
Ogródek Robaczka cz. 11
-
- 1000p
- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasiu Dzięki serdeczne za krakowiaka i informację o różyczce on przypomina mi moją Aljonushkę, zawsze czytam ze zdziwieniem o Twoim zachwycie nad New Dawn, ma tę róże od kilku lat i nawet mnie nie przerosła zachowuje się dziwnie jak na pnącą miała może ze trzydzieści kwiatków w całym sezonie, a może cos jej przeszkadza fakt wymarzła raz prawie do kopca, no poczekam jeszcze troszkę jesienią dosadziłam jej potomka podobno lepszego od niej zobaczymy jak będzie sobie radzić na tym trudnym terenie 

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Nie ma chyba nic przyjemniejszego niż ranny spacer po Twoim ogrodzie z kawą w ręku Kasiu.
Nawet przy monitorze
Nawet przy monitorze

- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasiu dzień dobry
Jak dzisiejszy dzień? U nas slonko wychyliło nos z za chmur i choć zimno, jest całkiem przyjemnie.
Mój Sweet Summer Love zawiązał pączki, ale nie zakwitł, ciekawe czemu?
Mam nadzieję, że w tym roku nie zawiedzie. On kształt kwiatów ma podobny do X-aromatica, tylko kolor inny.

Mój Sweet Summer Love zawiązał pączki, ale nie zakwitł, ciekawe czemu?

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Robaczka cz. 11

bardzo mi się podobają powojniki kwitnące bardzo obficie małymi kwitauszkami , a szczególnie białymi.
Może kiedyś będzie w sprzedaży odmiana, która będzie rosła tylko do 1,50 m i kwitła całe lato.

Takie małe kwiatuszki widzę w połączeniu właśnie z różami pnącymi np. Spirit of Freedom.

Jakie Ty masz towarzystwo do Spirita ?
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródek Robaczka cz. 11

Powojniki są cudne. Mam ich trochę i też czekam na rozrost, bo jeszcze młodziutkie.
U nas śnieg ledwo poprószył, więc nie ma okrycia. Mróz -5 rano.
Mam Mery Rose i Jubile Celebr. Jestem zadowolona. mery urosła bardzo i jest wielkim krzakiem. Kwitnie cały czas.
Powojnik Krakowiak mnie zainteresował. Muszę popatrzeć za nim.
Melduję- już tylko 59 dzionków!!

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Tak jak napisała AniaDS, tak ja mogę się pod tym tylko podpisać.
Na tapecie mam widok na środkową rabatę z Aspirynkami i lobeliami.
Biało błękitne zestawienie to moje ulubione.
U mnie też lekki mrozik, ale się nawet cieszę, bo rośliny trochę przystopują.
Ciekawa jestem jak zareagują róże, które już wypuszczały świeże pączki.

Na tapecie mam widok na środkową rabatę z Aspirynkami i lobeliami.
Biało błękitne zestawienie to moje ulubione.

U mnie też lekki mrozik, ale się nawet cieszę, bo rośliny trochę przystopują.
Ciekawa jestem jak zareagują róże, które już wypuszczały świeże pączki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Widzę, że nie tylko ja co jakiś czas zerkam na robaczkowy wiosenny licznik. Czasami po dwa razy dziennie z naiwną nadzieją, że od rana coś się zmieniło
. Ze zdziwieniem i lekkim przerażeniem oglądałam "Ogródek robaczka" w śniegowej odsłonie. Wszystkie pisałyście, że zimno, śnieżnie, a u nas było ponad 10 stopni na plusie. Dzisiaj rano budzę się a tu śnieży i mrozi.. -7..masakra jakaś. Nie wiem co tu robić
lilie na wierzchu, clemek ma 2 cm zielonego pędu, owocówki w pąkach, róże całe szczęście nadal zabezpieczone (a kusiło mnie żeby je "odpatulić"). Kasiu, swoje clemki owijasz na zimę? może teraz powinnam pędzić i jakoś je zabezpieczyć 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Nie wiem czemu Krakowiaka zapamiętałam jako czerwonego
A tu piękne róże...trzeba by o nim pomyśleć. Ale najpierw muszę poczekać jak się sprawdzą powojniki sadzone w zeszłym roku. Jak dadzą radę to kolekcję poszerzę
Kasiu, na Veilchenblały czekam też z utęsknieniem, zwłaszcza że jedna z nich pokazała w zeszłym roku trzy malutkie, śliczne kwiateczki. Gdyby ich było dużo.....Mam nadzieję że półcień w którym rosną nie zaszkodzi im zbytnio...
Miłego dzionka


