Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu, zapisuję się do wątku, bo dowiedziałam się, że są u Ciebie piękne zdjęcia roślin. A kiedy zajrzałam, okazało się, że jest tu wszystko co kocham: róże, lilie, powojniki i - Bałtyk!
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu, jesteś prawdziwy mors! Ja chyba nie odważyłabym się nawet paluchów zamoczyć. Piękne zdjęcia! Dziękuję za możliwość pospacerowania nad morzem
Taki tam teraz spokój
Widzimy się na Gardenii?


- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu bardzo miła wirtualna nadmorska przechadzka
Dzisiaj słabo kojarzę - dla przykładu czytając:
zdziwiłam się niezmiernie - to ta Ustka bogata jakaś, jak służby sanitarne plażę sprzątają nawet w zimie
Dobrze, że dalej napisałaś "kuracjuszy", bo nie wiem jak długo bym rozkminiała, że chodzi o gości z sanatorium
Nie piszę dziś więcej bo napytam sobie biedy, idę grzecznie do łóżeczka
Elwi

Dzisiaj słabo kojarzę - dla przykładu czytając:
Bursztynu nie znalazłam ani jednego, bo plaża przeczesana dokładnie przez sanitariuszy
zdziwiłam się niezmiernie - to ta Ustka bogata jakaś, jak służby sanitarne plażę sprzątają nawet w zimie

Dobrze, że dalej napisałaś "kuracjuszy", bo nie wiem jak długo bym rozkminiała, że chodzi o gości z sanatorium

Nie piszę dziś więcej bo napytam sobie biedy, idę grzecznie do łóżeczka


Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu, nigdy nie byłam nad morzem zimą i dech mi zaparło.... cudowne zdjęcia 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Podziwiam Cię. Ja tam bym się nie odwazyła. Za duży zmarzlak jestem. W lato unikam kąpieli w naszym morzu, a co dopiero o tej porze.
Mas ułańską fantazję
A co do odwiedzania Twojego wątku, to drogę znalazłam, ale śledząc historię mojego pobytu na forum najprawdopodobniej w najbliższej przyszłości znowu ją zgubię. Także bardzo prosze przypomnieć się od czasu do czasu
Mas ułańską fantazję

A co do odwiedzania Twojego wątku, to drogę znalazłam, ale śledząc historię mojego pobytu na forum najprawdopodobniej w najbliższej przyszłości znowu ją zgubię. Także bardzo prosze przypomnieć się od czasu do czasu
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu niesamowicie piękne zdjęcia ze spaceru brzegiem morza..... naprawdę... zapierają dech w piersiach....... tak samo jak ta bosa stópka w lodowatej wodzie



-
- 500p
- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu, zdjęcia tak piekne, że aż się chce wystawić twarz na wiatr. Rozmyty błękit z poszarzałym beżem to moje ulubione zestawienie kolorów. Natchnęłaś mnie pomysłem na kolor wiosennych dodatków do sypialni. Dzięki. 

Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Witaj Asiu, ktoś mi cię polecił, że ładne zdjęcia robisz, więc szybko wpadłam na wizytę. Szczególnie teraz potrzebuję ładnych widoków, bo wiadomo... już dusza chce do raju
Zaczynam zatem oglądać, a właściwie konsumować, od początku... 


- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.

Swoimi zdjęciami przywołałaś Asiu wspomnienia z moich zimowych pobytów nad morzem

Nasze wybrzeże Bałtyku jest dla mnie nieustająco najpiękniejsze i zawsze z radością spędzam tam urlopowy czas, bez względu na porę roku

Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu zimowe Fotki cudne
,ale ja zdecydowanie bardziej wolę te Twoje....ogrodowe 


- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.


Z Ciebie Asiu jest mors

- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Cześć Asiu, melduję się z powrotem! Foty letnie cudne! Kocham ten Twój busz! Morze tez wolę zimą, zwłaszcza zamarznięte "fale" i sople. I choć jest pięknie, to wyglądam już wiosny!
Pozdrowionka
Pozdrowionka

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asia, dzięki za super relację z weekendowego wypadu nad morze!
A byłaś w ogrodzie? Co owego na działeczce? na pewno coś kiełkuje?.
ps. do Gardenii tylko 2 tygodnie z hakiem
A byłaś w ogrodzie? Co owego na działeczce? na pewno coś kiełkuje?.

