"Zapomniał się"
Henryku przesadzania tych wszystkich kaktusów nie zazdroszczę

Storczyki są najłatwiejsze - z musu przesadzam je na stole, bo upchnięcie tej całej kory między korzenie phalenopsisa bywa nieraz karkołomnym zadaniem - zwłaszcza, że one rosną przy brzegach doniczki, a w środku tuż pod rośliną wielka dziura

Ale że jestem leniem to z gromadnym przesadzaniem przeniosę się do pralni, jest tam duży drewniany stół, w sam raz, trzeba tylko będzie spacerek z/na drugie piętro - wyobrażam sobie miny sąsiadów jak zobaczą "procesję"
