Ogród od zera

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Awatar użytkownika
Aska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3590
Od: 13 kwie 2006, o 14:36
Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie

Post »

Ja sadzę dając pod każdą roślinę porządną ziemię, gdybym musiała wymienić to pewnie nie wydoliłabym finansowo. A tak po kawałku to nawet się tego nie czuje. Sadząc przy granicy z sąsiadem pamiętaj o odległościach - mam nadzieję, że forumowicze przypomną ile trzeba się odsunąć z krzewami i ile z drzewkami, abyś potem nie miała problemów.
Bardzo szybko rosną pęcherznice - masz odmiany z liśćmi w odcieniu bordo i jasna zieleń. Szybko rozrasta się tawuła - na wiosnę masz dodatkowo burzę kwiatów. Możesz dać ligustr jajolistny - odmiana 'Argenteum' ma liście wpadające w srebro, biało obrzeżone, 'Aureum' mają żółtą obwódkę. Wiele osób sięga po berberysy - odmian nie podaję, bo jest ich multum - różnej wielkości i różnego koloru. Fajnie jest poulykać na przemian iglaki i liściaste, ale obawiam się, że na iglaczki przyjdzie Ci poczekać.
Mocno Ci kibicuję, ja też dopiero kształtuję swój ogród...
Łysy
200p
200p
Posty: 351
Od: 22 cze 2008, o 21:27
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Porada w kwestii nowego ogrodu

Post »

kamyszka pisze:Jestem przed etapem planowania zagospodarowania sporego nieużytku przy moim domu]
Do przemyślenia:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
kamyszka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 25 sie 2007, o 22:04
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post »

Dziękuję za rady :)

Na razie nie planuję całkowitej wymiany ziemi - bo tak jak wspominała "paryska" - jest to zbyt duży wydatek. Zaczynam powoli, od tyłu ogrodu. Powód jest prosty. Chcę się osłonić od sąsiadów i muszę posadzić drzewka, które zaczną już rosnać i za kilka lat utworzą rodzaj naturalnego płotu. Jestem w stanie wymienić pas ziemi po to aby posadzić tam iglaki. Problemem jest wybór - jakie ?:)
Co do projektu ogrodu - owszem - zastanawiałam się nad tym, ale od ponad pół roku kupuję czasopisma ogrodniczne, czytam w internecie i wydaje mi się, że dam radę sama - tym bardziej, że nie mam wyrafinowanych życzeń.
Gdybym miała sporo pieniedzy to z pewnością zleciłabym założenie ogrodu profesjonalnej firmie - mnie pozostałoby potem troszczyć się aby był piękny, dosadzać, formować itd. Ale życie nie jest takie różowe i tak jak zdecydowana wiekszość forumowiczów będę go tworzyła sama. :)
Łysy
200p
200p
Posty: 351
Od: 22 cze 2008, o 21:27
Lokalizacja: wielkopolska

Post »

kamyszka pisze: Co do projektu ogrodu - owszem - zastanawiałam się nad tym, ale od ponad pół roku kupuję czasopisma ogrodniczne, czytam w internecie i wydaje mi się, że dam radę sama
Ale ja nie chciałem namawiać cię do kupna gotowego projektu :wink:

Jak dla mnie szkic w skali z podziałem z podziałem funkcjonalnym ( miejsce na grill, kącik zabaw dla dzieci, altana, rabatki warzywne, kwietnik, żywopłot itp.) to już jest bardzo dużo.

