Marzenko , nie warto kłącze kupować, poczekaj na kwitnące.
Gosiu , ja też maiłem już na plusie

Do późnych godzin wieczornych tak było , z rana znowu mrozik.
Kasiula , mnie też jest miło

Już łapki swędzą

Moje też rwą się ,ale po wczorajszej wizycie na działce zapał osłabł.

Gruba warstwa zlodzonego śniegu , poczekam jeszcze.
Wandeczko , wiem że szpaler wizualnie nie wygląda dobrze przez cały sezon. Zostanę jednak przy nim. Za mało miejsca mam , a jest też inna przyczyna. W tym miejscu mam najsłabszą glebę. Mimo, że wykopałem rów na szpadel głęboki , napełniłem samym kompostem , po dwu sezonach znowu jest co było , czyli prawie sam piach. Inne rośliny nie chcą tu rosnąć. Liliowce dają sobie radę. Podlewam je w sezonie dość często gnojówkami. Też coraz bardziej przekonuje się do rabat mieszanych , z różami też mam ten problem. Z drugiej strony łatwiej mi okrywać je na zimę. Dobrze,że zwały śniegu mamy , pod nimi są bezpieczne. Co będzie jak znikną
Marysiu , u mnie nadal słonecznie , a u Ciebie
Bogusiu , w takim klimacie żyjemy , może sami też przyczyniliśmy się do tego.

Trochę za wcześnie na wiosnę . Nie chcę krakać , w razie nawrotki może być niewesoło.
Graziu , puściło

Z radości pieszy spacer na działkę odbyłem. Całe 5 km.

Musiałem to zrobić , stawy już zaczynały się zrastać
Zyciu , ciężkie macie życie

może ocieplenie nieco poprawi sytuację , bo nie pprzypuszczam by gminy czy powiaty więcej zrobiły. Jak zwykle kasy nie ma. Do tej pory zimy nie było , pieniędzy nie wydali , to gdzie się podziały , premie były
