Mój ogród wśród łąk
- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk
Małgosiu ja żeniszek dopiero kupiłam a u ciebie już wschodzi ????
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7200
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk
Marysiu - ja się ogromnie cieszę z mojego dzielnego żeniszka
poczytałam sobie i doradzili, że to już czas siania tego kwiatka, i muszę się pochwalić, że szybko wykiełkował. Jutro obfocę moje maleństwa
A te widoczki poniżej to na ocieplenie tych widoczków, które są obecnie za naszymi oknami







zdjęcia z różnych miejsc, ale...wszystkie pełne słońca i kolorów




A te widoczki poniżej to na ocieplenie tych widoczków, które są obecnie za naszymi oknami








zdjęcia z różnych miejsc, ale...wszystkie pełne słońca i kolorów


- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk
O matko jakie piękne ,takie widoki ostatnio widziałam w lipcu w Hiszpanii i Francji , aż mi się cieplej zrobiło 

Re: Mój ogród wśród łąk
Wianki klimatyczne- ja swoje kiedyś robiłam z winogronu- też się wyginał, ale dość dużo go było potrzeba i niestety jak na razie się na tyle nie rozrósł... kociaki urokliwie- ten czarny- Zygi(?)- wygląda identycznie jak moja kotka- czyżby brat bliźniak?
znajomy ma wodołaza którego też ocalił od śmierci- też maił wg hodowcy zbyt dużą klatkę piersiową jako szczenię- teraz wyrosła z niego piękna suczka- a najśmieszniejsze u niej jest to, że ma wysoko rozwinięty instynkt opiekuńczy- należy zapomnieć o kąpieli w jakimkolwiek zbiorniku wodnym w jej obecności- wszystkich od razu holuje do brzegu-jeszcze by się utopili- a jak ktoś się przestaje ruszać(np. zasłabnie)- a ona się upewni, że na pewno nie śpi wszczyna taki raban, że uszy pękają żeby ktoś przyszedł- jest cudowna
takie ocalone zwierzaki są szczególnie bliskie memu
zwartnica pięknie sunie do góry, widoki piękne- jedno mnie szczególnie zachwyca- w zięciach z tych ciepłych regionów- to to, że możemy podziwiać naszych doniczkowych ulubieńców w ich naturalnych rozmiarach 




Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Mój ogród wśród łąk
Małgoś fotki super,
ja chcę lato.....

ja chcę lato.....



Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk
Wycieczka pod palmy każdemu dobrze robi, poprosimy jeszcze 

Pozdrawiam, Iwona.
- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród wśród łąk
Gosiu hej
Piękne wspomnienia
to drzewo na pierwszym zdjęciu bajeczne. Niezmiennie brakuje mi kolorów a taka koloroterapia dla mnie jest bardzo wskazana. Dziękuję
Pozdrawiam cieplutko, u mnie zima pełną gębą

Piękne wspomnienia


Pozdrawiam cieplutko, u mnie zima pełną gębą

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7200
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk
Marysiu - dobry pomysł co, żeby zimą pokazywać cieplejsze zakamarki naszej planety? Już niedługo będzie słoneczko i u nas
Kelpie - historia z psem wodołazem niesamowita, wzruszyłam się. Masz rację, coś w tym jest. Te uratowane zwierzaczki są nam wdzięczne, bo czują że nam zawdzięczają życie. Tak myślę...Mój Rudzik to niesamowity kot. Nie odstępuje mnie na krok. Pozostały zwierzyniec również...Śmiesznie to czasami wygląda, bo jak idziemy na spacer to idą za nami wszystkie 3 koty
Małgoś - Małgolinko - ja też chcę lata, dlatego oglądam sobie fotki z ciepłych krajów i troszkę się podzieliłam z Wami.
Aniu - u mnie też zima na całego, dzisiaj znacznie zimniej, a przynajmniej odczuwalna jest niższa
Rano miałam problem z wyjechaniem do pracy, wiał wiatr i zwiewał "jęzorami" śnieg na drogę. KOszmar. Mimo tego pozdrawiam. Siałaś
Iwonko- bardzo proszę



a tu nie chodziło o urodę tej postaci, ale o kwiatki po lewej stronie

a tu domowe widoczki coraz bardziej radują oko moje

no i swojskie ptaszęta okołoogrodowe




Mam już zadanie na najbliższy czas - koniecznie stołówkę trzeba powiększyć

Kelpie - historia z psem wodołazem niesamowita, wzruszyłam się. Masz rację, coś w tym jest. Te uratowane zwierzaczki są nam wdzięczne, bo czują że nam zawdzięczają życie. Tak myślę...Mój Rudzik to niesamowity kot. Nie odstępuje mnie na krok. Pozostały zwierzyniec również...Śmiesznie to czasami wygląda, bo jak idziemy na spacer to idą za nami wszystkie 3 koty

Małgoś - Małgolinko - ja też chcę lata, dlatego oglądam sobie fotki z ciepłych krajów i troszkę się podzieliłam z Wami.

