
Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
A mnie kiedyś zamarzły wszystkie drzwi w moim Seacie Ibiza Vario. Wróciłam sie zatem do pracy i poprosiłam moją sekretarkę, by ze mną wyszła na zewnątrz i jak wsiadę do auta - zamknęła za mną drzwi. Jej mina, jak weszłam przez tylne drzwi (to jest combi) i poprosiłam o zamknięcie drzwi - BEZCENNA 

-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Masz bukę z Muminków w ogrodzieJagiS pisze:A na dodatek coś mi się tu zalęgło i straszy
![]()

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Jaguś - przegapiłam ten wpis adresowany do mnie; "Ambo, "Wodniki mają znakomity refleks, szybko reagują i dostosowują się do różnych okoliczności. Przyjmują przelotne idee, trendy i wartości, chwytają nadarzające się okazje. Pociągają je ciekawostki z dziedziny techniki, postępowe ideologie i prądy myślowe. Temperament niezależny, dyplomatyczny, tolerancyjny, a nawet przyzwalający, altruistyczny, przyjazny, lecz także niestały, gwałtowny, czasami niezdyscyplinowany. Wywrotny, buntowniczy, niekiedy nielojalny. Wodniki pragną żyć w zgodzie z innymi, mieć dużo przyjaciół. Czasem ukrywają swoje problemy uczuciowe. Mają otwarty umysł, są dociekliwe. Lubią eksperymentować, kultywują sztukę paradoksu, umiejąc jednocześnie ocenić sytuację z właściwej perspektywy. Uwielbiają zaskakiwać, przyjmować rolę "adwokata diabła", dyskutować o sprawach absurdalnych. Pobłażliwe dla siebie i innych, są szczerze związane z ukochaną osobą."
To tyle horoskopu. A ile w tym Ciebie?"
Ile w tym mnie... no na pewno potrafię dostosować w miarę szybko i bezboleśnie do zmieniających się okoliczności. Myślę, że jestem tolerancyjna i niezależna. Jak byłam młodsza byłam bardzo niezdyscyplinowana z wiekiem trochę mi się poprawiło w tym względzie
Nie uzewnętrzniam uczuć, lubię mieć dookoła siebie dużo życzliwych osób( ale to chyba każdy lubi) Myślę, że faktycznie jestem dociekliwa - jak mnie coś zainteresuje - zgłębiam temat. Pobłażliwa dla siebie - no oczywiście
Swoje problemy uczuciowe ukrywam zawsze a związki traktuję bardzo poważnie. Pozostałe cechy raczej się nie zgadzają - ale to moje subiektywne odczucia. Ktoś patrzący na mnie z boku może mieć zupełnie inną opinię.
To tyle horoskopu. A ile w tym Ciebie?"
Ile w tym mnie... no na pewno potrafię dostosować w miarę szybko i bezboleśnie do zmieniających się okoliczności. Myślę, że jestem tolerancyjna i niezależna. Jak byłam młodsza byłam bardzo niezdyscyplinowana z wiekiem trochę mi się poprawiło w tym względzie


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Bardzo miłe słowa o Wodnikach, to lubię.
- drewutnia
- 1000p
- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Mój M to wodnik,zgadza się w połowie
Ale masz ducha w ogrodzie
Mi się podoba wiesz?

Ale masz ducha w ogrodzie

Mi się podoba wiesz?

- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4937
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Jaga witam i dziękuję za opis pod zdjęciami ze spotkania, może przyda się mi na przyszłość, choć z drugiej strony podobno kobieta zmienną jest, więc nie jest to pewne 

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Witaj Jagodo
Dawno mnie nie było w Twoich Zielonych Pokojach
Teraz, gdy poznałyśmy się w realu inaczej się pisze i czyta, oczywiście fajniej
Przygody z kluczykami nie zazdroszczę
Zupełnie niepotrzebny stres przed samym spotkaniem
W związku z moją nieobecnością mam parę pytań
Jakie jest pochodzenie Twojej wypasionej kocimiętki ? Mamy tylko kurduplowate.
Czy kupiłaś w jakiejś pobliskiej szkółce ?
Roślina kubłowa - clerodondrum, szczęślin po polsku bodajże - podobała mi się już wcześniej.
Twój okaz jest imponujący, czy pielęgnacja i przechowywanie jest kłopotliwe ? -''Zapytywywuje'' fanka koloru blue
Ostatni wapros dotyczy intrygującego mnie osto - popłocho -karczocha ze str. 34
Cóż to za jegomość ?
Dziękuję za relację z kaszubskiego spotkanka trafionymi zdjęciami
Nie mogę się pochwalić podobnymi, kiepskie niestety zrobiłam i Ciebie nie uchwyciłam

