Dojrzewanie pomidorów. Kwaśny smak
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Wniosek prawidłowy , nie musiało być za mało potasu tylko trochę za póżno i prawie na pewno zdarzyło się po drodze przesuszenie ziemi. W końcu są ważniejsze zajęcia niż pilnowanie pomidorów. Nie ma się co za bardzo piętką przejmować , ważne jednak żeby pomidory były dobrze odżywione potasem , bo w przeciwnym razie dużo tracą na smaku i twardości.
Smakowitych pomidorków.kozula
Smakowitych pomidorków.kozula
Ilość owoców może znacząco wpływać na ich jakość. Myślę że dołożenie potasu to nie był zbytnio dobry pomysł. Potas jest pierwiastkiem, który wyjątkowo zdolnie kumuluje się w owocach pomidorów, potas jest pierwiastkiem którego nie potrzeba zbyt wiele rośliną, odpowiada on w większości roślin za walory generatywne ( u pomidora odpowiada za smak owoców, i tworzenie nowych pędów) więcej nie znaczy lepiej. Można temu zaradzić zaradnym dbaniem o krzaki pomidorów i je po prostu pasemkować, prowadzić roślinę "na jeden pęd" bądź "na dwa pędy'. Fakt zbierzemy z krzewu około 1-1,5 kg mniej pomidorów( w przypadku odmiany malinowej), ale będą lepiej wybarwione i smaczniejsze, a i krzewy będą silniejsze i łatwiejsze w prowadzeniu.Erazm pisze: Występowanie: w okresie dorastania, dojrzewania i plonowania, nasilenie objawów w okresach niedoboru światła i przy nadmiernym obciążeniu owocami
Tomek
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Pomidor i od tego jest żeby kumulować potas , przy czym nie przekracza norm zawartości tego pierwiastka niezależnie od ilości nawożenia. Oczywiście nie można dawać roślinie za dużo bo się zasoli , a jednym z objawów przedawkowania jest sucha zgnilizna wierzchołkowa owoców. Zasolenie można spowodować zarówno nawozami mineralnymi jak i organicznymi. Jednorazowo można dać pod krzaka 10 g nawozów na ziemię lekką , do 20 g na ziemię ciężką.Na wyprodukowanie jednego kilograma owoców roślina pobiera : azotu - 3,5-5g, fosforu -0,7-1g, potasu- 7-8 g, magnezu- 1- 1,2g (wg dr Owczarek).
Owszem ale czy owoce są zdrowe? I smaczne więc w jaki sposób wytłumaczy się że niektórzy producenci przecierów i innych produktów z pomidorów biorą próbki owoców badając w nich zawartość pierwiastków (m.in potasu) w pomidorach skupując jedynie te, które spełniają ich normy?kozula pisze:Pomidor i od tego jest żeby kumulować potas , przy czym nie przekracza norm zawartości tego pierwiastka niezależnie od ilości nawożenia.
Tomek
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Chodziło mi o to , że pomidor to taka mądra roślina która nie zje wszystkiego co ma podane. Niewielkie przekroczenia norm zdarzają się przy wyjątkowo złym nawożeniu (dotyczy to zawartości azotanów) i właśnie dlatego jest bezpieczna dla mniej doświadczonych amatorów. Zdarzyło mi się oglądać wyniki badań m.in. marchewek i sałat pochodzących z działek nawożonych wyłącznie nawozami naturalnymi . Niektóre miały kilkunastokrotne przekroczenia dopuszczalnych norm zawartości azotanów , u pomidora coś takiego nie jest możliwe. Co do potasu wątpliwości powinien rozwiać artykuł na stronie
http://aptekazdrowie.pl/showpage.php?page ID=64&idgtxe7=119
Pomidory przemysłowe muszą spełnić wiele norm ,słabo nawożone potasem są zbyt miękkie i mogą być zielone w środku. Na opakowaniach soków pomidorowych przeważnie podawana jest zawartość potasu w 100 g (wysoka) jako zachęta do kupowania.
