Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
usa1276
1000p
1000p
Posty: 2243
Od: 22 sty 2012, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świetokrzyskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Witaj Aguniu :wit
Pogoda nas nie rozpieszcza deszcz siąpi nam od dwóch dni powolutku rozpuszcza pozostałości śniegu ;:333
raczej na duże ocieplenie nie mamy co liczyć ;:173 ale to już prawie połowa miesiąca więc do wiosny tylko 36 dni ;:138

Pozdrawiam cieplutko :wit
Pozdrawiam Ula
Aktualny
Poprzedni
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Wpadłam do ogrodu Agi bo liczyłam tutaj na slonko jak widac tez u ciebie ponura aura :wink:

a dziękuje za pozdrowienia ;:196
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Dario, już po?? Szybka była ta kawa :) Przesyłam uściski!
Słońce było u nas rano, a potem istna masakra... jutro jednak w zapowiedziach nie ma opadów, a jest słońce i +5st. Całkiem optymistycznie!
Czego i Wam życzę :)
Ula, pogoda po południu zrobiła się okropna, ale liczę na jutrzejsze słońce, które pokazała właśnie pogodynka... może nie będzie najgorzej!
Serdeczności posyłam!
Małgoś, dotarło i do Ciebie? Musimy to przeżyć - jutro ma być lepiej!
Tymczasem trzeba sobie zapodać jakieś umilacze... ja mam Paulanera, M. i zwierzaki na podorędziu ;-)
Marzenko, strasznie się cieszę, że znowu jesteś! Aż się boję pomyśleć o tegorocznych rewolucjach, jakie przeprowadzisz w swoim siedlisku... Twoje ubiegłoroczne aktywności i mega zapał, wprowadziły mnie w lekkie kompleksy...
Naparstnice z różami czują się doskonale! Będzie Pani zadowolona! ;-))
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Aga niestety po... bo i wizyta miła krótka była, M musiał do pracy jeszcze jechać.. :wink:
mam nadzieję że to tylko chwilowe..odzwyczaiłam się od tych widoków buro-sniegowych.. :roll:
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Dario, skoro się od ponurych widoków odzwyczailiśmy, to proszę bardzo:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7191
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Jakie ładne, tajemnicze zakątki ogrodowe. Lubię to :D
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Śliczne cieniste zakątki. Zieleń taka świeża... już niedługo :D
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3410
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Ivona44 pisze:Agnieszka zlituj się, pokazujesz takie gęstwiny, że napatrzeć się nie mogę, cudnie to urządziliście, bardzo mie sie podoba, bardzo, takie krzaki uwielbiam, nigdy nie wiadomo, co z nich wyjdzie: Smerf czy Gargamel ;:215
Bardzo podoba mi się to porównanie, gdyż dużo w tym prawdy, glebę i ukształtowanie terenu znamy, roślinki wybieramy, kombinujemy, planujemy, a i tak nie zawsze efekt końcowy jest taki jak w naszych zamierzeniach, ale u Ciebie bardzo fajnie to wyszło ;:63, ja wciąż jeszcze dążę do mojego ideału, ale małymi kroczkami do przodu. Naparstnicę również lubię i mam cichą nadzieję, że w tym sezonie będę miała jej już nieco więcej, oczywiście podzielam opinie na temat agrowłókniny, też ją kiedyś położyłam i do teraz podobnie jak Edytka wyrywam ją po kawałku. Tak, tak słoneczko pięknie świeci i grzeje i oby tak już zostało.
Awatar użytkownika
cyganka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2062
Od: 21 sie 2012, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Aguniu, kolejne piękne zakątki.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

U mnie było pięknie, choć po południu się zachmurzyło. Nie da się grzebać w ziemi, bo jeszcze zmarznięta. Przekonałam się o tym, bo znalazłam siewki czosnków i kiedy chciałam cebuleńki wetknąć głębiej-nie dało się. Zgarnęłam trochę błota na nie, może nie przepadną. Skoro jednak przeżyły zimę, to może sobie poradzą z nagłą wiosną :D
W ramach aktywnego wypoczynku pozbierałam trochę opadłych gałęzi i patyków-wszystko mnie boli ;:306 Jak tu zaczynać sezon, kiedy kondycja zdechła? ;:306
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Cześć Aguś, ech znów pokazałaś nieznane mi dotąd ujęcia! Zieleń aż kłuje w oczy! Pięknie, pięknie, pięknie. Tak bardzo się cieszyłam, że u nas już były oznaki wiosny i słoneczko, nie muszę chyba wspominać, że od razu szybciej zaczęłam przebierać nóżkami, a tu masz, nasypało paskudztwa białego, ciężkie to i mokre. Po pracy poleciałam otrzepać iglaki, bo niemal ich nie połamało. Z drugiej strony, co się dziwić, wszak mamy luty i chyba lepiej, że napadało teraz niż w kwietniu bądź maju!
Miłego wieczorku ;:196
Fota z klonem i parasolem rewelacja! Cóż za kompozycja! ;:170
athshe
500p
500p
Posty: 763
Od: 12 cze 2009, o 09:10
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Twój ogród jest fascynujący. Przeczytałam dwie pierwsze strony tego wątku i musiałam to napisac, nie dałabym rady dobrnąc do końca. Naprawdę, to piękny, idealny obrazek. Marzę o takim ogrodzie, ale chyba przyjdzie mi na to długo czekac (choc pocieszająca jest myśl, ze twój ogród też powstawał ładnych kilka lat).
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42366
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Agnieszko na ogół pokazujemy miejsca które nam się najbardziej podobają. Miejsce ze złotokapem chyba też tylko raz widziałam (ostatnio) .
Od relacji Zimocha niektórzy są już uzależnieni.....nikt tak nie potrafi ;:306
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Witajcie! :wit

Za oknem jeszcze mgliście, ale pogodynka zapowiadała na dziś słońce i +5 stopni - czekam na to więc!

W tak zwanym międzyczasie, planuję dzień żałując, że wciąż nie mogę pracować w ogrodzie... Jestem jednak cierpliwa - tego uczy obcowanie z ogrodem.

Czy na południu wczorajsze opady śniegu roztopiły się?

Dobrego dnia Wam życzę, ze słońcem i miłym nastrojem, oczywiście!

Marysiu, rzeczywiście ten leśny zakątek ze złotokapem pokazuję rzadziej... tam jest masa zieleni i trudno ją dobrze sfotografować - kolor zlewa się w jedną plamę, czego żałuję, bo w tamtym miejscu, poza złotokapem, rosną sosenki, derenie Elegantissima, jałowce płożące i masa konwalii... jakoś trudno mi wydobyć czar tegoż fragmentu ogrodu, ale może postawię sobie na wiosnę takie wyzwanie, jak praca z aparatem w tymże zakątku?
Zimoch jest bezkonkurencyjny :D
Dobrego dnia!
Agnieszko, witam Cię serdecznie! Bardzo interesujący nick - jestem ciekawa, dlaczego akurat taki sobie wybrałaś :)
Bardzo się cieszę, że tak pozytywnie odbierasz mój ogród... wiesz, z pewnością jego walorem są brzozowe ramy, które niemal ze wszystkich stron go otaczają... ogród dzięki temu wydaje się być dojrzalszy, a i drzewa zachowane na naszej działce sprzyjają temu odczuciu. Nie mniej jednak bardzo mi przyjemnie czytać Twoje słowa... mam nadzieję, że znajdziesz w tym wątku coś dla siebie i zawsze gorąco Cię zapraszam... Pokaż nam też za jakiś czas swój zakątek - jestem ciekawa, jak wygląda Twój kawałek świata!
Pozdrawiam...
Nelu, z radością obserwuję Twoją ponowną forumową aktywność! Jak to dobrze czasem trochę odpocząć i jeszcze sympatyczniej wracać w znajome miejsce, czyż nie? :)
Słyszałam o padającym wczoraj u Was śniegu... pogoda jest przewrotna - dotychczas u Was było wiosennie, a my byliśmy zasypani... Szkoda, że nie może zapanować wszędzie wiosenna, tak oczekiwana, równowaga...
Liczę, że to ostatnie podrygi zimy... jestem już mentalnie przestawiona na tryb wiosenny :)
Dziękuję za jak zwykle pokrzepiające słowa ;:167
Ewo, myślę, że za chwilę doczekamy się prawdziwie ciepłych dni... ja jeszcze w ziemi nie próbowałam grzebać - za zimno i za dużo śniegu jeszcze leży miejscami... żeby zacząć, muszę mieć front robót gotowy ;-)
Kochana, kondycja zdechła? Kup kije i spaceruj - namawiam z całego serca!
Asiu, bardzo się cieszę, że leśny zakątek przypadł Ci do gustu! :)
Ilonko, rzeczywiście efekty końcowe naszych pierwotnych nasadzeń, zwykle niedużych sadzonek, bywają bardzo zaskakujące... często rośliny tak się rozrastają, że trzeba je porządnie trzymać w ryzach, albo wręcz myśleć o przenosinach w inne miejsce ogrodu. Ja, póki co, mocno dzierżę nożyce i sekator i jakoś dajemy radę ogarniać rozrastające się krzewy... kontrolowany busz - to lubię w ogrodzie najbardziej!
Cieszę się, że podzielasz opinię w sprawie szkodliwości agrowłókniny jako maty pod rośliny!
Ściskam serdecznie.
Kasiu, dziękuję bardzo za opinię! :)
Małgosiu, i ja to lubię - dziękuję :)

Dziś słowo o różach... przygodę z nimi rozpoczęłam pod wpływem rozmów i inspiracji tu, na forum... Początkowo nieśmiało się im przyglądałam, podziwiałam niektóre naprawdę ze szczerym zachwytem, potem zaczęłam wczytywać się w rozmowy 'różanek'. Przepadłam w otchłani odmian, kolorów, opisów dotyczących stref przemarzania, wigoru, zdrowotności, preferencji glebowych i stanowiskowych, oraz zasad nawożenia.
Pierwsze róże w ilości kilku sztuk, przybyły do mojego ogrodu latem 2011 roku. Były to Aspirin Rose, Sebastian Kneipp, Leonardo da Vinci, Bonica'82 oraz Cinderella. Do dziś, są to moje najlepsze róże w ogrodzie.
Do nich zaczęły dołączać kolejne księżniczki, również w mocnym kolorze purpury... Dziś w sumie mam około 80 róż... część posadziłam w tarasowych skrzyniach, część na rabatach... Niektóre dzięki uprzejmości forumek, zakupiłam w niemieckich szkółkach i jestem z nich bardzo zadowolona, mówiąc ogólnie, chociaż dostarczają mi też chwil frustracji podczas zapadania na choroby grzybowe, czy tak jak w ubiegłym roku, podłapując paskudną bruzdownicę.
Róże zajmują jednak szczególne miejsce w moim sercu. Mimo, że nie zawsze są w 100% zgodne z moimi oczekiwaniami, to uczą też ogrodowej sztuki, pokory oraz należnego im podziwu.

Oto kilka z moich faworyt:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 22

Post »

Nie sądziłam że masz tak dużo róż ;:oj 80 to sporo, roboty przy nich też.
Z twojej kolekcji najbardziej podoba mi się Rhapsody in Blue. I właśnie sobie zamówiłam ;:65
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”