Kasiu, na Veilchenblały czekam też z utęsknieniem, zwłaszcza że jedna z nich pokazała w zeszłym roku trzy malutkie, śliczne kwiateczki. Gdyby ich było dużo.....Mam nadzieję że półcień w którym rosną nie zaszkodzi im zbytnio...
Miłego dzionka

- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Moje Veilchenblau, mam dwie, sadzone w zeszłym roku, obok siebie, póki co rosną bez żadnych podpór
W tym roku muszę jakieś kratki kupić, bo już sporo urosły. Jedna mi kwitła, też paroma kwiatkami. Pod koniec sezonu łapnęły plamistość ale poradziłam sobie z nią
Myślę, żeby między nimi posadzić jakiegoś białego powojnika. Jak myślisz Kasiu, będzie pasować takie zestawienie kolorków?
Duży przymrozek miałaś w nocy?
Pozdrawiam


Duży przymrozek miałaś w nocy?
Pozdrawiam
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasiu polecając mi Purpurea Plena Elegance trafiłaś w mój gust ale teraz dopiero miałam okazje go obejrzeć u Ciebie.Śliczny i na pewno będzie rósł w towarzystwie różyczek.Dziękuję.
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Och, te Twoje powojniki, Kasiek... Zamówiłam już sobie parę, w tym Rooguchi. Przyznaję bez bicia ? zmałpowany
U mnie takich lodowych efektów nie ma.