No więc jedzmy wszyscy pomidory , w tym duuużo gotowanych . Smacznego ! kozula :P
http://aptekazdrowie.pl/showpage.php?page ID=64&idgtxe7=119
Pomidory przemysłowe muszą spełnić wiele norm ,słabo nawożone potasem są zbyt miękkie i mogą być zielone w środku. Na opakowaniach soków pomidorowych przeważnie podawana jest zawartość potasu w 100 g (wysoka) jako zachęta do kupowania.
No więc jedzmy wszyscy pomidory , w tym duuużo gotowanych . Smacznego ! kozula :P
Pomidory przemysłowe są z reguły zielone w środku bo w większości przypadków nie czerwienią się na krzaczkach, a w przechowalniach, albo nawet już w ciężarówkach.
A a propos nawożenia. Ogródki amatorskie to takie specyficzne miejsce gdzie przeważnie występuje przenawożenie azotem z nawozów naturalnych, co w uprawie polowej nie zdarza się chyba wcale.
A a propos nawożenia. Ogródki amatorskie to takie specyficzne miejsce gdzie przeważnie występuje przenawożenie azotem z nawozów naturalnych, co w uprawie polowej nie zdarza się chyba wcale.
Tomek
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Zgadza się , o tym w postach wyżej .Odmiany z tą cechą mają więcej składników niż bezpiętkowe , dlatego są przeważnie smaczniejsze , jednak kłopotliwe w uprawie więc dlatego mogą sobie na nie pozwolić prawie wyłącznie amatorzy.Piętka potrafi pięknie zanikać przy odpowiedniej pielęgnacji.Usiłowałam wysłać zdjęcie , no ale cóż, jednym wychodzi z pomidorami , drugim z komputerem.
Pozdrawiam .kozula
Pozdrawiam .kozula
No nie czarujmy się ja zerwę pomidor i z zielona piętką i zjem ze smakiem, ale dla takiego laika nie mającego w ogóle bliższego kontaktu z ogrodnictwem, taki pomidor jest "brzydki" i "wygląda nieapetycznie" dlatego z marketingowego punktu widzenia odmiany z występowaniem zielonej piętki są wykluczane w towarowej produkcji.
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8143
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
No można powiedzieć, że stosunkowo zawodowo zajmuję się pomidorami jest to mały fragment mojego zawodu ale sympatyczny
fragment ;) ale ostatnio spędziłem dużo czasu z pomidorami więc się z nimi zaprzyjaźniłem. Zieloną piętkę można redukować przez odpowiednie nawożenie itd. ale w uprawie amatorskiej gdzie "z krzaczka na stół" to nie ma takiej kosztownej często potrzeby.

Tomek
No można powiedzieć, że stosunkowo zawodowo zajmuję się pomidorami
Pytałem czy zawodowo, bo mam kilka pytań dotyczących pomidorów.Pierwsze,dotyczy dziwacznego pomidora, nasiona z Allegro.Wysiany dopiero w czerwcu, nie wiem
czy dojrzeje, ma jeden owoc.W załączonym opisie nie ma nazwy, podobno owoc
jest w środku pusty jak papryka. na razie wyglada wyraźnie podzielony na trzy
komory.Czy istnieją krzyżówki pomidora z papryką?Jeśli nie, to co to może być?
Pytałem czy zawodowo, bo mam kilka pytań dotyczących pomidorów.Pierwsze,dotyczy dziwacznego pomidora, nasiona z Allegro.Wysiany dopiero w czerwcu, nie wiem
czy dojrzeje, ma jeden owoc.W załączonym opisie nie ma nazwy, podobno owoc
jest w środku pusty jak papryka. na razie wyglada wyraźnie podzielony na trzy
komory.Czy istnieją krzyżówki pomidora z papryką?Jeśli nie, to co to może być?
Słyszałem o takiej odmianie, od znajomego, która nie wytwarza nasion. Komory nasienne, są puste nie zawierają nasion miąsz jest troszeczkę twardszy od zwykłych odmian. Smakowo maja podobno smak "bliżej nieokreślony". Owoce pokrojem przypominają mniejsze papryczki, albo odmiany pomidorów o podłużnych owocach. Z tego co znajomy mi napomknął ten "cud z allegro" ma problemy z zawiązywaniem owoców i musiał go hormonizować by uzyskać malutki koszyczek owoców.
Tomek