Uprawa pomidorów w szklarni,w tunelu, pod osłonami cz.1
Re: uprawa pomidorów w szklarni .
Edysqa, pod osłonami do ściółkowania można zastosować czarną agrowłókninę. A taką warstwową kanapkę to tylko w gruncie, uprzątnij to jak najprędzej jeśli zależy ci na pomidorach.
-
- 500p
- Posty: 541
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Pomidory pod folią cz.1
Żeby wątek rozpoczął się optymistycznie i kolorowo, wklejam zdjęcia pomidorów z tunelu:
http://images69.fotosik.pl/668/6762b7526095bbd4med.jpg
http://images69.fotosik.pl/668/0b065b2b2d244f1amed.jpg
Tunel z namiotu wojskowego, folia chyba 4-sezonowa, ale w praktyce zwykle wisi znacznie dłużej.
Otwarty na przestrzał, a nawet więcej niż otwarty, staram się "drzwi" z obu stron robić maksymalnie szerokie, żeby był przewiew i szybko znikał nadmiar wilgoci.
Wielokrotnie widziałam zamknięte w szczycie sezonu małe czy duże tunele i wilgoć spływającą po folii - tak nie powinno się robić. Jeśli tylko nie ma zagrożenia przymrozkami, tunel powinien być zawsze otwarty na przestrzał.
http://images69.fotosik.pl/668/6762b7526095bbd4med.jpg
http://images69.fotosik.pl/668/0b065b2b2d244f1amed.jpg
Tunel z namiotu wojskowego, folia chyba 4-sezonowa, ale w praktyce zwykle wisi znacznie dłużej.
Otwarty na przestrzał, a nawet więcej niż otwarty, staram się "drzwi" z obu stron robić maksymalnie szerokie, żeby był przewiew i szybko znikał nadmiar wilgoci.
Wielokrotnie widziałam zamknięte w szczycie sezonu małe czy duże tunele i wilgoć spływającą po folii - tak nie powinno się robić. Jeśli tylko nie ma zagrożenia przymrozkami, tunel powinien być zawsze otwarty na przestrzał.
- offca11
- 200p
- Posty: 247
- Od: 4 mar 2013, o 07:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pod Krakowem
Re: Pomidory w tunelu cz.1
Ja tam mój malutki tunelik, w maju jak były zimne noce to na noc zamykałem, a rano otwierałem.
Pozdrawiam Mateusz
-
- 200p
- Posty: 447
- Od: 24 sty 2011, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: wrocław
Re: Pomidory w tunelu cz.1
Ja czekam na uruchomienie mojego tunelu po raz pierwszy ,tylko muszę założyć na wiosnę folię,już się za nią rozglądam
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory w tunelu cz.1
Ja mam niedużą szklarnię i stosuję zasadę, że im cieplej w nocy, tym drzwi szerzej otwarte. Sąsiad ma tunel i nawet jak były upały, to go zamykał. W efekcie pod koniec sierpnia miał kompletnie zbrązowiałe od brunatnej plamistości krzaki
(jeszcze się chwalił, że niczym tam nie pryska) - owoców też mało zebrał, trochę na początku. Dopiero po mojej uwadze nie zamykał na noc. A niby doświadczony działkowicz z 40-letnim stażem
. No i niestety grzyb do mnie przefrunął i po raz pierwszy miałam go na kilku krzakach w gruncie
.



- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Pomidory w tunelu cz.1
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory w tunelu cz.1
Śliczne te pomidorki
Jak oglądam takie zdjęcia to serce mi wali jak zakochanej
U mnie też jak tylko temp w nocy wyższa jest niż 8 stopni do 10 to zostawiam już szklarnie otwarta
Z początku przy tych 8st lufciki z obu str które są u góry nad drzwiami
A jak już jest i w dzień laaadnie to 1 drzwi i 2 na przestrzal..
Nigdy brunatnej nie miałam
Za to nie raz rano widziałam jak się szklarnia mimo otwartych drzwi poci
Tyle ze wystarczy trochę słońca porannego i śladu nie widać...
Jak oglądam takie zdjęcia to serce mi wali jak zakochanej

U mnie też jak tylko temp w nocy wyższa jest niż 8 stopni do 10 to zostawiam już szklarnie otwarta
Z początku przy tych 8st lufciki z obu str które są u góry nad drzwiami
A jak już jest i w dzień laaadnie to 1 drzwi i 2 na przestrzal..
Nigdy brunatnej nie miałam
Za to nie raz rano widziałam jak się szklarnia mimo otwartych drzwi poci
Tyle ze wystarczy trochę słońca porannego i śladu nie widać...
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
To na mnie kolej
Z jednej strony mam drzwi z drugiej miałem okno. Jednak przewiew był kiepski. Obecnie drzwi są z obu stron. Wiosną otwierany tak, aby wilgoć na ściankach i suficie nie powstawała. Latem otwarty non stop aż do końca sezonu.