U mnie takich lodowych efektów nie ma.
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Ale zimnoooooo.....tym cieplej Was witam w czwartkowy wieczór
Weekend tuż tuż, ale pierwszy raz nie cieszy mnie ta perspektywa, zapowiada się najzimniejszy weekend tej zimy
Prognozy straszą niemal 20 stopniowymi mrozami, strach się bać....
Cóż zrobić. Na okrywanie już za poźno. Rośliny tak zmrożone, że jakiekolwiek manewry wokół pędów grożą złamaniem. Muszą sobie radzić same moje królewny...
Majeczko, super, że nabyłaś Krakowiaka i SSL - to moi ulubieńcy! Razem z Rooguchi i Purpurea Plena Elegance - żelazna czwórka!Posadziłam Krakowiaka i SSL przy New Dawn na froncie dla zapachu i odrobiny koloru na tle pudrowych róż. Ciekawa jestem efektu! Krakowiaka mam od strony wschodniej, tam jest ciemniejszy i od frontu - tam jest blado-różowy.
Moniczko, jestem pewna, że chwyci Cię za serce gdy tylko zakwitnie
Dzięki za kciuki, przydadzą się!
Nifredil, Mary Rose jest wyjątkowa, choć akurat nie mam jej u siebie. Warto zostawić jej więcej miejsca, może zbudować piękny krzak, jak np. u Ewy-Majowej. Opisy w necie to jedno, a praktyka - zwłaszcza w naszym klimacie - to drugie. Warto poczytać o różach na Forum, zanim zdecydujesz się na zakup
Clemków nie okrywam nigdy, nawet kopców nie mają. Dotychczas nic mi nie zmarzło....oby tak dalej ;-)) Pozdrawiam!
ps. Bardzo ciekawe motto w stopce!
Ilonko, jestem pewna, że apetyt wzrośnie, jak odwiedzisz Ewę
Szykuj miejsce!
Ewa, ja mam nadzieję, że już się kończy i grozi nam palcem tuż przed odejściem...
U mnie -11, ale w weekend ma być znacznie zimniej. U Ciebie przynajmniej ogród śpi szczęśliwie, strat nie będzie. A u mnie...sama wiesz.
Agnieszko, zdecydowanie warto! Choćby dla tego bajecznego, miodowego zapachu!Gdy wchodzłam do domu latem, pod łukami rozglądałam się poszukując źródła tego zapachu i...odkryłam! SSL
Dosiu, Krakowiaka łatwo wytańczyć
To zdrowa odmiana, z grupy tych najbardziej odpornych. Kwitnie latem, tniesz nisko, więc nie ma się co martwić o zimowanie.
Joasiu, czy na pewno masz New Dawn? Moja w ciągu 2 lat urosła ponad 3 metry, a kwitnie jak szalona mimo głębokiego cienia )posadzona od północy). Nie słyszałam o jej potomkach, poza miksami.pochodzi od Dr Van Fleet, kwitnącej tylko raz, może masz tą odmianę?
Aniu, nawet nie wiesz ile znaczy dla mnie taki komplement od właścicielki tak pięknego różanego raju
Dziękuję!
Lulka, nie znam tej odmiany X-aromatica, opowiesz coś o niej?U mnie zimno i ....zimnieeeeeej...ale za to jest słonko i to nastraja optymistycznie mimo mrozów.
Majka, Ty perfekcjonistko! Może złóż zamówienie u Marczyńskiego na idealnego powojnika do idealnej różanki?
A znasz odmiany Arctic Queen, Pistachio, Chantilly i Peppermint? To kolekcja Boulevard i Garland. Idealne do donic lub na kompaktową rabatkę, niskie odmiany, z białymi kwiatami. Niestety nie mam ich u siebie, ciężko je trafić...Aha, jest jeszcze odmiana Recta o drobnych, pachnących, białych kwiatach - rośnie do 1m.
U mnie Spirit będzie przy tarasie w towarzystwie innych róż, lilii, dzwonków i powojników. Łatwiej wymienić, czego tam nie ma
Tosiu, w takim razie aura jest dla Ciebie łaskawa! U nas 2 razy tyle na minusie rano i zapowiada się zimniej...
Byle do wiosny
Krakowiaka polecam i to nie tylko dlatego, że jestem z Krakowa
Grażynko, bardzo mi miło
Ja też się oczywiście martwię o róże...pączki to pół biedy, boję się o pędy pnących....
April, w półcieniu będą rosły idealnie, dłużej też przytrzymają kwiaty i będą ładniej wybarwione. Wystarczy im 4-5 godzin słońca! Pozdrowionka!
Reniu, nad ranem było -11....w weekend ma być zimniej
Jasny powojnik do Veichenblau to świetny pomysł! Nawet Krakowiak by pasował
Musisz jej koniecznie zamontować solidną podporę, bo wyrasta z niej prawdziwy potwór, a potem ciężko jest uchronić ciężkie pędy prze wyłamaniem. Pozdrawiam!
Jonatanko, PPE - to piękny powojnik włoski, będzie rósł zdrowo, wystarczy go dobrze posadzić i podlewać. Lubią wilgotne podłoże, więc warto obsypać kompostem albo słomą i posadzić coś płożącego u podstawy, żeby zacieniało wrażliwe pędy u nasady.
Aniu, u Ciebie chyba jednak łagodniejszy klimat..u nas iglo. Mam nadzieję, że ochroni roślinki.
Ciekawa jestem czy Rooguchi chwyci Cię za serce tak jak mnie! Na pewno stworzysz jakąś bajeczną kompozycję!
Lodowe widoki za oknem, a u mnie...lipiec



















Weekend tuż tuż, ale pierwszy raz nie cieszy mnie ta perspektywa, zapowiada się najzimniejszy weekend tej zimy

Prognozy straszą niemal 20 stopniowymi mrozami, strach się bać....
Cóż zrobić. Na okrywanie już za poźno. Rośliny tak zmrożone, że jakiekolwiek manewry wokół pędów grożą złamaniem. Muszą sobie radzić same moje królewny...

