
Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
No wiem... Tylko się sama nie mogę powstrzymać, wyobrażając sobie taki widok... 

- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Żanetko ogórasy i pomidorki wyglądają super
Ale dlaczego tak włazisz i kotkowi miejsce zajmujesz?
A na poważnie to piękny widok
,też bym tam ciągle zaglądała
(i siedziałą 



Ale dlaczego tak włazisz i kotkowi miejsce zajmujesz?

A na poważnie to piękny widok



- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
O, i to jest doskonałe podsumowanie tematu, brawo Małgosiu
I chyba wiem dlaczego on się tam wpakował: ciepło, miło, przyjemnie, zieloniutko...To jednak mądry kotek - wie, co najlepsze
Dlatego teraz taki niezadowolony chodzi... 

I chyba wiem dlaczego on się tam wpakował: ciepło, miło, przyjemnie, zieloniutko...To jednak mądry kotek - wie, co najlepsze


- marta_lara
- 500p
- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Oj, nie, nie Żanetko
Jeszcze nie jestem gotowa, tak pytam jak tam u Ciebie, żeby wiedzieć ile jeszcze mam czasu




-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Ale egzotyczne widoki
No a ładnie to kotkowi miejsce zajmować 


- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Natalko - za widoki dziękuję, akurat to miejsce kotkowi zabieram jak najbardziej
Ustalmy, że tak około miesiąca jeszcze masz czas, bo na nowe siewy muszę mieć miejsce, a i konkretne słońce dla tych, co wyrzucę z mnożarki. A im dłużej będziemy czekać, tym większe prawdopodobieństwo bankructwa, a przecież wszystkiego mieć nie muszę, coś na zimowy wysiew też niech w ofercie zostanie 

Czas jest pojęciem względnymmarta_lara pisze:Oj, nie, nie ŻanetkoJeszcze nie jestem gotowa, tak pytam jak tam u Ciebie, żeby wiedzieć ile jeszcze mam czasu
![]()


- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Masakra takie krzaki w tak krótkim czasie, w tym tempie będziesz musiała wynająć szklarnie za rok 

Pozdrawiam Krzysiek
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Aaaaaa tam, aby rosły zdrowo! I dziękuję oczywiście! Czekam na Twoje krzaczorki i inne nowe wyzwania 

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Krzysztof - niech rosną, będziemy "próbować owoców" z egzotycznych i na dodatek endemicznych roślinMasakra takie krzaki w tak krótkim czasie, / ... /





Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Mieczysławie - no to teraz postawiłeś dla mnie wysoką poprzeczkę...
Zrobię co będę mogła 


- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4228
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Witaj Żanetko
Czekam na kolejne ciekawe fotki z upraw młodych kaktusów i sukulentów a tymczasem życzę zdrówka i sukcesów w hodowli
Pozdrówka.

Czekam na kolejne ciekawe fotki z upraw młodych kaktusów i sukulentów a tymczasem życzę zdrówka i sukcesów w hodowli

Pozdrówka.
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Żanetko super Ci rośnie to przedszkole
, masz piękne zdrowe roślinki, ja też się przymierzam do siewów, ale muszę poczekać jeszcze trochę, bo nie mam mnożarki
, ale muszę mojego M zmotywować, żeby mi coś takiego zrobił 



Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Moje kaktusy i sukulenty
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Arku - kolejnych ciekawych to na razie nie mam. Pewne oznaki wiosny na roślinach już są, niemniej nic godnego pokazania. Może wkrótce
Marzenko - motywuj, motywuj...Ja szczerze i z rozkoszą powtarzam, że nie wiedziałam i nawet nie przypuszczałam, że wysiew to taka frajda. Naprawdę. i stwierdziłam też, że własnie wysiew pozwala poznać pewne gatunki od podstaw. To zupełnie co innego - cieszyć się "wyrośniętą" już roślinką, a co innego cieszyć się jak rośnie, poznawać jakie ma naprawdę wymagania...Powiem choćby na przykładzie uncarin - gdybym od razu dostała gotową roślinkę, mogłabym ją "załatwić" przez albo niedobór wody, albo przez zbyt dużo wody na raz. Mając swoje wiem teraz, czym się różnią, jakie mają zapotrzebowanie na wodę, jak reagują na jej niedobór lub jakiekolwiek zmiany warunków. A to dopiero początek, dalsza droga nauczy nas wielu innych równie cennych lekcji, nawet jeśli skończą się niepowodzeniem (tfu, tfu). To bezcenna wiedza, warta wysiłku. Szczerze i serdecznie polecam!

Marzenko - motywuj, motywuj...Ja szczerze i z rozkoszą powtarzam, że nie wiedziałam i nawet nie przypuszczałam, że wysiew to taka frajda. Naprawdę. i stwierdziłam też, że własnie wysiew pozwala poznać pewne gatunki od podstaw. To zupełnie co innego - cieszyć się "wyrośniętą" już roślinką, a co innego cieszyć się jak rośnie, poznawać jakie ma naprawdę wymagania...Powiem choćby na przykładzie uncarin - gdybym od razu dostała gotową roślinkę, mogłabym ją "załatwić" przez albo niedobór wody, albo przez zbyt dużo wody na raz. Mając swoje wiem teraz, czym się różnią, jakie mają zapotrzebowanie na wodę, jak reagują na jej niedobór lub jakiekolwiek zmiany warunków. A to dopiero początek, dalsza droga nauczy nas wielu innych równie cennych lekcji, nawet jeśli skończą się niepowodzeniem (tfu, tfu). To bezcenna wiedza, warta wysiłku. Szczerze i serdecznie polecam!
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
A wiesz, że wspomnienia lat młodzieńczych tym widokiem mi przywołałaś?piasek pustyni pisze:
![]()
Będąc nastolatką chodziłam pomagać mojej cioci w szczepieniu ogórka na dyni- pod Jej folie i na sprzedaż a mnożarkę miała słusznej wielkości z czterema stołami ponad 10 metrów długości, szerokości nie pomnę ale... pamiętam nieodparte wrażenie zdziwienia a nawet złości, że pomimo wielu godzin spędzonych na tej dłubaninie te stoły wiecznie były niezapełnione




Radośnie niech Ci rosną... bo ładne to już są

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2
Marto - bardzo serdecznie dziękuję.
Ja też pewien sentyment w sobie teraz obudziłam, też związany z latami młodości. I bardziej z ogórkami i dynią, ale nie szczepionymi
Niemniej masz rację - ile by nie było, tyle jest za mało. I trzeba się bardziej cieszyć tym, co się ma
Ja też pewien sentyment w sobie teraz obudziłam, też związany z latami młodości. I bardziej z ogórkami i dynią, ale nie szczepionymi

Niemniej masz rację - ile by nie było, tyle jest za mało. I trzeba się bardziej cieszyć tym, co się ma
