Majka, kiedy widzę, gdzie róża rośnie-pamiętam jej nazwę

Gorzej przy portretach

Królowa widoczna nad kopcem, zielone pędy, choć chudzieńkie. Liczę na kwiaty
Elżbieta, Twoją Ghislaine de Feligonde widziałam i prawdę mówiąc jest to jeden z powodów, dla których tę różę zakupiłam
Maryniu, swoje siewki rozdałam i teraz wypadałoby pozyskać nowe

Dainty Bess z roku na rok bardziej mi się podoba
Agnieszka, im bliżej wiosny, tym większa ogólnoogrodowa gorączka i mniej czasu na forum
Michał, zapewne spostrzegła innego kota. Wcale nie wygląda, ale Łasica jest dość agresywna wobec pozostałych zwierząt. U mnie pogorszenie pogody pewnie nastąpi jutro
Wrzesień.