ps. do Gardenii tylko 2 tygodnie z hakiem

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Weekendy mają jedną zasadniczą wadę - zbyt szybko się kończą!
Poniedziałek wprawdzie przywitał nas pięknym słońcem i nastrój trochę wywindował, ale dziś już szaro, buro i ponuro
...
Nic mi się nie chce, nawet pisać, a tu tylu przemiłych gości
...
Asiu (Daffo) szum morza jest taki kojący....
Prawa stopa cicho w bucie siedziała i cieszyła się, że zostawiłam ją w spokoju
...
Marta, też mi się podobało... Czytałam, że zaszalałyście z Kasią na giełdzie?
Aniu (Lady-r) miło Cię widzieć! A w jakim miesiącu dokonywałaś swoich morskich ablucji ?
Madziu (Variegato), to życzę udanego wypadu i ładnej pogody
!
Madziu (MagdalenoKCh), woda wcale nie była taka zimna
Gosiu (Lineto) jak miło, że do mnie wpadłaś
! Tylko nie wiem, czy się nie rozczarujesz, moje zdjęcia nie są w żaden sposób wyjątkowe.... ale jeśli zdecydujesz się zaglądać, sprawisz mi dużą przyjemność
.
Bozuniu, jasne, że się widzimy na Gardenii! Już nie mogę się doczekać!
Elwi, a ty wiesz jak długo zastanawiałam się jak nazywają się "klienci" sanatoriów
? U mnie w rodzinie funkcjonuje termin "suwaki" - od posuwistego kroku rzeczonych...
Aguś (Aguniado), ja też dawno nie miałam takiej okazji. Za młodu bywałam regularnie... Zapomniałam, że zimą morze też może być fajne.
Gosiu (Margo2), nie zgub drogi, proszę
.
Aguś (Agness) spacery brzegiem morza kocham , tylko niestety przypłaciłam je katarem. Tak to jest, kiedy o czapeczce się zapomina...
Ewo (Ewazawady) witam kolejnego miłego gościa
! Miło mi, że mogę posłużyć inspiracją.
Wandziu, znam Cię doskonale z innych wątków, więc tym bardziej mi miło, że mnie odwiedziłaś
! Ciekawe, kto mi taką etykietkę przyprawił. Teraz jestem cała w stresie, czy sprostam oczekiwaniom
... Ale nie zniechęcaj się i wpadaj mimo wszystko !
Mufko, też lubię Bałtyk, tylko niestety ostatnimi laty rzadko mam okazję nad nim bywać
, tym bardziej ucieszyłam się, z nadarzającej się okazji. Gdyby nie wyjazd na konferencję, pewnie nie byłoby mi to dane ...
Tolinko, zgodnie z życzeniem - poszukam w kurczących się zasobach i postaram się coś ogrodowego wrzucić ...
Maju, masz rację - morsem staję się coraz wyraźniej... zwłaszcza ze względu na gabaryty
Dobrze, że Greenpeace się nie zorientował, bo pewnie wkroczyliby do akcji i na siłę próbowali "wodować" ...
Nelu, witaj
! Cieszę się, że znów jesteś!
Kasiu, już się nie mogę doczekać Gardenii
. Wczoraj pospacerowałam po ogródku, wygrzałam w promieniach słonka i obczaiłam, co z ziemi wychodzi (szczęśliwie nie Mr. Kret!). Gdzieniegdzie mam jeszcze lodowisko i ziemię zmarzniętą na kość, bo są u mnie takie miejsca, gdzie o tej porze roku słońce nie dociera. Najbardziej martwią mnie ciemierniki - nie chcą kwitnąć...
.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, życząc miłego wtorku
(do weekendu od jutra z górki....)!
Dla Tych, którym się jeszcze nie przejadły, trochę odgrzewanych kotletów...







Poniedziałek wprawdzie przywitał nas pięknym słońcem i nastrój trochę wywindował, ale dziś już szaro, buro i ponuro

Nic mi się nie chce, nawet pisać, a tu tylu przemiłych gości

Asiu (Daffo) szum morza jest taki kojący....
Prawa stopa cicho w bucie siedziała i cieszyła się, że zostawiłam ją w spokoju

Marta, też mi się podobało... Czytałam, że zaszalałyście z Kasią na giełdzie?
Aniu (Lady-r) miło Cię widzieć! A w jakim miesiącu dokonywałaś swoich morskich ablucji ?
Madziu (Variegato), to życzę udanego wypadu i ładnej pogody

Madziu (MagdalenoKCh), woda wcale nie była taka zimna

Gosiu (Lineto) jak miło, że do mnie wpadłaś


Bozuniu, jasne, że się widzimy na Gardenii! Już nie mogę się doczekać!
Elwi, a ty wiesz jak długo zastanawiałam się jak nazywają się "klienci" sanatoriów


Aguś (Aguniado), ja też dawno nie miałam takiej okazji. Za młodu bywałam regularnie... Zapomniałam, że zimą morze też może być fajne.
Gosiu (Margo2), nie zgub drogi, proszę

Aguś (Agness) spacery brzegiem morza kocham , tylko niestety przypłaciłam je katarem. Tak to jest, kiedy o czapeczce się zapomina...
Ewo (Ewazawady) witam kolejnego miłego gościa

Wandziu, znam Cię doskonale z innych wątków, więc tym bardziej mi miło, że mnie odwiedziłaś


Mufko, też lubię Bałtyk, tylko niestety ostatnimi laty rzadko mam okazję nad nim bywać

Tolinko, zgodnie z życzeniem - poszukam w kurczących się zasobach i postaram się coś ogrodowego wrzucić ...
Maju, masz rację - morsem staję się coraz wyraźniej... zwłaszcza ze względu na gabaryty


Nelu, witaj

Kasiu, już się nie mogę doczekać Gardenii


Pozdrawiam wszystkich serdecznie, życząc miłego wtorku

Dla Tych, którym się jeszcze nie przejadły, trochę odgrzewanych kotletów...







- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu wyobraź sobie, że w lipcu 2012 i w kurtce było nie za ciepło.
Tym bardziej podziwiam odwagę zamoczenia nóżki. 



pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie