Kwiatuszki Milki

milka0105 · Post » 26 sie 2008, o 23:01

hmm o tym nie pomyślałam... miałam na myśli tylko to żeby oprócz mnie nikt nie podlewał roślinki bo nie chciałabym żeby zgniła..

aconitum · Post » 27 sie 2008, o 00:54

a to, to zrozumieją tylko NORMALNI inaczej ;:92

... jak my

anoli · Post » 27 sie 2008, o 15:16

Myślę, że nikt nie ma aż takich zapędów by się od razu rzucać do podlewania. A karteczka świadczy o tym, że roślinka ma właścicieli i nikomu nie powinna się do łapek przykleić. Fiołeczek super. Ja robię zdjęcia mojemu z listka ale kolor ciągle wychodzi nie ten

milka0105 · Post » 27 sie 2008, o 19:17

Anolko, też tak myślę. Gdyby wszyscy byli tak normalni jak my to by nie było zła na tym świecie:D

milka0105 · Post » 27 sie 2008, o 19:34

a oto moja dwa kaktusiki które kupiłam sobie dzisiaj na poprawę humoru

Moi rodzice pracują w Niemczech i dzisiaj właśnie wyjechali no i stąd ten kiepski humor...

krzysiek86 · Post » 27 sie 2008, o 20:13

Szkoda że musieli wyjechać.
Przykra sprawa ale w forum zawsze znajdziesz otuchę i pocieszenie :P
Piękne kwiaty, nie widziałem wszystkie jeszcze bo masa jest tego ale z czasem to nadrobię

milka0105 · Post » 27 sie 2008, o 20:14

No właśnie za to najbardziej lubię to forum

i można poznać ciekawych ludzi ;P
no to masz kochany sporo do nadrobienia

anoli · Post » 27 sie 2008, o 20:43

Milko, mój tato też pracuje za granicą. Długo się czeka od okazji do okazji by się spotkać. Ale pocieszycieli nabyłaś pięknych. Ten pierwszy to ma te kwiatuszki prawdziwe

milka0105 · Post » 27 sie 2008, o 23:01

Prawdziwe

nawet ekspedientki w kwiaciarni zapytałam bo też nie wierzyłam

Dziękuję za pocieszenie Ilonko. Ciesze się że nie jestem tu sama

milka0105 · Post » 31 sie 2008, o 23:24

hehe pewnie że je dorwij, będzie co oglądać

treissi · Post » 1 wrz 2008, o 10:41

Nie przepadam za kaktusami, ale jak widzę jak kwitną... cudo. Ten na pierwszym zdjęciu wygląda jakby miał założony wianuszek z kwiatuszków

milka0105 · Post » 8 wrz 2008, o 15:49

Właśnie dlatego go kupiłam

ale też z innego powodu.. w kwiaciarni miał taką malutka doniczkę z której prawie już "wychodził" :/ nie mogłam na to patrzeć no i go kupiłam

teraz chyba ma się lepiej ;)

Saraaa · Post » 8 wrz 2008, o 16:35

No to świetnie

ja jakbym tak każdego kwiatuszka ratowała do większej doniczki, to niedość, że bym zbankrutowała to jeszcze całą szkołe wyniosła :P

milka0105 · Post » 8 wrz 2008, o 16:43

ooo widzę że znalazłam tu drugą kobitkę która... "pożycza" sobie kwiatki ze szkoły... ?

oczywiście ta pierwszą jestem ja

bo chyba pół swoich kwiatów mam ze szczepków mojego liceum...

Saraaa · Post » 8 wrz 2008, o 16:49

No właśnie , pod koniec roku szkolnego mnie wzięło na domowe kwiatki jak nigdy

A że w wakacje szkoła zamknieta... ale teraz zaczał się rok szkolny i juz wysówam ręce po kwiatuszki.
Nie ma tam jakiś wielkich okazów, ale zawsze coś. najładniejsze kwiatki, jak to zawsze bywa, w sali od biologi. Jednka nauszycielka ma chyba oczy dookoła głowy, gdzie ręke wystawie - ona już się cała gotuje w środku