Mój kwiatowy azyl cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
E-mienta
500p
500p
Posty: 592
Od: 21 mar 2011, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Perła Renesansu

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Iwonko
Piękne i straszne to oblodzenie. Ale widzę, że już puścił o śnieg otula wszystko izolująca kołderką. Trzeba odliczac dni do wiosny, robic zakupy planować zmiany aranżacji...
Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Iwonko, piękne zdjęcia zrobiłaś lodowej krainie ;:138
Mam nadzieję że ta pokrywa lodowa nic złego roślinkom nie zrobi ;:180
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Piękna zima u Ciebie ;:138
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

majowa Ewo skoro wzięło cię na primule, to może zajrzyj tutaj http://www.sklep.bylinowyraj.pl/rozwin/hosta_-_funkia
Zresztą pozostałą ofertę, też możesz sobie obejrzeć, bo cóż innego można robić w taką pogodę...no chyba, że wybierasz się na sanki ;:170

Ewo jeszcze nie myślę o zmianach w ogrodzie :D
Z doświadczenia wiem, że jak tylko zaczną wychodzić z ziemi rośliny, to wtedy ogarnia mnie szał przesadzania.
Podobnie jest, gdy kupię nowe rośliny.
Wtedy to już dopiero jest hardcore, bo nagle okazuje się, że muszę przeorganizować pół ogrodu...ale ja to lubię ;:215
Tyle tylko, że czasami odbija się to na rozwoju lub kwitnieniu rośliny, bo jednak nie wszystkie to lubią.

Tereniu pożyjemy...zobaczymy...żeby ta wiosna już przyszła ;:209

Agnieszko pięknie, to było wczoraj.
Dzisiaj już mniej mi się podoba, bo nie ma słońca. Ot taki szary, zimowy dzień...oczywiście prószy śnieg ;:219
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

U mnie dokładnie za oknem taka sam pogoda :|
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Iwonko u mnie podobnie, roślinki ruszyły, ale am nadzieję, że żadnych strat nie będzie.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Iwonko przepiękne są Twoje zimowe widoki....... te oblodzone rośliny wyglądają wprost niesamowicie....... oby tylko takie oblodzenie nie zaszkodziło roślinkom i nie połamało ich.....
Śniegu mnóstwo, widzę , że cudne psisko zachwycone.... w swoim żywiole 8-)
Kiciuś leniuszek za to próbuje przespać zimę 8-) :lol:
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Trochu piękno, trochu straszno ;:218 ;:218 Najlepiej tego nie ruszać, niech samo się stopi.
Iwonko, ja już troszeczkę bylin popełniłam w Bylinowym. A co tam! Przyjemności się nam należą na stare lata :)
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

W Bylinowym nie tylko byłam, ale i wydałam pieniądze :D Nie tyle, ile bym chciała, bo przecież twardo oszczędzam :roll:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Agnieszko nie lubię takich bezpłciowych dni :?
Czuję się, jakby wysysały ze mnie całą energię...

Dorotko bądźmy dobrej myśli ;:168
Przecież nie może być już gorzej, niż wiesz kiedy (często o tym wspominasz) :wink:

Agnieszko moja suczka, też uwielbia drzemki koło kominka, ale mąż ciągle powtarza "...bo mi rozhartujesz psa".
Aza z zasady nie jest psem domowym, ale kiedy pogoda jest paskudna, to oczywiście wpuszczamy ją do domu (sama się pcha).
Natomiast Zuzia (kotka) bojkotuje zimę i czeka na wiosnę. Wtedy dopiero jest w swoim żywiole i często wraca do domu nad ranem.

Wandziu widzę, że tylko ja bronię się przed zakupami ;:131
na razie zamówiłam tylko hosty, a nad resztą zastanawiam się.
Oczywiście najchętniej wzięłabym całe MENU, ale gdzie to potem wszystko posadzić, a i nie wszystko chce u mnie rosnąć.

Ewo nie wierzę, tam też już zrobiłaś zakupy :shock:
Czy twój ślubny o tym wie ;:306
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Nie zrobiłam jeszcze zakupów wszędzie tam, gdzie bym chciała 8-) Miałam trochę odłożone, ale to kropla w morzu potrzeb ;:145
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Iwonko, twój pies to mi się z kłapouchym kojarzy :;230 aż chce się go przytulić.. dodatkowo planuję jakiś napad na bank może dopisze się ktoś chętny?? ;:306 ;:306
A wszystko przez te "internety", jak to mówi moja babcia..Podglądnęłam ofertę na wymienionej Sadzawce, podglądnęłam w Bylinowym raju i nie potrafię się oprzeć jeżówkom a o liliowcach nie wspomnę..tym bardziej, że u mnie tyyyle miejsca ;:oj tylko sadzić i no właśnie..kupować ;:124 przestanę przeglądać wymieniane sklepy bo źle będzie ze mną. I pomyśleć, że do tej pory kupowałam głównie na allegrooo ;:222
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Cześć Iwonko, no w pracy już się trochę pozbierałam, szaleję na forum ile się da, wykorzystując sumiennie każdą przerwę na przekąskę ;:170 W domu to często nie jest możliwe bo net radiowy nie jest spełnieniem marzeń ;:224
Niestety wolność ma swoję cenę, cenę zakupów internetowych :;230 :;230 :;230 Już kilka popełniłam niestety.

Ja też ostatnie dwa dni byłam jakaś bez energii ale dziś już chyba lepiej, czego i tobie życzę.
Futerka masz słodkie, nie dziwię się że tęsknią za wiosną. Moich, mimo że mróz, nie jestem w stanie długo utrzymać w domu. Ale na noc chętnie wracają i śpią w swoich łóżkach ;:306
Awatar użytkownika
juni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2078
Od: 17 wrz 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

No tak ,zaczyna się -zamawiają ,linki podają ,chwalą się kto co kupuje i jak tu być obojętnym.

Wiosno przybywaj.
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój kwiatowy azyl cz.4

Post »

Poniedziałek był skąpany w słońcu i wszędzie było słychać świergot ptaków.
Szczególnie wróble robiły mnóstwo hałasu, ale mi to nie przeszkadzało, bo czuło się WIOSNĘ.
Wtorek już nie był, tak przychylny, bo ogród spowiła mgła i słychać było tyko pojedyncze nawoływania ptaków,
a dzisiaj...a dzisiaj...w końcu mamy luty...

Obrazek

Obrazek

Kiedy robiłam zdjęcia, to dopiero zaczynało się. Z minuty na minutę opad był coraz większy :roll:
W tej chwili jest już wszędzie biało i nadal nieźle zasuwa...ZIMA.
Teraz rozumiem, dlaczego wszyscy robią namiętnie zakupy w internecie.
Czy może być lepszy sposób od oderwania się od tego co za oknem, niż przeglądanie katalogów pełnych wspaniałych, kolorowych roślin
i planowanie, gdzie zakwitną u nas w ogrodzie...no są jeszcze "wspominki", ale to już nie to samo.
Pozdrawiam z zaśnieżonego południa ;:196
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”