
Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Takie małe dzieciaczki są kochane i takie zabawne, małe pracusie i łobuziaki zarazem. Całe lato wcinała jabłka prosto z drzew i zbierała malinki, no i namiętnie podlewała roślinki.


Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Ewuniu, masz rację.
Dzieciaki chętnie pomagają w ogrodzie. Najlepiej nie wracałyby do domu.
Dzieciaki chętnie pomagają w ogrodzie. Najlepiej nie wracałyby do domu.
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Witaj Ewuniu, bo gdzie jej bedzie lepiej jak nie przy kochanej osobie i przy kwiatkach , jabuszkach i malinkach. Dziewczynka wie co dobre i że zanim zacznie się pracować w ogrodzie to trzeba mieć pełny brzuszek 

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Słodka dziewczynka, moje wnuki ogólnie owoców nie jadają, ale latem na działce wszystko co jest do jedzenia, czyli truskawki, malinki, jabłuszka, śliweczki, poziomki itd... wcinają cudnie, aż radość babci bierze 

- Kochammmkwiaty
- 1000p
- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Witaj Ewuś,
Ależ masz śliczną pomocnice -
Uwielbiam ten kolor włosów u dzieci - sama zawsze chciałam go mieć.
Piękne sumaki - ja swojego po 5 latach pożegnałam, o dziwo chorował i nie rósł.
Dobrego dnia życzę
Ależ masz śliczną pomocnice -

Piękne sumaki - ja swojego po 5 latach pożegnałam, o dziwo chorował i nie rósł.
Dobrego dnia życzę

Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Sylwia85, malutka ciągle chodzi latem po ogródku i wypatruje jabłuszek i malinek, to jej ulubione owoce z ogrodu.
Iwona0042, akurat Lenka lubi owoce, nawet jej zrobiłam trochę malinek na zimę żeby miała dobry sok do picia, a nie takie marketowe paskudztwa.
Agnieszko, takie mam silne geny, to już drugie pokolenie, które dziedziczy po mnie ten kolor włosów
. Same dziewczyny na szczęście
.
A u nas zima, śnieg sypał całą noc, porobiły się zaspy śnieżne i takie zakola ze śniegu bo wiał dość silny wiatr, mróz w granicach normy tylko wiatr sprawia, że jest bardzo nieprzyjemnie.

Iwona0042, akurat Lenka lubi owoce, nawet jej zrobiłam trochę malinek na zimę żeby miała dobry sok do picia, a nie takie marketowe paskudztwa.
Agnieszko, takie mam silne geny, to już drugie pokolenie, które dziedziczy po mnie ten kolor włosów


A u nas zima, śnieg sypał całą noc, porobiły się zaspy śnieżne i takie zakola ze śniegu bo wiał dość silny wiatr, mróz w granicach normy tylko wiatr sprawia, że jest bardzo nieprzyjemnie.

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Witaj Ewa
Masz cudną pomocnicę.
Teraz to już żadna robota Ci nie straszna. 

Masz cudną pomocnicę.


Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Taka mała Ania z Zielonego wzgórza
Przepiękny okaz guzikowca. Nie widziałam u nikogo takiego. Mój to zupełne maleństwo

Przepiękny okaz guzikowca. Nie widziałam u nikogo takiego. Mój to zupełne maleństwo
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Ewa z sumakami jest tak jak w bajce o myszkach nawet te cudo kiedyś wypuści odrosty(a jak wypuści to się na nie piszękocica pisze:..Ivona44, tak to jest sumak Tiger Eyes, piękny i nie tworzy tych koszmarnych odrostów. Dorasta tylko do 2-óch metrów wysokości, jest taki żółty cały sezon, a jesienią ogniście czerwony...

swojego trzymam w zagrodzie antyodrostowej
ciut podobny(jesienią) ale to nie Tiger Eyes,

- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Zbyszku, wiem, że może wypuścić, jednak jego inwazyjność jest żadna, a właściwie zerowa w porównaniu do sumaka jakiego wszyscy znamy. A odrosty jeśli się pojawią będą nieliczne. I własnie o to mi chodzi, żeby nie uprawiać u siebie potwora
.
Twój sumak to zapewne strzępolistny, mam takiego, ale duży egzemplarz, jest szeroki i bardzo niski, bardzo ciekawie wygląda, ale odrostów ma też dużo. Cały jego urok tkwi w powyginanym ciekawie pniu.

Twój sumak to zapewne strzępolistny, mam takiego, ale duży egzemplarz, jest szeroki i bardzo niski, bardzo ciekawie wygląda, ale odrostów ma też dużo. Cały jego urok tkwi w powyginanym ciekawie pniu.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Ewa właśnie tak go chcę prowadzić 

- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Ja też mam sumaka strzępolistnego, zwykłego. Nie ma problemów z odrostami, bo wypuszcza ich niewiele, a te i tak są koszone, bo rośnie na trawniku. 

Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Witaj sobotnio Ewciu.
Powiedz mi droga kobieto, czy to nie aby Ty masz słoneczniczek szorstki 'Loraine Sunshine' ?
Widziałam go kiedyś u kogoś będąc w odwiedzinach i...no czas zdobywania chciejstw nadchodzi wielkimi krokami a ja nie wiem gdzie to było i od kogo w końcu powinnam sępić.
Proszę, powiedz, że to jednak byłaś Ty, bo jak patrzę na inne znajome wątki to ....
Kurcze, przecież ja chyba do końca roku będę po nich ganiać z tym sępieniem.
A tu i wiek już nie ten i forma jakby lekko bardziej owalna.
Jak u Ciebie pogodowo?
U nas prawdziwie wiosenny dzień.
Tylko....mnie niestety uziemiono przy garach.
Widać niegrzeczna byłam.
No cóż trudno, muszę przywyknąć, bo i tak na bank się nie poprawię.
A co do zdjęcia...to te po lewej kochana, po lewej.....
Kruszka wstawiłaś!
Ależ ona urosła.
Masz śliczną wnusię, ale już Ci to chyba mówiłam, czyż nie?
Eh...taki pomagier w ogrodzie to prawdziwy skarb!
Sumaka u siebie nie lubię i nie polubię jaki piękny by nie był.
W końcu to i tak są jednak geny tego mojego co mnie ścigał po ogrodzie.
Ale tutaj na Forum chętnie popatrzę na te "bardziej stateczne i dystyngowane".

Powiedz mi droga kobieto, czy to nie aby Ty masz słoneczniczek szorstki 'Loraine Sunshine' ?

Widziałam go kiedyś u kogoś będąc w odwiedzinach i...no czas zdobywania chciejstw nadchodzi wielkimi krokami a ja nie wiem gdzie to było i od kogo w końcu powinnam sępić.

Proszę, powiedz, że to jednak byłaś Ty, bo jak patrzę na inne znajome wątki to ....
Kurcze, przecież ja chyba do końca roku będę po nich ganiać z tym sępieniem.

A tu i wiek już nie ten i forma jakby lekko bardziej owalna.

Jak u Ciebie pogodowo?
U nas prawdziwie wiosenny dzień.

Tylko....mnie niestety uziemiono przy garach.
Widać niegrzeczna byłam.

No cóż trudno, muszę przywyknąć, bo i tak na bank się nie poprawię.

A co do zdjęcia...to te po lewej kochana, po lewej.....

Kruszka wstawiłaś!

Ależ ona urosła.

Masz śliczną wnusię, ale już Ci to chyba mówiłam, czyż nie?

Eh...taki pomagier w ogrodzie to prawdziwy skarb!

Sumaka u siebie nie lubię i nie polubię jaki piękny by nie był.
W końcu to i tak są jednak geny tego mojego co mnie ścigał po ogrodzie.

Ale tutaj na Forum chętnie popatrzę na te "bardziej stateczne i dystyngowane".

- Kochammmkwiaty
- 1000p
- Posty: 2923
- Od: 25 maja 2012, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Witaj Ewo,
Sumak w kolorach - bardzo ładny.
Sumaki są bardzo ekspansywne i pamiętliwe - mój po wycięciu ciągle wyrasta,
Pozdrawiam ciepło i weekendowo.
Czy u Ciebie też widać jakieś oznaki wiosenne?
Sumak w kolorach - bardzo ładny.
Sumaki są bardzo ekspansywne i pamiętliwe - mój po wycięciu ciągle wyrasta,
Pozdrawiam ciepło i weekendowo.
Czy u Ciebie też widać jakieś oznaki wiosenne?
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Kocica i Lwisko w ogrodzie cz. 4
Witam wszystkich serdecznie.
Śniegi topnieją, wszędzie jest okropne błoto. Jest cieplutko, ale brzydko, a śniegu w ogrodzie mam po kolana w niektórych miejscach i długo będzie tak brzydko niestety.
Chinanit, mnie sumak zwykły bardzo denerwuje, strzępolistny też już mnie denerwuje bo wypuszcza odrosty, mam nadzieję, że przynajmniej Tiger Eyes będzie trzymał fason i długo jeszcze nic nie wypuści
.
Dorotko, a mam tego słoneczniczka, były nawet siewki, ale M. skutecznie wytępił co mnie doprowadza czasami do pasji. Zobaczymy wiosną co tam kryły lodowce. Serduszko urosło, kochane moje. Jest najważniejsza na całym świecie.
Kochammmkwiaty, u nas wiosnę widać na polach, bo wyjrzała błotnista ziemia, w ogrodzie mam zwały śniegu.
Róża Alexander


Sympathie

Ballerina

Śniegi topnieją, wszędzie jest okropne błoto. Jest cieplutko, ale brzydko, a śniegu w ogrodzie mam po kolana w niektórych miejscach i długo będzie tak brzydko niestety.
Chinanit, mnie sumak zwykły bardzo denerwuje, strzępolistny też już mnie denerwuje bo wypuszcza odrosty, mam nadzieję, że przynajmniej Tiger Eyes będzie trzymał fason i długo jeszcze nic nie wypuści

Dorotko, a mam tego słoneczniczka, były nawet siewki, ale M. skutecznie wytępił co mnie doprowadza czasami do pasji. Zobaczymy wiosną co tam kryły lodowce. Serduszko urosło, kochane moje. Jest najważniejsza na całym świecie.
Kochammmkwiaty, u nas wiosnę widać na polach, bo wyjrzała błotnista ziemia, w ogrodzie mam zwały śniegu.
Róża Alexander
Sympathie
Ballerina
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.