Dawno mnie nie było w Twoich Zielonych Pokojach

Teraz, gdy poznałyśmy się w realu inaczej się pisze i czyta, oczywiście fajniej

Przygody z kluczykami nie zazdroszczę


W związku z moją nieobecnością mam parę pytań

Jakie jest pochodzenie Twojej wypasionej kocimiętki ? Mamy tylko kurduplowate.
Czy kupiłaś w jakiejś pobliskiej szkółce ?
Roślina kubłowa - clerodondrum, szczęślin po polsku bodajże - podobała mi się już wcześniej.
Twój okaz jest imponujący, czy pielęgnacja i przechowywanie jest kłopotliwe ? -''Zapytywywuje'' fanka koloru blue

Ostatni wapros dotyczy intrygującego mnie osto - popłocho -karczocha ze str. 34
Cóż to za jegomość ?
Dziękuję za relację z kaszubskiego spotkanka trafionymi zdjęciami

Nie mogę się pochwalić podobnymi, kiepskie niestety zrobiłam i Ciebie nie uchwyciłam

- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Jagodo Nadmorska ...ależ oczywiście ..już możesz robić ...podnoszenie ciężarów , by potem mieć kondycję - w noszeniu mnie ( nawet wirtualnie ) na rękach
...
Agnieszko ( Pelagia 72) ...Clerodendrum ugandense ...jest wspaniałą , godną rozpowszechnienia roślinką , by potem stać się - nie inaczej - ... drzewkiem , pomimo info , jakie podają źródła , że dorasta do 50 cm
. U mnie ma ponad metr .
Dziękuję za rozszyfrowanie - kto jest na fotkach ...jak miło widzieć uśmiechnięte buźki ...


Agnieszko ( Pelagia 72) ...Clerodendrum ugandense ...jest wspaniałą , godną rozpowszechnienia roślinką , by potem stać się - nie inaczej - ... drzewkiem , pomimo info , jakie podają źródła , że dorasta do 50 cm

Dziękuję za rozszyfrowanie - kto jest na fotkach ...jak miło widzieć uśmiechnięte buźki ...

Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Dobry wieczór !
Dziś bez zbędnych wstępów, albowiem dzień bez specjalnej historii.
Aniu, to, że u mnie się pogubiłaś, to nic. Ważne, żeby u Ciebie dobrze szło według alfabetu. Aspirine Rose posiadam, ale do środka Baden - Baden jakoś mi się nie widzi...
. Zaraz zapodam ten problem pod burzę mózgów naszego FO, może wreszcie na coś się zdecyduję. Na razie jest prowizorka, ale ona, jak wiadomo, potrafi dobrze się trzymać...
Sweety i Fraszko, czytacie sobie książeczki dla dzieci zamiast kodeksów, no, no...
.
Według mnie, to nie żadna Buka z Muminków tylko Zimol Ponury, pojawiający się wtedy, kiedy zima pokaże swoje prawdziwe oblicze.
Tak, tak, Justynko, widzisz, jak publika się zapatrzyła, aż im uszy dęba stanęły
.
I abonamentu nie trzeba płacić...
Dosiu, gdybyś wiedziała, jak szybko mi się niektóre sprzęty nudzą..., to wiedziałabyś, że i Twoja wizja może być prawdziwa
. Z roślinami się zastanów, jeśli się zdecydujesz - zostaniesz wpisana do kajecika sklerotyka.
Fajnie jest wiedzieć, że już koniec bałaganu i czas na tworzenie. U mnie już nie ma co tworzyć..., wszystko zapchane, zostają tylko drobiazgi. A gdzie pole do wielkich wizji...
No chyba u Ciebie.
Ech, Margo, coś Ci się nie składało w zeszłym roku, ale w tym musi się poprawić.
Tylko i Ty musisz się do tego przyłożyć. A spotkania forumowe, to najlepszy sposób na złamanie monotonii zimy, nie sądzisz? Gdybyś mieszkała troszkę bliżej...
.
Dzwonki dostaniesz.
Marysiu
, jak zwykle wzbudzasz mój podziw i szacunek
. Najeździłaś się, naspotykałaś, zaległości forumowe Ci się porobiły, ale już zdążyłaś je ogarnąć i wszędzie z miłym słowem zdążyłaś
. A spotkania uważam za sól tej forumowej roboty. Tylko ta Polska trochę za duża...
.
Ja też Królową darzę sentymentem, bo taka róża rosła w ogrodzie moich Rodziców.
Jagódko kochana, nie bój się, to oswojone straszydło
.
Widzę, że przygody z zatrzaśniętymi kluczykami przytrafiły się chyba każdemu. A wszystkie śmieszne.
Ambo, Ty jako nastolatka, a ja, kobieta na stanowisku właziłam przez bagażnik na oczach Urzędu Miasta
.
No, dobra, już nie marudzę, ale co Ci obiecałam...
.
Ambo, Graziu, Ewo, pozdrawiam niniejszym wszystkie miłe Wodniki
.
Bufo-Bufo, serdecznie Cię witam, a jednocześnie stwierdzam, że coś kręcisz. Dla chcącego, jak wiesz..., nawet, jeśli jest zmienną kobietą
. Nie wiesz, co tracisz...
No cześć, Pell, dobrze wiesz, ze gdybyś nie przelatywała przez Pruszcz jak kometa, mogłyśmy się poznać wcześnie. Ale cieszę się niezmiernie, że się udało. Faktycznie, co żywy człowiek, to żywy człowiek.
Stres z kluczykami sięgnął mnie na szczęście po spotkaniu, bo na bank zepsułby mi się humor
.
Ta duża kocimiętka o nazwie Walker's Low pochodzi z wysyłkowej szkółki Bergenia. Sporo roślin mam stamtąd, polecam. A jeśli się moja rozrośnie lub wysieje - podzielę się z Tobą.
To cudne clerodendrum niestety nie jest moje, ino Jagódki Małopolskiej, ale może jakimś cudem.... A Ciebie witam w klubie miłośników błękitu.
Tego "karczocha" (to ostrożeń) nie mam już, straszliwie zwabiał mszyce. Ale wiem, kto ma, więc jeśli Ci mszyce nie wadzą, możesz się go dorobić. Do Twoich naturalistycznych ogrodów pasowałby, nie powiem. Ale te robale...
Jagódko
, zabieram się za trenowanie
.
Dzięki za słówka w sprawie motylków, Pell na pewno sobie przeczyta.
Ech, u Ciebie każda roślina jest większa i piękniejsza, niż ustawa przewiduje...
A że fajne są nasze pomorskie forumki, to fakt. Pękam z dumy, że one pomorskie.
Bardzo mnie Wasze odwiedziny ucieszyły, serdecznie Wam dziękuję i gorąco pozdrawiam, choć za oknem nadal mrozisko - Jagoda
Dziś bez zbędnych wstępów, albowiem dzień bez specjalnej historii.
Aniu, to, że u mnie się pogubiłaś, to nic. Ważne, żeby u Ciebie dobrze szło według alfabetu. Aspirine Rose posiadam, ale do środka Baden - Baden jakoś mi się nie widzi...

Sweety i Fraszko, czytacie sobie książeczki dla dzieci zamiast kodeksów, no, no...

Według mnie, to nie żadna Buka z Muminków tylko Zimol Ponury, pojawiający się wtedy, kiedy zima pokaże swoje prawdziwe oblicze.
Tak, tak, Justynko, widzisz, jak publika się zapatrzyła, aż im uszy dęba stanęły

I abonamentu nie trzeba płacić...
Dosiu, gdybyś wiedziała, jak szybko mi się niektóre sprzęty nudzą..., to wiedziałabyś, że i Twoja wizja może być prawdziwa

Fajnie jest wiedzieć, że już koniec bałaganu i czas na tworzenie. U mnie już nie ma co tworzyć..., wszystko zapchane, zostają tylko drobiazgi. A gdzie pole do wielkich wizji...

