Przędziorki
W odpowiedzi na dyskusję dotyczącą skuteczności preparatów na przędziorka
i różnych efektów tychże polecam lekturę :
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1752
Po prostu przędziorki uodparniają się na środki ochrony roślin,
stąd potrzeba stosowania co raz to nowszych.
I różne rezultaty każdego z nas (tutaj zadziałało- tam nie).
Z kolei po którymś pokoleniu odporność ta zanika-
zatem znów można powrócić do "naszej sprawdzonej chemii"
W treści macie różne rodzaje środków, podzielone na grupy
zależnie od typu, środka aktywnego - a nie tylko nazwy handlowej.
PiVi
i różnych efektów tychże polecam lekturę :
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1752
Po prostu przędziorki uodparniają się na środki ochrony roślin,
stąd potrzeba stosowania co raz to nowszych.
I różne rezultaty każdego z nas (tutaj zadziałało- tam nie).
Z kolei po którymś pokoleniu odporność ta zanika-
zatem znów można powrócić do "naszej sprawdzonej chemii"

W treści macie różne rodzaje środków, podzielone na grupy
zależnie od typu, środka aktywnego - a nie tylko nazwy handlowej.
PiVi
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4417
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Spośród nonikotynidów rejestrację p. przędziorkom ma tylko imidachlopryd- substancja czynna Provado ; Mospilan na pewno nie zaszkodzi roślinie, ale czy przędziorkom? Mam takie poważne podejrzenia, o czym pisałem we wcześniejszej części tego wątku(o Calypso).
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4417
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Przykład preparatu podałem trochę teoretycznie- dobre, bo nie skomplikowane, ale w pokoju. I drogie. W gruncie taniej będzie jak podejdziesz klasycznie- zastosuj Magus, tylko dokładnie trzeba pokryć roślinę; i chyba na ten sezon wystarczy.
Do wiosny daleko, może coś nowego się pojawi.
Do wiosny daleko, może coś nowego się pojawi.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
PRZędziorek
Witam i prosze o pomoc
Próbuję zwalczyc przędziorka na chryzantemach...
Stosowałam już większość środków tylko czy ktoś moze polecic ten który nie uszkodzi już kwiatu, gdyz mam już kwitnące pąki i boję sie ze moge je zniszczyć opryskiem...
Licze na rade..
Pozdrawiam
Próbuję zwalczyc przędziorka na chryzantemach...
Stosowałam już większość środków tylko czy ktoś moze polecic ten który nie uszkodzi już kwiatu, gdyz mam już kwitnące pąki i boję sie ze moge je zniszczyć opryskiem...
Licze na rade..
Pozdrawiam
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4417
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Tu trzeba by doświadczenia, zwykle na preparatach jest napisane, że "w wypadku roślin ozdobnych wykonać próbkę...". Ale mam i lepsze wieści- dla złocieni ochrona roślin podaje cztery preparaty...
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
Witam,
Dziękuje za link, ale chodziło mi bardziej o to czyktoś moze juz przetestował jakiś środek , który nie wpłynie na rozwinietego pąka. Nie chce doprowadzic to tego , żeby przędziorek dostł się na kwiat bo na razie jest na liściach. Oprysk stosuje dtylko do listnie nie pryskajac po pączkach...
Czy ma ktoś jeszcze jakąś rade?
Pozdrawiam
Dziękuje za link, ale chodziło mi bardziej o to czyktoś moze juz przetestował jakiś środek , który nie wpłynie na rozwinietego pąka. Nie chce doprowadzic to tego , żeby przędziorek dostł się na kwiat bo na razie jest na liściach. Oprysk stosuje dtylko do listnie nie pryskajac po pączkach...
Czy ma ktoś jeszcze jakąś rade?
Pozdrawiam
Witam.
Czy te chryzantemy są w gruncie czy pod osłonami?
Ze znanych mi ,zarejestrowanych dla złocieni są:Magus,Karate Zeon,Talstar.Jeżeli dany środek jest zarejestrowany dla określonej rośliny to znaczy,że możemy go bezpiecznie na niej stosować,jeśli dodatkowo nie będziesz opryskiwać kwiatów to w ogóle nie widzę problemów.
Jeżeli te rośliny są na zewnątrz to Magus odpada ze względu na zbyt niską temperaturę,sugeruje Ci- Talstar(w stężeniu 0,05%),oprysk wykonaj podczas suchej słonecznej ,nie wietrznej, pogody,dokładnie pokrywając także dolną stronę liścia.
Czy jest ich aż tyle ,że konieczny jest zabieg w takim czasie?Jeżeli rośliny są pod osłonami to temperatura jest wystarczająca(powyżej 20 stopni)także dla innych środków przędziorkobójczych.
