Basiu ofiarowałam ją siostrze, zresztą wszystkie porozdawałam w prezentach. U siebie mam tylko jedną taką z moich początkowych prób, ale nie bardzo jest się czym chwalić bo to dopiero nauka byłabasga pisze:Ewciu...ależ to musiało extra wyglądać,wrzuć fotkę jak masz.
Marta-a Ty co tam nowego wymalowałaś?
piękne, i butle i kicurki super 
Byłam straszliwie zalatana. Wieczorami nawet nie miałam siły pisać. Dzisiaj siedzę w domu to odrobię zaległości W tym może nieco chatę odgruzuję ;) No i przegląd roślinek zrobię.
(fot. 1,2,3) Epipremnum czysto zielone po 4 latach ze mną zmienia zabarwienie na pstre. Dlaczego? Nie mam pojęcia ;) (fot.4) Epipremnum neon wreszcie zaczyna się rozrastać. Co mnie cieszy bo od roku stało w miejscu. A i pięknie się wybarwia. (fot.5) Dalej grubosz nieznanej odmiany i ripsalis (fot. 6,7,8) Następne to tradfecantioa sillamontana. Również pięknie rośnie i wypuszcza młode (fot.9,10) Sansewiera (jaka?) aż ziemię podnosi tak szybko wypuszcza odnogi (fot.11) Skrzydłokwiat mini też się przyjął i zaczyna wypuszczać listeczki (fot. 12,13) Ciekawa jestem czy mi zakwitnie kiedyś. Następne dwa zdjęcia (14,15) to zebriny. Wygląda na to, że jednak to dwie różne odmiany I na zakończenie kwiat zielistki. Kwitnie mi na okrągło i w mieszkaniu i na balkonie 