Ech, Margo, coś Ci się nie składało w zeszłym roku, ale w tym musi się poprawić.
Tylko i Ty musisz się do tego przyłożyć. A spotkania forumowe, to najlepszy sposób na złamanie monotonii zimy, nie sądzisz? Gdybyś mieszkała troszkę bliżej...

Dzwonki dostaniesz.
Marysiu




Ja też Królową darzę sentymentem, bo taka róża rosła w ogrodzie moich Rodziców.
Jagódko kochana, nie bój się, to oswojone straszydło

Widzę, że przygody z zatrzaśniętymi kluczykami przytrafiły się chyba każdemu. A wszystkie śmieszne.
Ambo, Ty jako nastolatka, a ja, kobieta na stanowisku właziłam przez bagażnik na oczach Urzędu Miasta

No, dobra, już nie marudzę, ale co Ci obiecałam...

Ambo, Graziu, Ewo, pozdrawiam niniejszym wszystkie miłe Wodniki

Bufo-Bufo, serdecznie Cię witam, a jednocześnie stwierdzam, że coś kręcisz. Dla chcącego, jak wiesz..., nawet, jeśli jest zmienną kobietą

No cześć, Pell, dobrze wiesz, ze gdybyś nie przelatywała przez Pruszcz jak kometa, mogłyśmy się poznać wcześnie. Ale cieszę się niezmiernie, że się udało. Faktycznie, co żywy człowiek, to żywy człowiek.
Stres z kluczykami sięgnął mnie na szczęście po spotkaniu, bo na bank zepsułby mi się humor

Ta duża kocimiętka o nazwie Walker's Low pochodzi z wysyłkowej szkółki Bergenia. Sporo roślin mam stamtąd, polecam. A jeśli się moja rozrośnie lub wysieje - podzielę się z Tobą.
To cudne clerodendrum niestety nie jest moje, ino Jagódki Małopolskiej, ale może jakimś cudem.... A Ciebie witam w klubie miłośników błękitu.
Tego "karczocha" (to ostrożeń) nie mam już, straszliwie zwabiał mszyce. Ale wiem, kto ma, więc jeśli Ci mszyce nie wadzą, możesz się go dorobić. Do Twoich naturalistycznych ogrodów pasowałby, nie powiem. Ale te robale...
Jagódko


Dzięki za słówka w sprawie motylków, Pell na pewno sobie przeczyta.
Ech, u Ciebie każda roślina jest większa i piękniejsza, niż ustawa przewiduje...
A że fajne są nasze pomorskie forumki, to fakt. Pękam z dumy, że one pomorskie.
Bardzo mnie Wasze odwiedziny ucieszyły, serdecznie Wam dziękuję i gorąco pozdrawiam, choć za oknem nadal mrozisko - Jagoda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
No to pogadaliśmy sobie, a teraz zachęcam do pracy twórczej.
Oto Baden - Baden w obecnej postaci.
Proszę o sugestie, co mu urządzić w centrum, a może i w poletkach bocznych.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że bukszpan wymaga częstego strzyżenia i wybierania obciętych gałązek, czyli musi być miejsce na postawienie nogi.
Wersje mogą być następujące:
1. Postument z zegarem słonecznym,
2. Obelisk z pnącą (niewielką, bo miejsca mało) różyczką,
3. Obelisk z powojnikiem,
4. Inne propozycje...


Mogę postawić flaszeczkę na lepsze myślenie...
.
Licząc na Waszą bujną wyobraźnię, odmeldowuję się - Jagoda
Oto Baden - Baden w obecnej postaci.
Proszę o sugestie, co mu urządzić w centrum, a może i w poletkach bocznych.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że bukszpan wymaga częstego strzyżenia i wybierania obciętych gałązek, czyli musi być miejsce na postawienie nogi.
Wersje mogą być następujące:
1. Postument z zegarem słonecznym,
2. Obelisk z pnącą (niewielką, bo miejsca mało) różyczką,
3. Obelisk z powojnikiem,
4. Inne propozycje...


Mogę postawić flaszeczkę na lepsze myślenie...