Pozdrawiam.
Czy te chryzantemy są w gruncie czy pod osłonami?
Ze znanych mi ,zarejestrowanych dla złocieni są:Magus,Karate Zeon,Talstar.Jeżeli dany środek jest zarejestrowany dla określonej rośliny to znaczy,że możemy go bezpiecznie na niej stosować,jeśli dodatkowo nie będziesz opryskiwać kwiatów to w ogóle nie widzę problemów.
Jeżeli te rośliny są na zewnątrz to Magus odpada ze względu na zbyt niską temperaturę,sugeruje Ci- Talstar(w stężeniu 0,05%),oprysk wykonaj podczas suchej słonecznej ,nie wietrznej, pogody,dokładnie pokrywając także dolną stronę liścia.
Czy jest ich aż tyle ,że konieczny jest zabieg w takim czasie?Jeżeli rośliny są pod osłonami to temperatura jest wystarczająca(powyżej 20 stopni)także dla innych środków przędziorkobójczych.
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ
Witam,
Teraz chryzantemy są już pod osłoną lecz wcześniej gdy nie były to opryskałam Magusem.
Skoro teraz już są okryte to należy je pryskać Talstarem?
Przędziorek dalej jest a nie chce aby z liści przeszedł do kwiatu.
Pryskam tylko liście ale wiadomo, że na pewno coś chcąc czy nie chcąc dostanie się do pąka.
Licze na kolejną podpowiedź z góry dziękuje.
Pozdrawiam Betik
Teraz chryzantemy są już pod osłoną lecz wcześniej gdy nie były to opryskałam Magusem.
Skoro teraz już są okryte to należy je pryskać Talstarem?
Przędziorek dalej jest a nie chce aby z liści przeszedł do kwiatu.
Pryskam tylko liście ale wiadomo, że na pewno coś chcąc czy nie chcąc dostanie się do pąka.
Licze na kolejną podpowiedź z góry dziękuje.
Pozdrawiam Betik
Witam.
Skoro Magus Ci ich nie zwalczył(nie wnikamy dlaczego),to oczywiście nie można już go stosowac w tym sezonie.Pozostają Vertimec i Talstar ze środków zarejestrowanych dla złocieni.
Oprysk Talstarem dla upraw pod osłonami wykonaj raczej wieczorem,ze względu na temperaturę tzn wtedy gdy temperatura w tunelu(szklarni)obniży się poniżej 20 stopni.Jednak nie należy opóźniać gdyż w zbyt niskiej przędziorki powoli przestają żerować i zabieg może być mniej skuteczny.
Powodzenia.
Skoro Magus Ci ich nie zwalczył(nie wnikamy dlaczego),to oczywiście nie można już go stosowac w tym sezonie.Pozostają Vertimec i Talstar ze środków zarejestrowanych dla złocieni.
Oprysk Talstarem dla upraw pod osłonami wykonaj raczej wieczorem,ze względu na temperaturę tzn wtedy gdy temperatura w tunelu(szklarni)obniży się poniżej 20 stopni.Jednak nie należy opóźniać gdyż w zbyt niskiej przędziorki powoli przestają żerować i zabieg może być mniej skuteczny.
Powodzenia.
Witam.
Jak sądzę chodzi Ci o ewentualne stosowanie śor z grupy chlorowanych nikotynili(Calypso,Mospilan itp)przeciw przędziorkom.W żadnej dostępnej mi literaturze,w tym także w obszernych materiałach reklamowych firm produkujących poszczególne śor,nie znalazłem takich informacji.Potwierdza to także wieloletnia praktyka stosowania tych środków w sadzie:np w śliwach wykonuję kilka zabiegów w sezonie tymi środkami i żadnego ,zauważalnego wpływu na przędziorki nie mają.(Może Pom coś słyszał?)
Po prostu nie każdy zoocyd zwalcza wszystkie szkodniki.Jest np pewna mszyca na jabłoni-mszyca babkowo-jabłoniowa,której przy spóźnieniu się z opryskiem nawet środki z ww grupy nie zwalczają,gdy tymczasem z żadną inną nie mają problemów.
Jest kilka klasyfikacji śor,pośród nich jest grupa -akarycydów czyli środków zwalczających roztocza ,w tym przędziorki.I w tej grupie są środki o szerszym spektrum działania np.Talstar,który zwalcza wiele innych szkodników;oraz takie które zwalczają wyłącznie przędziorki np.:Magus,Pennstyl itp.