Jak już ustalisz CO chcesz zrobić, np. zimozielony żywopłot o wys. 2 metrów z roślin bardzo dobrze znoszących strzyżenie, to tu na pewno znajdziesz opowiedź.
Awatar użytkownika
paryska
500p
500p
Posty: 563
Od: 20 lip 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

JUNIPERUS VIRGINIANA "HETZ"
JUNIPERUS x MEDIA "HETZII"
krzaczasta odmiana jałowca bardzo silnie rosnąca i wysoko wypiętrzająca się, zabarwienie srebrne. Można ją szczególnie - ze względu na wytrzymałość - polecić na bardzo słabe gleby. Na żyznych glebach polecana jest do dużych ogrodów, w małym ogrodzie może z czasem wymagać intensywnego cięcia
JUNIPERUS MEDIA "PFITZERIANA"
Krzaczasta odmiana jałowca bardzo silnie rosnąca. Końce pędów przewieszają się. Krzew ten jest początkowo płaski dopiero z wiekiem się wypiętrza. Z uwagi na intensywny wzrost rośliny polecana jest do dużych ogrodów lub parków. W mniejszych ogrodach może być sadzona z założeniem intensywnego cięcia.
Kolor zielony, roślina nie zmienia koloru na zimę

Wklejałabym i wklejała, ale to nie ma sensu.W internecie jest wiele informacji na temat szybko rosnących iglaków, oczywiście nie tylko jałowców.
Jak wspominałam ja też jestem na etapie "początkującym" i oprócz tego, że kupuje każde wydanie prasy ogrodniczej to zaopatrzyłam sie w katalog roślin polecany przez Związek Szkółkarzy Polskich, kosztuje ok 50zł ale zapewniam Cię, ze warto.Chodząc na kurs tylko liznęłam wiedzy na temat projektowania i nadal jestem zielona ale szukam, patrze, podglądam i cosik tam szkicuje na papierze na razie.
Awatar użytkownika
paryska
500p
500p
Posty: 563
Od: 20 lip 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

A jeśli chodzi o zlecenie założenia czy zaprojektowania ogrodu firmie to moje zdanie jest takie ,że nawet jeśli zrobie to nieprofesjonalnie i z błędami to będzie to mój ogród i będzie mnie bardziej cieszył...
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Jeśli ziemia jest ciężka , gliniasta, to najpierw kupiłabym wywrotkę, dwie piachu grubego, rzecznego.
Po rozsypaniu min.10cm w miejscu , gdzie będą nasadzenia, trzeba przekopać.
Piach rozluźni ziemię, i pozwoli na oddychanie korzeniom.
A co robił sąsiad?
Ma już zagospodarowany teren i nasadzenia.
Wymiana ziemi, jest kosztowną skrajnością i stosuje się ją głownie tam, gdzie gleba jest skażona, bądź pełna śmieci pobudowlanych lub przewróconego podglebia.

Pierwszą rzeczą, która Ci się przyda jest kompostownik i to duży.
Minimum 2x1 z dwoma komorami, by mieć własna próchnicę do wzbogacania ziemi.
A torf ? do czego ?
Przecież to tylko włókna rozluźniające , bez substancji odżywczych.
A swój kompost to i nawóz i dostarczenie masy organicznej roślinom.
Czyli...obiadek domowy, zamiast fast foodu. :wink:
Awatar użytkownika
paryska
500p
500p
Posty: 563
Od: 20 lip 2008, o 17:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Torf dodany do sadzenia gromadzi dodatkowy zapas wody z opadów i podlewania, a ponadto chłonie z ziemi wode jak gąbka.Pozwala to na szybszy i lepszy rozwój mykoryzy. Grzybnia z bryły korzeniowej rośliny bardzo szybko rozrasta się w kwaśnej ziemi, co wpływa na lepszy wzrost rośliny. Przy roślinach poszdzonych w torfie ryzyko ich przenawożenia jest mniejsze. Barwne krzewy iglaste np. żółte odmiany tuji, posadzone w torfie rosną lepiej a ich barwa jest bardziej intensywna.
Myślę, że np. po to. iglaki to chyba rośliny które preferują raczej kwaśny odczyn gleby a torf spełnia te wymagania czyż nie, no może sie myle, przecież dopiero ''rozkręcam się'' na forum. Ok kompostownik to pożyteczne urządzenie tylko zanim "wyprodukuje sie '' tą ziemie kompostową trzeba trochę czasu, a piesek oprócz tego, że rozluźni ziemie nie posiada żadnych innych właściwości ale nie twierdze, że nie trzeba go dodawać.
kamyszka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 25 sie 2007, o 22:04
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post »

To co widzicie na zdjęciu to efekt zakupu ziemi z "pewnego" źródła, która okazała się ziemia spod budowy hipermarketu:( Znalazłam już w niej wiele rzeczy: kamienie, druty, drewniane pale, itd. Ziemia nie wygląda na urodzajną, ale jednak z tyłu ogrodu zawsze była lepsza i to tam rosła najbujniejsza roślinność.