Licząc na Waszą bujną wyobraźnię, odmeldowuję się - Jagoda
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Jagi, jak patrzę na Twoje Baden-Baden to mnie żywa zazdrość zżera. Boszzzz.....jak pięknie
A jak już otrząsnę się z niemego zachwytu, to poproszę flaszeczkę dla konstruktywnego myślenia twórczego i wracam z konkretami

A jak już otrząsnę się z niemego zachwytu, to poproszę flaszeczkę dla konstruktywnego myślenia twórczego i wracam z konkretami

- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Witaj Jaguś.
Ja tylko przelotem ale głos w tak ważnej sprawie jak Baden-Baden zabrać muszę.
Z Twoich propozycji, najodpowiedniajszym i jedynym godnym tego miejsca rozwiązaniem jest...... postument z zegarem. Ozdoba niewątpliwa i całoroczna.
To polej Kochana po jednym kieliszeczku Boskiej Naleweczki, bo póki co nic mądrzejszego nie wymyślę.

Ja tylko przelotem ale głos w tak ważnej sprawie jak Baden-Baden zabrać muszę.
Z Twoich propozycji, najodpowiedniajszym i jedynym godnym tego miejsca rozwiązaniem jest...... postument z zegarem. Ozdoba niewątpliwa i całoroczna.

To polej Kochana po jednym kieliszeczku Boskiej Naleweczki, bo póki co nic mądrzejszego nie wymyślę.

Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Moja pierwsza myśl (na trzeźwo jeszcze) -zegar.
Jeżeli mnie pamięć nie myli, stosowne rekwizyty już są na salonach
...
jeżeli głupoty gadam.
Jeżeli mnie pamięć nie myli, stosowne rekwizyty już są na salonach


Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Tak sobie myślę, że zegar na postumencie z piaskowca godzien jest tych salonów. Jedyne co mnie zastanawia, to czy będzie pasował do klimatu Zielonych Pokoi?
W prawdzie salon oddzielony jest ścianą zieleni, ale jednak frywolny charakter całości, naturalny pejzaż i przytulny klimat pozostałych pokoi troszkę mi się gryzie z wizją bezwględnego formalizmu. Z racji klasycznych ram Baden-Baden, wnętrze widziałabym bardziej sentymentalne...
Chętnie jednak posłucham za i przeciw, bo sama się biję z myślami (z zegarem). Mój M też zapragnął takiego cuda na postumencie i nawet wybrał już model w Chronosie, ale na razie zbiera do świnki
Najbliżej mojemu sercu i poczuciu estetyki byłby w tym miejscu obelisk z różą, ale co istotniejsze, czy najbliższy jest Twojemu i B-B?
Gdybyś się zdecydowała na taką wersję, to ja tam widzę tylko jedną różę. Eden Rose.
Najlepiej na kutym obelisku, np. w stylu takiego:

Powojnik do duetu zapewniłby długotrwałe kwitnienie. Coś delikatnego, subtelnego...może Etoile Rose?

To tak na początek
Chętnie wysłucham wszystkich opinii i krytyki Lisicy 
W prawdzie salon oddzielony jest ścianą zieleni, ale jednak frywolny charakter całości, naturalny pejzaż i przytulny klimat pozostałych pokoi troszkę mi się gryzie z wizją bezwględnego formalizmu. Z racji klasycznych ram Baden-Baden, wnętrze widziałabym bardziej sentymentalne...
Chętnie jednak posłucham za i przeciw, bo sama się biję z myślami (z zegarem). Mój M też zapragnął takiego cuda na postumencie i nawet wybrał już model w Chronosie, ale na razie zbiera do świnki

Najbliżej mojemu sercu i poczuciu estetyki byłby w tym miejscu obelisk z różą, ale co istotniejsze, czy najbliższy jest Twojemu i B-B?
Gdybyś się zdecydowała na taką wersję, to ja tam widzę tylko jedną różę. Eden Rose.
Najlepiej na kutym obelisku, np. w stylu takiego:

Powojnik do duetu zapewniłby długotrwałe kwitnienie. Coś delikatnego, subtelnego...może Etoile Rose?

To tak na początek


- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.
Opowiadając się za zegarem, miałam na myśli metalowy na takimż postumencie. Wtedy byłby mniej formalny.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