Przędziorek jest jednym z bardziej uciążliwych szkodników,ze względu na jednoczesne występowanie wszystkich form rozwojowych ,w tym samym czasie na roślinie.Jednocześnie większość akarycydów nie zwalcza wszystkich stadiów rozwoju(najtrudniej jest zwalczać jaja),dla tego stosuje się mieszaniny śor lub powtarza zabieg.Niestety nigdy nie wybijemy ich w 100% i przy sprzyjających dla nich warunkach=susza plus wysoka temperatura,nawet po zastosowaniu najlepszych pestycydów konieczne jest powtarzanie zabiegu.Jednak nigdy nie powtarzajmy ochrony tym samym środkiem tylko z innej grupy-zwłaszcza na uprawach wieloletnich.
Można introdukować na swoje rośliny naturalnego drapieżcę -dobroczynka,który skutecznie ogranicza populację roztoczy.Niestety musimy mieć wtedy pewną wiedzę,aby stosując inne zabiegi chemiczne go nie wytruć.Inną metodą,bardzo ją polecam,ochrony drzew i krzewów,jest wiosenny oprysk olejem parafinowym.Ktoś wyżej pisał,że kupuje go w aptece.Nie wiem ile to kosztuje w aptece ale dla ochrony drzew są zarejestrowane:Treol,Paroil i Promanal.Właściwie wykonany zabieg daje nam spokój co najmniej do lipca.
To na razie tyle,w razie jakichś niejasności służę pomocą,hej.
Jak sądzę chodzi Ci o ewentualne stosowanie śor z grupy chlorowanych nikotynili(Calypso,Mospilan itp)przeciw przędziorkom.W żadnej dostępnej mi literaturze,w tym także w obszernych materiałach reklamowych firm produkujących poszczególne śor,nie znalazłem takich informacji.Potwierdza to także wieloletnia praktyka stosowania tych środków w sadzie:np w śliwach wykonuję kilka zabiegów w sezonie tymi środkami i żadnego ,zauważalnego wpływu na przędziorki nie mają.(Może Pom coś słyszał?)
Po prostu nie każdy zoocyd zwalcza wszystkie szkodniki.Jest np pewna mszyca na jabłoni-mszyca babkowo-jabłoniowa,której przy spóźnieniu się z opryskiem nawet środki z ww grupy nie zwalczają,gdy tymczasem z żadną inną nie mają problemów.
Jest kilka klasyfikacji śor,pośród nich jest grupa -akarycydów czyli środków zwalczających roztocza ,w tym przędziorki.I w tej grupie są środki o szerszym spektrum działania np.Talstar,który zwalcza wiele innych szkodników;oraz takie które zwalczają wyłącznie przędziorki np.:Magus,Pennstyl itp.
Przędziorek jest jednym z bardziej uciążliwych szkodników,ze względu na jednoczesne występowanie wszystkich form rozwojowych ,w tym samym czasie na roślinie.Jednocześnie większość akarycydów nie zwalcza wszystkich stadiów rozwoju(najtrudniej jest zwalczać jaja),dla tego stosuje się mieszaniny śor lub powtarza zabieg.Niestety nigdy nie wybijemy ich w 100% i przy sprzyjających dla nich warunkach=susza plus wysoka temperatura,nawet po zastosowaniu najlepszych pestycydów konieczne jest powtarzanie zabiegu.Jednak nigdy nie powtarzajmy ochrony tym samym środkiem tylko z innej grupy-zwłaszcza na uprawach wieloletnich.
Można introdukować na swoje rośliny naturalnego drapieżcę -dobroczynka,który skutecznie ogranicza populację roztoczy.Niestety musimy mieć wtedy pewną wiedzę,aby stosując inne zabiegi chemiczne go nie wytruć.Inną metodą,bardzo ją polecam,ochrony drzew i krzewów,jest wiosenny oprysk olejem parafinowym.Ktoś wyżej pisał,że kupuje go w aptece.Nie wiem ile to kosztuje w aptece ale dla ochrony drzew są zarejestrowane:Treol,Paroil i Promanal.Właściwie wykonany zabieg daje nam spokój co najmniej do lipca.
To na razie tyle,w razie jakichś niejasności służę pomocą,hej.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4417
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Dzięki, kiedy zaczynał się wątek byłem raczej poszukującym. Do tej pory już trochę znalazłem i zgadzam się z Tobą.
Pewne zamieszanie do wspomnianej przeze mnie grupy wprowadza Provado- skoro ten neonikotynid jest toksyczny dla przędziorków, więc myślałem że w jakimś stopniu inne też.
Pewne zamieszanie do wspomnianej przeze mnie grupy wprowadza Provado- skoro ten neonikotynid jest toksyczny dla przędziorków, więc myślałem że w jakimś stopniu inne też.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.