Szczerze mówiąc to myślałam, aby zmieszać tylny fragment ziemi z ziemią pod iglaki. Na ten rok nie planuję więcej nasadzeń - tylko ten tył.

A sąsiedzi nie mieli aż tak złej ziemi, aczkolwiek również była gliniasta. Nawieziono trochę lepszej ziemi. Jak sadzili iglaki to nie wiem, bo mnie wtedy jeszcze tutaj nie było. Poza trawą i iglakami nie zdecydowali się na nic dodatkowego.

Podaj proszę w profilu gdzie znajduje się Twoja siedziba - będzie łatwiej doradzać. Xipe
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2996
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Pod iglaki wystraczy jak wykopiesz dół o wymiarach 70 cm średnicy i 50 cm głębokości i wypełnisz go mieszanką torfu kwaśnego, kompostu i mielonej kory w proporcji 1:1:1. Objętość 0,1924m3; koszt podłoża do zaprawienia jednego dołu to około 23PLN. Pod magnolie dół powinień mieć wymiary 100 cm średnicy i 70 cm głębokości 0,5497m3. Azalie najlepiej sadzić w grupach w wielkopowierzchniowych ale płytkich dołach (głebokość 20-30 cm.

Powinnaś pomyśleć też o krzewach liściastych ozdobnych z liści i kwiatów - klony, magnolie, azalie.
Awatar użytkownika
Ole!
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 25 sie 2008, o 16:45
Lokalizacja: Kraków

Post »

Ojej, ile przychodzi do głowy pomysłów....

Jeśli chodzi o iglaki, to nie sadziłabym ich w jakiejś potwornej ilości, gdyż piękno ogrodu polega na ciągłym jego przeistaczaniu się w różnych porach roku...

W prawym rogu widziałabym grupkę 2/3 świerków pospolitych(lub kłujących, ale nie w odmianie niebieskiej), może jeszcze z sosną pospolitą, jakiś jeden przydałby się tez nieco bliżej domu przy lewym boku ogrodu dla powtórzenia efektu.
Poza tym dorzuciłabym, może obok sosny wzdłuż bocznego ogrodzenia ze 2 brzozy, a z tyłu kilka ślicznych jarzębin, albo/i jarząbów (np. niewymagające jarzęby mieszańcowe rosnące w każdych warunkach), które są nieco niższymi drzewkami od świerków.

Na tzw ,,mięso" czyli średnie piętro roślinności (niskie drzewa, wysokie krzewy) faktycznie nadałaby się pęcherznica, lilaki (bzy), kalina, jaśminowce, może cis da radę, trochę większych iglastych...

Natomiast piętro niższej roślinności i bylin powinnaś urządzić jak Ci w duszy akurat będzie grało, bo to powinna być część ogrodu którą z łatwością można będzie na rozmaite sposoby przeistaczać, dosadzać, przesadzać, przekopywać etc.

Niezależnie od tego co zaplanujesz, podaję kilka głównych zasad, mi wiadomych, dotyczących planowania ogrodu:
- rośliny lepiej sadzić w grupach, nawet jednogatunkowych(pamiętając o ostatecznej wielkości rośliny i prawidłowych odstępach w związku z tym) - to Ci da właśnie ten wymarzony efekt ,,pasów" zieleni w różnych odcieniach.
- lepiej użyć mniejszej ilości różnych gatunków, ale np. w różnych odmianach, dobrze jest powtarzać gatunki już obecne w innej części ogrodu - jeśli chce się stworzyć wrażenie ogrodu jako spójnej całości.
- starać się dobierać rośliny do stanowiska (ale to wiadome powszechnie)- gleba, światło itd. lub korzystać z niewymagających ,,wytrzymałych" gatunków
- kompozycyjnie dobrze wygląda jeśli w ogrodzie jest ograniczona, ale jednak pewna różnorodność form - z jednej strony coś wysokiego i dużego ( jakaś taka ,,dominanta"), z drugiej strony może coś średniego, no i też małego - czyli 3-4 różne poziomy wysokości.

