Wśród Sosen... Buków... Kotów...

[zielonajagoda]

Marto/3Koty, taki sąsiad to nieszczęście, można kotów nie lubić ale żeby posuwać się to czegoś takiego
Dobrze że kociaki już zdrowe.
Moje trzmielinki jeszcze za małe żeby je tak formować, ale też spróbuję jak podrosną, dla córci wszystkiego najlepszego na progu dorosłego życia

[MagdalenaKCh]

Ale fajny pomysł z trzmielinkami, muszę również spróbować.

[dorkow0]

Marysiu(MariaWy), dziękuję za życzenia. Mnie się też Trzmieliny podobają i mam ich kilka...

Marysiu(Maska), dziękuję, za życzenia. Tę pienną-formowaną, tak układam już kilka lat. A resztę formuję w szpalerze, lub tnę nisko, żeby się bardzo nie rozłaziła. Niektóre Trzmieliny w ogrodzie są ze mną dwadzieścia lat...
Ciekawie musi wyglądać Twoja Trzmielina, Maryś, masz ją gdzieś na fotce?

Michale, jak będzie mieć gruby pień, to będzie stać...
A, jak nie to bambus zawsze jest pod ręką. O tyle mi taka forma odpowiada, od tej ślicznej, szczepionej, że tamtą też trzeba absolutnie przy kijku, bo ciężka korona przy wietrze i tak by się połamała, a poza tym lubi przemarzać.
Irgi Varigata, nie mam niestety w nadmiarze, ale jak byś chciał, to ze dwie gałązki mogę Ci podesłać, do samodzielnego ukorzeniania...
Moja po pierwszym roku przemarzła przez pół. Potem ze dwa lata ją okrywałam, od kilku rośnie samodzielnie, ale miejsce ma wyjątkowo zaciszne...

Małgosiu, Irga ma już ze siedem lat, a krzaczek, w porównaniu z innymi, malutki. Bardzo wolno rośnie...
U mnie z dnia na dzień, co raz cieplej, żeby tylko mrozu nie dołożyło, bo to co ruszyło znowu, będzie miało kłopoty...

Alu, szczera prawda, aż nie wiem, kiedy to tak zleciało...

Aga, za tyle lat, tylko dwa razy Trzmieliny podmarzły, ale odbiły od starych gałązek. Tak to radzą sobie i cieszą oko... Nie okrywam ich, nawet młodych sadzonek, które nader łatwo pozyskać z roślin, bo wypuszczają korzonki z gałązek już na krzewach...

Iwonko(iwona0042), dziękuję, no udział brałam, nie powiem, nawet czynny. Ale, takiego udziału, życzę każdej kobiecie, jak marzy o dziecku. Bólu żadnego, całość 45 minut i cudownie piękne dziecko w ramionach, z oczkami wpatrzonymi we mnie...

Iwonko(zielonajagoda), ciężko z takim sąsiadem, jakiego ma Marta.
Za życzenia dziękuję. Tylko jedną Trzmielinę mam tak formowaną, inne mają zdecydowanie przyziemne kształty...

MagdalenaKCh, to długoletnia praca, ale warto. W tym roku już prawdopodobnie utnę czubek, więc będzie taka w kulki...

[Maska]

Hej hej Dorotko!

Gdzieś powinna być, ale strasznie trudno mi się szuka na dysku zewn. Sama sobie wymyśliłam takie formowanie , a może po prostu zrobię jej zdjęcie w stanie obecnym. A ja chciałabym zobaczyć jak swoje tniesz, bo moje młodsze idą na żywioł po grządce, ale niestety przerastają trawą
Dobrego dnia!

[dorkow0]

Marysiu, zawsze tnę wiosną, nim wypuszczą nowe listki, bo wtedy przysłaniają miejsce cięcia, które nie zawsze dobrze wygląda. I nawet, jak Ci to cięcie nie wyjdzie, to nic się nie stanie, bo ona się szybko odbudowuje. Ogrodnicy tną i wiosną i latem, w zależności od formy, czy potrzeby rozkrzewienia, ale w ogrodzie nie zawsze to dobrze wygląda, dlatego ja tnę, jak Ci napisałam. Czasem jakąś gałązkę przytnę w lecie, ale zawsze tak, żeby nad cięciem były listki. Gdzieś mam fotkę mojej starej Emerald'n Gaiety, to Ci wrzucę, tylko za chwilę, bo muszę poszukać. A Twoją możesz mi pokazać, jak obecnie wygląda, ale nie ma pośpiechu...
Te, które masz w trawie, wytnij wiosną (albo zwyczajnie wyciąg gałązkę) i masz gotowe sadzonki, bo pewnie, już mają korzonki...

[Ivona44]

Dorotka, dla córki tylko szczęśliwych dni, dla Ciebie pozdrowienia i pochwała dla trzmieliny, której ja coś uchować nie mogę - ciągle mi podmarza.

[dorkow0]

Iwonko, dziękuję...
A Trzmielina... U mnie daje radę bez problemów, lubię ją właśnie za to... Iwonko, jak byś chciała, to mogę Ci podesłać Emerald'n Gaiety, bo jej mam sporo i od wielu lat, więc jak byś chciała, to napisz...

[halinowska]

Dorotko najserdeczniejsze życzenia dla córci i obyście zawsze były w siebie wpatrzone tak, jak przy powitaniu.

[dorkow0]

Halinko, dziękuję...
Ona teraz w kogoś innego wpatrzona, ale i o mnie nie zapomina...

[aage]

Dorotko witam w nowym tygodniu
Jaka pogoda u ciebie? U mnie od wczoraj mokro, wilgotno lecz ciepło...wiosna?
Uściski

[koziorozec]

Dorotko,wszystkiego dobrego dla Ciebie i córki ,może trochę późno ale szczerze i z całego serca ,fajnie podwiązujesz trzmielinę ja tak podwiązuję jałowce płożące,świetnie wyglądają,robią się takie kaskadowe krzewy

[Darmokot]

Dorotko Za irgę jednak podziękuję skoro ona taka delikatna. Nie zasypało Cię? Mnie znów zaczyna a jeszcze przedwczoraj było tak cieplutko, ostróżki łebki zaczęły wystawiać do słońca...Przesyłam pozdrowienia

[Maska]

Dorotko ja też pukam do Ciebie ! Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam jak się odrobisz i wpadniesz na FO. Zima do mnie wraca

[alicjad31]

Dorotko buziaki przesyłam

[dorkow0]

Agnieszko, też Cię witam, co prawda za plecami już weekend, ale jeszcze pogoda płata figle...
Buziaki ślę...

Martuś, dziękuję...
Też prowadzę Jałowca przy bambusie, co prawda jeszcze mały, ale już ciekawie wygląda...

Michał, to szukaj dalej...
U mnie pogoda dziwna, wczoraj śnieg sypał, dzisiaj mgła, w południe takie ciepło, że aż słońce w oczy raziło...

Marysiu, czy ja się zdążę odrobić, to pojęcia nie mam, ale już dziś nie odpuściłam i jestem, choć na chwilę. Wczoraj miałam śnieg, rano jeszcze leżał, ale teraz już ani odrobiny nie ma. Może już nie będzie zimy?

Alu, ja również. Serdeczności dla Ciebie...

Kochani, dziękuję Wam serdecznie, że o mnie pamiętacie...