnie bym już cięła ale chciałam przeczekać te zapowiadane mrozy
Też chętnie bym już cięła ale chciałam przeczekać te zapowiadane mrozy

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Mój ogródek z oczkiem 3
Niektóre krzewy mają już paczki, przyleciał nasz bocian, mrozy jak będą do 10 stopni to pikuś, a większych ja się nie spodziewam. 

Re: Mój ogródek z oczkiem 3
Dzis w wiadomościach mówili że do końca lutego mrozów nie widać
Pozdrawiam. Ewa
-
- 100p
- Posty: 180
- Od: 27 kwie 2012, o 12:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łubianka k. Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem 3
Kasiu, piękne wiosenne fotki.
A u mnie żonkile mają pąki kwiatowe. Nie wiem czy się śmiać czy płakać
.
A u mnie żonkile mają pąki kwiatowe. Nie wiem czy się śmiać czy płakać

pozdrawiam Beata
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem 3
Iguś, u mnie też pączki, ale ogólnie to roślinki nie szaleją
Nie wiem czy cieszyć się czy martwić ,że mam zawsze zimniej, wietrzniej, później widać wiosnę
Mówisz bocian, bociuś , czyli jednak wiosna tuż tuż
Ewuniu, super wiadomość
, a tak straszyli tymi mrozami
Można śmiało myśleć o wiosennych pracach i przycinaniu krzewów
Beatko,dziękuję
U ciebie jednak cieplej, skoro masz już pączki .
Moje żonkile ledwo wychodzą z ziemi, jednych wcale nie widzę, nie wiem gdzie posadziłam
Byłaś nad jeziorkiem ? Bo całkiem zapomniałam o naszej wyprawie
W oczekiwaniu na wiosnę , dla rozgrzewki, czerwcowe kwiatuchy


Nie wiem czy cieszyć się czy martwić ,że mam zawsze zimniej, wietrzniej, później widać wiosnę

Mówisz bocian, bociuś , czyli jednak wiosna tuż tuż

Ewuniu, super wiadomość


Można śmiało myśleć o wiosennych pracach i przycinaniu krzewów

Beatko,dziękuję

U ciebie jednak cieplej, skoro masz już pączki .
Moje żonkile ledwo wychodzą z ziemi, jednych wcale nie widzę, nie wiem gdzie posadziłam

Byłaś nad jeziorkiem ? Bo całkiem zapomniałam o naszej wyprawie

W oczekiwaniu na wiosnę , dla rozgrzewki, czerwcowe kwiatuchy




- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem 3
Witaj Kasiu
Widzę, że już przebierasz nogami w kierunku wiosny
Podobno bociany są już w Bydgoszczy więc wiosna już za progiem!
W tym roku zima nie dłuży się tak bardzo, prawda? U nas dziś jest bardzo wietrznie u Ciebie pewnie też - sorry, taki mamy klimat
.
Jak przezimowały Ci róże po styczniowych i lutowych mrozach?



W tym roku zima nie dłuży się tak bardzo, prawda? U nas dziś jest bardzo wietrznie u Ciebie pewnie też - sorry, taki mamy klimat

Jak przezimowały Ci róże po styczniowych i lutowych mrozach?
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem 3
Witaj Kasieńko
ale dawno cię nie było
Słyszałam o boćku, i bardzo się cieszę
To prawda, dziś u nas też wietrznie i wilgotno, hasło o klimacie jest super- przecież nie możemy narzekać na klimat
Róże wyglądają ładnie, chociaż niektóre trzeba będzie ciąć do kopca- nasz ukochany Westerland- ale byłam na to przygotowana,wielkokwiatowa Cassanowa, niektóre rabatówki, ale tymi się nie martwię.
Na razie nie jest źle, jeśli nie przyjdą jakieś wielkie mrozy na koniec , to będzie super
Ogród na razie uśpiony, nic nie szaleje, ale u mnie zawsze jest spore opóźnienie
A jak u ciebie , jak różyczki przezimowały? byłaś na działce ?


Słyszałam o boćku, i bardzo się cieszę

To prawda, dziś u nas też wietrznie i wilgotno, hasło o klimacie jest super- przecież nie możemy narzekać na klimat

Róże wyglądają ładnie, chociaż niektóre trzeba będzie ciąć do kopca- nasz ukochany Westerland- ale byłam na to przygotowana,wielkokwiatowa Cassanowa, niektóre rabatówki, ale tymi się nie martwię.
Na razie nie jest źle, jeśli nie przyjdą jakieś wielkie mrozy na koniec , to będzie super

Ogród na razie uśpiony, nic nie szaleje, ale u mnie zawsze jest spore opóźnienie

A jak u ciebie , jak różyczki przezimowały? byłaś na działce ?
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogródek z oczkiem 3
Kasieńko!
skoro są bociany, cebulowe wychylają noski, krzewy i drzewa pokryte pękającymi pąkami ...to znaczy ,ze wiosna już tuż, tuż...Momentami nachodzą mnie sceptyczne myśli odnośnie aury..do licha...odpędzam te złe myśli.
Pozdrawiam cieplutko


Pozdrawiam cieplutko

"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem 3
Kasiu, na działce byłam ostatnio pod koniec stycznia, żeby okryć róże tuż przed tymi największymi mrozami. Pewnie tak samo jak u Ciebie, miały wtedy zielone gałązki a nawet nabrzmiałe pąki i młode listki. Okryłam je tymi swoimi najbrzydszymi na świecie osłonami z dywanów
ale jak takie rozbuchane wegetacją krzewy zniosły mrozy, to jeszcze nie wiem. Niestety, nie wystarczyło mi osłon na wszystkie róże więc liczę się ze stratami. Okrywałaś tę swoją wyrośniętą Bonicę? Czy te róże, które Ci przemarzły miałaś pod osłonami?
Bardzo ładne letnie fotki zamieściłaś
Czy zamierzasz teraz coś siać?