Mam nadzieję że wszystko tu zrozumiałe i nie wymądrzam się za bardzo :D Najlepszym nauczycielem niezależnie od pochłoniętej teorii jest PRAKTYKA!

Życzę powodzenia!
Gdy nie ma gdzie zawrócić, trzeba iść naprzód.
Awatar użytkownika
ania k
200p
200p
Posty: 205
Od: 4 lis 2008, o 10:38
Lokalizacja: Gdańsk

Post »

Z zaciekawieniem zaczęłam się wczytywać i myślałam, że przed nocą nie skończę. Ale wątek usechł. Jednak to co przeczytałam porządkuje moją wizję.
Dnie już odrobinę dłuższę. Już zacieram ręce na widok łopaty. Wiosną zacznę walkę z moją łaką. Jedyne 900m2 w tym dom. Biorę się do tego sama.
Za to twoje 10 arów, Ewo, to niezłe wyzwanie. Przydałoby się więcej informacji o tej ziemi, może foto. Ciekawi mnie, czy coś w ubiegłym roku ruszyłaś. Znalazłaś jakąś koncepcję?
Moim zdaniem na zaprojektowanie takiego ogrodu trzeba amatorowi wieeele czasu (ale jaka satysfakcja) i jeszcze więcej pracy ogrodnika.
Podobają mi się ekorady Bishopa.
Z mojej łąki zbiorę niewiele, ale od sąsiada... Mam już pryzmę krowińca i górkę kamieni.
Wiosną zacznę nasadzenia od drzew i krzewów, które dobrze rozplanowałam. Obsadzę jedynie obrzeża działki, bo od wiosny będzie tam plac budowy. W części prac nad kształtowaniem terenu wyręczy mnie koparka, która i tak nas odwiedzi, aby zrobić wykopy.
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3726
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Post »

Jestem poczatkujaca ogrodniczka :) moja przygode z ogrodem zaczelam tej wiosny. Dom juz stoi, wokol sporo pola do popisu.Marze o stworzeniu ogrodu naturalistycznego - bez przycinania roslin w jakies geometryczne figury. Zaplanowalam ogrod tak jak mi sie zawsze podobalo: ogrod w krztalcie prostokata, po bokach falujace brzegi wyznaczajace granice pomiedzy grzadka a trawa.Na razieposadzilam mnostwo krzewow i drzewek, dobierajac je wedlug kwitnienia i zapachu (chociaz nie wszystkie sa pachnace). Posadzilam migdalki, karagany,bzy,akacje,jasminy,magnolie,pigwowce,zlotliny,berberysy roznego rodzaju,grojeczniki,perukowce,zlotokapy,pieciorniki,tawuly roznego rodzaju. W przyszlosci gdy dom bedzie ocieplony mam zamiar wokol niego posadzic rozaneczniki oraz krzewy wydzielajace piekne zapachy: jasminy, bzy. będę tez chiala posadzic troche iglakow, ale bardziej jako kompozycje do istniejacego juz ogrodu niz jako "glownych bohaterow". Ciakawa wg nie rzecza jaka sobie wymyslilam jest zrobienie w rogu ogrodu malego lasku brzozowego. Posadzilam tam okolo 15 sztuk brzozek, wokol nich planuje wsadzic rosliny wrzosowate oraz rozne trawy, moze jakas funkia ... Ogrod podzielilam na 3 strefy: ostatnia, ta najdalej domu to moja prywatna pergola otoczona kwitnacymi clematisami, wiciokrzewami. Po wewnetrznej stronie beda rosnac piwonie oraz rosliny cebulowe. Cala ta pergola jest otoczona oddalonymi modrzewiami, sosnami i swierkami. Srodkowa strefa to przede wszystkim kwitnace krzewy, rosliny obwodkowe, jednoroczne, rosliny okrywowe, jakies ozdobne iglaczki. Strefa wokol domu to beda ukochane przeze mnie aromaty maciejki, lawendy, jasminu, bzu ... no i niesmiertelne rozaneczniki, krorych nakupilam sporo tez znajda swoj kacik. Mam tez male hortensje, ale zastanawia sie czy wysadzic je w donicach czy do gruntu. Moze ktos cos poradzi?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
kamyszka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 25 sie 2007, o 22:04
Lokalizacja: Górny Śląsk

