Witajcie kochane . Rabatę różaną pokażę wiosną. Obecnie nie wygląda spektakularnie. Za to obecnie pokażę efekty moich ostatnich prac z obrzeżami. Linię produkcyjną "kostki" na razie zamykam. Ruszam wiosną z kopyta .
Wybaczcie ale nie mam już siły do wiecznego grabienia tych orzeszków... Wczoraj ich nie było a po dzisiejszych wiatrach jak widać całe podwórko. Gdyby jeszcze dało się je rozłupać
Polu ależ ogrom pracy zrobiłaś z tą kostką ..... będziesz miała teraz wielką wygodę i przy koszeniu i trawa nie będzie wchodzić na rabatki...... świetna decyzja
Witajcie kochani ale mnie tu nie było, aż wstyd... Ale czasami wpadam i do Waszych ogrodów również. Olu jako, że planuję w tym roku baaardzo dużo zmienić, także będę musiała znaleźć nowe miejsce na rośliny a niektórych będę musiała się po prostu "pozbyć" także na pewno powiększę ofertę, ale trzeba jeszcze trochę poczekać.
Jako, że mamy piękne to i jakoś i energia jest i w ogóle super. Co prawda u mnie w ogrodzie jeszcze nie ma takiej super wiosny jak w Waszych ale i tak upajam się widokami i wygrzewam na ławeczce. Listę chciejst na sezon 2014 zrobiłam, teraz powolutku muszę ją zrealizować. Ruszam z produkcją kostki niebawem, bo to co naściułałam całe lato okazało się tylko małym ułamkiem tego co jest potrzebne niestety... Póki co to tfu, tfu, tfu pierwsza zima gdzie nic mi nie ucierpiało Oby już nie wróciła
I kilka fotek