Bardzo ładne letnie fotki zamieściłaś

Czy zamierzasz teraz coś siać?

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 25 sty 2012, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój ogródek z oczkiem 3
Pod osłoną nic różom nie będzie,
bo raczej mrozów 20 stopniowych już nie będzie.
bo raczej mrozów 20 stopniowych już nie będzie.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mój ogródek z oczkiem 3
Bogusiu witaj wiosennie
Muszę powiedzieć, że też lękam się trochę o pogodę,trochę trudno uwierzyć ,że zima tak łagodnie przebiegła i niczym nas już nie zaskoczy
Ale bardzo mnie to cieszy i mogło by być tak co roku
U mnie znacznie zimniej niż na twoim południu, dopiero cebulowe nieśmiało wygrzebują się z ziemi
Kasiu różom zrobiłam tylko kopce , innych osłon nie miały .
A takim terminatorkom ja Bonica, LO
nigdy nie robię nawet kopczyków, one są zieloniutkie od góry do dołu ,mam jeszcze jedną terminatorkę- Snow Pawement.
Pnąca New Dawn jest cała zielona.
Pozostałe obserwuję, niektóre duże porosły ale kolor pędów zmienia się na zimę i trudno na razie ocenić czy te pędy przeżyły.
Nowo posadzone całe były przykryte śniegiem.
Tak jak pisałam, Westerland jest do cięcia , ale najważniejsze ,że ma z czego odbić .
U ciebie jest zimniej, ale twoje osłony na pewno dały radę , nie było też takich strasznych mrozów.
Pozostałe pewnie dobrze przezimowały, może będziesz musiała tylko troszkę przyciąć
Najgorzej ,że róże nie były uśpione, chociaż jak sobie przypominam, nie jest to pierwszy taki rok, czasem już tak było ,że miały pączki i listki całą zimę
Jeszcze nic nie siałam, zacznę w marcu, ale nie wiele , trawy ozdobne, i myślałam żeby spróbować lobelię , gdyż ta którą dostałam w zeszłym roku od ciebie pięknie mi rosła i kwitła do samiutkiej zimy
Witaj Rozario
Bardzo się cieszę ,że wielkich mrozów już nie będzie , to dla mnie najlepsza wiadomość
Akurat ja nie robiłam osłon, róże zimują tylko pod kopcami. Liczę się z cięciem niektórych, wrażliwszych .
A ty jak zabezpieczasz róże ?
Wyznacznikiem przemarznięcia u mnie w ogrodzie jest ogromny krzew laurowiśni, gdy ona jest cała zielona-jak obecnie, to zima potraktowała nas łagodnie, ale czasem był przemarznięta do połowy

Muszę powiedzieć, że też lękam się trochę o pogodę,trochę trudno uwierzyć ,że zima tak łagodnie przebiegła i niczym nas już nie zaskoczy

Ale bardzo mnie to cieszy i mogło by być tak co roku

U mnie znacznie zimniej niż na twoim południu, dopiero cebulowe nieśmiało wygrzebują się z ziemi

Kasiu różom zrobiłam tylko kopce , innych osłon nie miały .
A takim terminatorkom ja Bonica, LO

Pnąca New Dawn jest cała zielona.
Pozostałe obserwuję, niektóre duże porosły ale kolor pędów zmienia się na zimę i trudno na razie ocenić czy te pędy przeżyły.
Nowo posadzone całe były przykryte śniegiem.
Tak jak pisałam, Westerland jest do cięcia , ale najważniejsze ,że ma z czego odbić .
U ciebie jest zimniej, ale twoje osłony na pewno dały radę , nie było też takich strasznych mrozów.
Pozostałe pewnie dobrze przezimowały, może będziesz musiała tylko troszkę przyciąć

Najgorzej ,że róże nie były uśpione, chociaż jak sobie przypominam, nie jest to pierwszy taki rok, czasem już tak było ,że miały pączki i listki całą zimę

Jeszcze nic nie siałam, zacznę w marcu, ale nie wiele , trawy ozdobne, i myślałam żeby spróbować lobelię , gdyż ta którą dostałam w zeszłym roku od ciebie pięknie mi rosła i kwitła do samiutkiej zimy

Witaj Rozario

Bardzo się cieszę ,że wielkich mrozów już nie będzie , to dla mnie najlepsza wiadomość

Akurat ja nie robiłam osłon, róże zimują tylko pod kopcami. Liczę się z cięciem niektórych, wrażliwszych .
A ty jak zabezpieczasz róże ?
Wyznacznikiem przemarznięcia u mnie w ogrodzie jest ogromny krzew laurowiśni, gdy ona jest cała zielona-jak obecnie, to zima potraktowała nas łagodnie, ale czasem był przemarznięta do połowy

- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mój ogródek z oczkiem 3
Kasiu, nie bojaj się siać lobelii - to naprawdę bezproblemowa sprawa
. U mnie zawsze najsilniejsze były siewki lobelii białych, potem niebieskich a fioletowe są najmniej wigorne ale też się udają.