działka pod ogród - pytania: chwasty, gleba, sadzenie

Post »

Witam,

Po dziesięciu latach posiadania działki przydomowej zabieramy się z mężem za jej zagospodarowanie. Nie jesteśmy znawcami, specjalistami - wiemy tyle ile przeczytamy w książkach, internecie lub zapytamy w szkółce. Już wprowadzam Was forumowicze w temat.

Na niezagospodarowane pole nawieziono 10 lat temu ziemię, celem podniesienia terenu. Ziemia pochodziła spod budowy marketu, okazała się nie najlepszej jakości. Kilka lat temu ręcznie odgruzowaliśmy wierzch, część gruzu jest nadal do wywiezienia. Na ziemi tej przez ostatnie lata rosły najróżniejsze chwasty, ale poprzez najpierw kilkukrotne opryskanie pola Roundupem a potem ciągłe koszenie - chwasty "duże i grube" zniknęły a został niestety perz, mniszek oraz inne chwasty, których nazw nie znam (poza chwastami mamy natomiast poziomki - nie wiadomo skąd :) )
Niedawno zamknęliśmy tył działki płotem i zamierzamy, zaczynając od tyłu, posadzić kilkanaście drzew - iglastych. Zanim to zrobimy czeka nas jeszcze kilka czynności (m. in. wywóz gruzu) i najtrudniejszą dla nas sprawą jest decyzja co zrobić z ziemią (na razie tylnym pasem, gdzie będą sadzone drzewa) tj:
- czy powinniśmy chwasty potraktować roundoupem a potem przekopać czy może bez roundoupu ale samą glebogryzarką wystarczy
- czy sadząć drzewa puntowo możemy w dużych dołkach jedynie wymieszać doba ziemię ze szkółki z naszą mało urodzajną glebą i pozostałą część nie obsadzaną drzewami zostawić?
- czy przed posadzeniem drzew radzicie ułożyć agrowłókninę (generalnie nie chcemy mieć masy chwastów pomiędzy drzewami i myśleliśmy o wysypaniu przestrzeni korą)

O ewentualnej trawie nie piszę, bo naszych celem są najpierw drzewa w tylnej części działki.
Załączam zdjęcia.

Będę wdzięczna za podpowiedzi.

Pozdrawiam,
Ania
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1359
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: działka pod ogród - pytania: chwasty, gleba, sadzenie

Post »

Miałem podobna sytuację i stopniowo z chwastami poradziłem sobie stosując system mieszany tj. głównie wykopywałe kłącza perzu widłami amerykańskimi o częsciowo opryskiem . Tam gdzie miał byc trawnik nie pryskałem, tylko przekopałem i po posianiu i wyrośnięciu trawnika , koszeniem pozbyłem sie chwastów. te które nasiewają się (głównie mniszki wykopuję co roku widłami amerykanskimi). Dobrym i sprawdzownym przeze mnie sposobem , było ułozenie folii budowlanej jaka mi została - po roku wytłumiła prawie wszystko i mogłem zakładac rabaty.
Co do drzew i krzewów, to tak jak wspomniałaś - wykopywałem "michy", czyli jamy o srednicy ok. 1 m na głebokość 0,5 m i wypełniałem żyzną (kompostową ) ziemią. Wszystko od kilku lat rośnie ładnie i bezproblemowo. Co do agrowłókniny to moze ktoś inny coś napisze
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”