przejrzę Twoją ofertę

Efekt raczej wątpliwy, choć wszystko zależy od zimy. Generalnie miskanty, za wyjątkiem cukrowego, słabo zimują w pojemnikach. Wbrew pozorom, czym mniejszy pojemnik to większa szansa że przeżyje. Jest to logiczne - mniejsza warstwa śniegu jest w stanie zakryć roślinę. Proszę pamiętać, że w pojemniku mróz operuje nie tylko z góry ale i z boków. Zdarza się, że miskanty wymarzają np. na murkach a przeżywają na "płaszczyźnie. W takich wypadkach działa ten sam mechanizm - dostęp zimnego powietrza jest i z góry i z boku...nelp pisze:A czy miskant olbrzymi da rade przezimować w pojemniku niezadołowanym? Z braku miejsca w donicy mam całkiem ładny już okaz, który wynoszę na strych, jeden mniejszy dołuje i bez problemów zimuje. W przyszłą zimę będę próbował zimowania w donicy gdzieś w zacisznym kącie na ogródku, ale po przesadzeniu do większej donicy/kastry bo w 15 l by nie miał na pewno szans.