Kolor, kształt i wielkość identyko...tylko to co rośnie


Może zdjęcie tego nie oddaje ,ale mój jest śnieżnobiały.o monvilei też myślałem ale nie on jest z domieszką różu a u Marty biały
Jakby sam w sobie był jakoś obezwładniająco cudny toby fotek miał od metra a tak...Nie pokazałabanditoo pisze:o monvilei też myślałem ale nie on jest z domieszką różu a u Marty biały
denudatum teź biały kwiatek tylko faktycznie korpus inny, a właśnie chciała by znaleźć brata ale korpusu to za bardzo nie pokazała
Grażynko ja nie widziałamGaga1960 pisze:Nie widzę dobrze korpusu twojego bezimiennego ale z kwiatu najbardziej charakterystyczny jest do G. monvillei.
Z moim N. uebelmannianus było trochę inaczej,bo mój kupiony był jesienią,więc tego słońca po przesadzeniu miał niewiele,Phacops pisze:Marian a jak reagował N. ubelmannianus na pełne słońce był wstanie bez marszczenia naskórka wytrzymać cały dzień bezpośredniego słońca? Bo mój miał z tym problemy. Kupiłem go poprzedniej wiosny przesadziłem więc z tego co piszecie chyba ten rok i może następny mi zastrajkuje. Może choć N. scopa się popisze.
Hmm... a może to być tak, że w momencie wiązania pąków któryś z parametrów nie jest odpowiedni... za sucho, za mokro, za ciepło, za zimno, brak niezbędnych mikroelementów (niepotrzebne skreślićmaryjan13 pisze:Bywa też tak,że w danym roku jakiś kaktus robi sobie przerwę w kwitnieniu,mimo,że nie jest przesadzany.
Ani nie przelany,ani nie przesuszony,ani nie poparzony słońcem,ani nie zaatakowany przez robactwo - a nie kwitnie !
I tak do końca to nie wiem,czym te różne zachowania roślin,nie tylko kaktusów są spowodowane ?
banditoo pisze:Marta tak sprawdziłem w opisach i megalothelon ssp.presteleanum ma biały kwiat, o widzę fotke zaraz się przyjże
Przesadzić to jeszcze pół biedy( ja robię to za pomocą szczypców do grilla ale podejrzewam, że za kilka lat z tego systemu wyrosnąhen_s pisze:Śliczne haczyki! Te ciernie, utrapienie dla hodowcy bo przesadzać trudno, to niewątpliwa ozdoba rośliny.
Paula taką kupiłam... zresztą nie tylko ja bo jak się po czasie okazało wszyscy nabyliśmy... bez korzeni.theoria_ pisze:Być może była sztucznie pompowana przed sprzedażą i po prostu wraca do bardziej naturalnych rozmiarów? Utrata korzeni chyba potwierdza tezę o nadmiernym podlewaniu?
I chyba zdejmę ją z tych kamoli na których siedzi i uczynię jak radzisz... skoro mój żwir schaboszczakiemMarek L pisze:Ja do ukorzeniania stosuję postny piasek
i to działa