@ Sweety ? Ja wiem czy cieplej? Jak rozmawiam z rodzicami mieszkającymi w Krakowie, to wychodzi na to, że niekoniecznie. Mam tak koło siedmiu stopni w dzień, koło jednego, dwóch w nocy (czasem się przymrozek trafi)...
@ Kogra ? Ja się boję że jeszcze w marcu rąbnie ostro śniegiem i mrozem, szczerze mówiąc.
@ Mariannam ? No zdjęcia dodaję regularnie odkąd jestem na forum, czyli od 2010. roku.
@ ElleBelle ? No dużo tego do podziwiania jak na razie nie ma, ale i tak się cieszę, że w ogóle coś jest, bo nie cierpię tych zimowych miesięcy, gdy nic a nic nie kwitnie.
@ E-Genia ? Ja się już doczekać nie mogę tych wszystkich narcyzów, tulipanów i spółki...
@ Andrzejek ? Lwie paszcze są nie do zdarcia. Niestety u mnie w zeszłym roku nie wyszły wcale ? wykiełkowały, ale dały się zagłuszyć chwastom.
@ Belladonna ? No ja w zeszły weekend rozrzuciłem kompost na grządkach. Aż się wierzyć nie chce... Do kompostownika wrzucałem chwasty przy każdym pieleniu, a wyciągnąłem z niego jednolity, glebopodobny w konsystencji i wyglądzie kompost. :-P
@ Aza ? No w górach jednak mieliście trochę śnieżku... A ja ani jednego płatka śniegu w tym roku nie widziałem... Ale też się boję ataku zimy pod koniec marca czy w kwietniu, tak jak w zeszłym roku.
@ Aage ? Zapraszam serdecznie.
@ Yoannak ? No irysy żyłkowane zawsze we Francji kwitną w lutym. Tylko w zeszłym roku wszystko mocno się opóźniło i zakwitły w marcu.
@ Lorrie ? Taaa... Biorąc pod uwagę, że mówimy tylko o dwóch gatunkach ? lewkonii i kosaćcach żyłkowanych ? to d**y nie urywa. Ale i tak jest pięknie.
Pozdrawiam!
LOKI