Aniu - u mnie też zima na całego, dzisiaj znacznie zimniej, a przynajmniej odczuwalna jest niższa




Iwonko- bardzo proszę




a tu nie chodziło o urodę tej postaci, ale o kwiatki po lewej stronie


a tu domowe widoczki coraz bardziej radują oko moje


no i swojskie ptaszęta okołoogrodowe




Mam już zadanie na najbliższy czas - koniecznie stołówkę trzeba powiększyć

- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród wśród łąk
Gosiu ja jeszcze się wstrzymuje, w zeszłym roku się pospieszyłam, wiosna przyszła późno i tańcowałam z moimi zasiewami z parapetu na parapet. Agapanty na balkonie piękne a widoki rozgrzewające.
- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk
Palmy piękne ale niema to jak nasze ptaszki w ogrodzie zajadające ziarenka
a i słonko niedługo zaświeci 



Re: Mój ogród wśród łąk
Piękne widoczki wakacyjne
stołówka ptasia wielce urozmaicona- widzę kosa, wróble mazurki i sójkę z podkurczonymi nóżkami
to rzeczywiście ciekawy spacer... wszystko co żyje wychodzi z domu i okolic i gęsiego wędruje za opiekunami 



Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
- Malgolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 28 kwie 2010, o 14:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy
Re: Mój ogród wśród łąk
Zdjęcia wspominkowo-wakacyjne ach..rozmarzyłam się, ale u Ciebie ptaszków 

Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 25 sty 2012, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk
ciekawe skąd przylatują albo czemu nie odlatuja
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7200
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk
Witam w mroźny dzień, u mnie -10 stopni, wieje mroźny wiatr, zawiewa. Nieprzyjemnie....Niedługo wiosna
Aniu - ja też potem, jak będę latała z doniczkami i upychała gdzie się da, będę żałowała że w ogóle siałam
Cóż począć, taka choroba. Na nią nie ma lekarstwa
To uzależnienie, które nie szkodzi mojemu zdrowiu. Czasami tylko potfel stęka, ale ....czasami. Dzisiaj np jak robiłam zwykłe zakupy spożywcze, moje oko zawiesiło się na tych paczuszkach z nasionkami. Walczyłam dzielnie, więc łupem była tylko paczuszka z fajnymi, żółtymi pomidorkami. Kuruj się
Marysiu - ja mam taką chorobę ( M nazywa ją " szwendaczką"), że muszę czasami zahaczyć o palmiaste kraje z ogromnym zasobem słońca. Ale nie ukrywam, że swojskie klimaty są bliższe mojemu sercu. I ptaszki własne w ogrodzie rozweselą bardziej niż najciekawsze kraje. Ale ja ganiam za słońcem...Niedługo będę miała krajowe
Kelpie - dziękuję, że zaglądasz. Podziwiam znajomości ornitologiczne, chociaż i ja powoli się dokształcam, bo ptaszęta coraz bardziej urozmaicone do mnie przylatują. Dziś dostały kilka plastrów słoniny i się działo na drzewkach. Mogłabym na nie patrzeć i patrzeć. A ten spacer z kotami, to rzeczywiście może być śmieszny widok. Zanim zamieszkałam na wsi, nie miałam kotów, więc fakt, że one tak chodzą za ludźmi był dla mnie oczywisty. Myślałam, że tak jest. To moi asystenci nawet podczas prac w ogródku.
Małgoś - Małgolinko - nie masz ptaszków? wystarczy jeden karmik i będziesz miała swoje
Rozaria - witaj
Nie wiem skąd one przylatują, a odlatują ....też nie wiem dokąd. Popytam jak chcesz, może nam zdradzą tą słodką, ptaszkową tajemnicę
moja kobea


Aniu - ja też potem, jak będę latała z doniczkami i upychała gdzie się da, będę żałowała że w ogóle siałam



Marysiu - ja mam taką chorobę ( M nazywa ją " szwendaczką"), że muszę czasami zahaczyć o palmiaste kraje z ogromnym zasobem słońca. Ale nie ukrywam, że swojskie klimaty są bliższe mojemu sercu. I ptaszki własne w ogrodzie rozweselą bardziej niż najciekawsze kraje. Ale ja ganiam za słońcem...Niedługo będę miała krajowe


Kelpie - dziękuję, że zaglądasz. Podziwiam znajomości ornitologiczne, chociaż i ja powoli się dokształcam, bo ptaszęta coraz bardziej urozmaicone do mnie przylatują. Dziś dostały kilka plastrów słoniny i się działo na drzewkach. Mogłabym na nie patrzeć i patrzeć. A ten spacer z kotami, to rzeczywiście może być śmieszny widok. Zanim zamieszkałam na wsi, nie miałam kotów, więc fakt, że one tak chodzą za ludźmi był dla mnie oczywisty. Myślałam, że tak jest. To moi asystenci nawet podczas prac w ogródku.
Małgoś - Małgolinko - nie masz ptaszków? wystarczy jeden karmik i będziesz miała swoje

Rozaria - witaj



moja kobea

- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk
Jaka okazała już Twoja kobea
ja dziś przesadzałam swoje storczyki ,były strasznie zaniedbane juz biedne miały zamiar same nauczyć się dochodzić do świeżej kory
.