Z jednej strony mam drzwi z drugiej miałem okno. Jednak przewiew był kiepski. Obecnie drzwi są z obu stron. Wiosną otwierany tak, aby wilgoć na ściankach i suficie nie powstawała. Latem otwarty non stop aż do końca sezonu.


Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Datek
I nie pocily się ściany??
Bo u mnie tak jak pisałam
Lufciki przy samym dachu otwarte
A poniżej drzwi
I i tak było wilgotno
Ale tak kumam czy to też nie było tak że ta rosa była efektem parowania ziemi podanej dzień wcześniej
Ps
Ale sałaty
To mój Pikuś
Bo tylko 30 szt się tam mieści
Stanowczo za malo
Ale widać w oddali otwarte drzwi za piecem
I okno u góry..

I nie pocily się ściany??
Bo u mnie tak jak pisałam
Lufciki przy samym dachu otwarte
A poniżej drzwi
I i tak było wilgotno
Ale tak kumam czy to też nie było tak że ta rosa była efektem parowania ziemi podanej dzień wcześniej
Ps
Ale sałaty

To mój Pikuś

Bo tylko 30 szt się tam mieści
Stanowczo za malo

Ale widać w oddali otwarte drzwi za piecem

I okno u góry..

Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Wiosenne noce są zimne i ciężko o brak skroplin. Zwłaszcza że na noc się zamyka. Jednak z rana namiot jest otwierany i intensywnie wietrzony. Ten etap uprawy, niestety nie da się inaczej poprowadzić. W szklarniach to zjawisko nie występuje, przynajmniej u moich rodziców. Folia jest szczelna i stąd skropliny. Wentylacja w szczycie jednak powinna pomagać.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- sportmen
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 23 paź 2012, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łomża
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Problem skraplania w tunelu rozwiązałem montując nasadę kominową obrotową. Zdaje egzamin w 100%, a do tego o ile jest przyjemniejsza praca w upalne dni. Od wewnątrz jest zamocowana zasuwa regulująca przepływ powietrza . Wrzucam fotki obrazujące jak to wygląda choć nie pokazują dokładnie szczegółów. Przy okazji jak będę na działce zrobię fotki, które dokładnie to pokarzą .



Pozdrawiam Sławek
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Rusałka!! A jaki jest wymiar Twego namiotu?
Ja mam plasitowy o wym.6 x 3 m.Zawsze miałem tam ok.40 szt.W ub.roku posadziłem
po 2 szt.przy jednym paliku i w sumie miałem ponad 60 krzaków.Prowadziłem na jeden pęd
Jakoś dałem radę,nie było za ciasno,pomimo że ściany boczne namiotu są pochyłe.Drzwi w sezonie po zimnych nocach,były otwarte przez całą noc.Poniżej 10 * C zamykałem po jednej stronie,te przez które mniej wiało.Namiot jest ustawiony m.w. z południa na północ.Rano z reguły jednak zawsze na folii i konstrukcji była rosa.
Dodam,że zrezygnowałem ze sznurków na rzecz metalowych słupków,malowanych na biało.
Ja mam plasitowy o wym.6 x 3 m.Zawsze miałem tam ok.40 szt.W ub.roku posadziłem
po 2 szt.przy jednym paliku i w sumie miałem ponad 60 krzaków.Prowadziłem na jeden pęd
Jakoś dałem radę,nie było za ciasno,pomimo że ściany boczne namiotu są pochyłe.Drzwi w sezonie po zimnych nocach,były otwarte przez całą noc.Poniżej 10 * C zamykałem po jednej stronie,te przez które mniej wiało.Namiot jest ustawiony m.w. z południa na północ.Rano z reguły jednak zawsze na folii i konstrukcji była rosa.

Dodam,że zrezygnowałem ze sznurków na rzecz metalowych słupków,malowanych na biało.
- sportmen
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 23 paź 2012, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łomża
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Problem z nadmiarem wilgoci i skraplania w tunelu rozwiązałem ot w taki sposób

Sprawdzone działa zero problemów z pomidorami,papryko i bakłażanem w ubiegłym roku.


Pozdrawiam Sławek
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Dzięki,jest to jakieś rozwiązanie.Trzeba się nad tym zastanowić jak to zrobić na konstrukcji z pcv.