Majeczko, super, że nabyłaś Krakowiaka i SSL - to moi ulubieńcy! Razem z Rooguchi i Purpurea Plena Elegance - żelazna czwórka!Posadziłam Krakowiaka i SSL przy New Dawn na froncie dla zapachu i odrobiny koloru na tle pudrowych róż. Ciekawa jestem efektu! Krakowiaka mam od strony wschodniej, tam jest ciemniejszy i od frontu - tam jest blado-różowy.
Moniczko, jestem pewna, że chwyci Cię za serce gdy tylko zakwitnie

Nifredil, Mary Rose jest wyjątkowa, choć akurat nie mam jej u siebie. Warto zostawić jej więcej miejsca, może zbudować piękny krzak, jak np. u Ewy-Majowej. Opisy w necie to jedno, a praktyka - zwłaszcza w naszym klimacie - to drugie. Warto poczytać o różach na Forum, zanim zdecydujesz się na zakup

Clemków nie okrywam nigdy, nawet kopców nie mają. Dotychczas nic mi nie zmarzło....oby tak dalej ;-)) Pozdrawiam!
ps. Bardzo ciekawe motto w stopce!
Ilonko, jestem pewna, że apetyt wzrośnie, jak odwiedzisz Ewę

Ewa, ja mam nadzieję, że już się kończy i grozi nam palcem tuż przed odejściem...

Agnieszko, zdecydowanie warto! Choćby dla tego bajecznego, miodowego zapachu!Gdy wchodzłam do domu latem, pod łukami rozglądałam się poszukując źródła tego zapachu i...odkryłam! SSL

Dosiu, Krakowiaka łatwo wytańczyć

Joasiu, czy na pewno masz New Dawn? Moja w ciągu 2 lat urosła ponad 3 metry, a kwitnie jak szalona mimo głębokiego cienia )posadzona od północy). Nie słyszałam o jej potomkach, poza miksami.pochodzi od Dr Van Fleet, kwitnącej tylko raz, może masz tą odmianę?
Aniu, nawet nie wiesz ile znaczy dla mnie taki komplement od właścicielki tak pięknego różanego raju

Lulka, nie znam tej odmiany X-aromatica, opowiesz coś o niej?U mnie zimno i ....zimnieeeeeej...ale za to jest słonko i to nastraja optymistycznie mimo mrozów.
Majka, Ty perfekcjonistko! Może złóż zamówienie u Marczyńskiego na idealnego powojnika do idealnej różanki?

A znasz odmiany Arctic Queen, Pistachio, Chantilly i Peppermint? To kolekcja Boulevard i Garland. Idealne do donic lub na kompaktową rabatkę, niskie odmiany, z białymi kwiatami. Niestety nie mam ich u siebie, ciężko je trafić...Aha, jest jeszcze odmiana Recta o drobnych, pachnących, białych kwiatach - rośnie do 1m.
U mnie Spirit będzie przy tarasie w towarzystwie innych róż, lilii, dzwonków i powojników. Łatwiej wymienić, czego tam nie ma

Tosiu, w takim razie aura jest dla Ciebie łaskawa! U nas 2 razy tyle na minusie rano i zapowiada się zimniej...



Grażynko, bardzo mi miło


April, w półcieniu będą rosły idealnie, dłużej też przytrzymają kwiaty i będą ładniej wybarwione. Wystarczy im 4-5 godzin słońca! Pozdrowionka!
Reniu, nad ranem było -11....w weekend ma być zimniej


Jonatanko, PPE - to piękny powojnik włoski, będzie rósł zdrowo, wystarczy go dobrze posadzić i podlewać. Lubią wilgotne podłoże, więc warto obsypać kompostem albo słomą i posadzić coś płożącego u podstawy, żeby zacieniało wrażliwe pędy u nasady.
Aniu, u Ciebie chyba jednak łagodniejszy klimat..u nas iglo. Mam nadzieję, że ochroni roślinki.
Ciekawa jestem czy Rooguchi chwyci Cię za serce tak jak mnie! Na pewno stworzysz jakąś bajeczną kompozycję!
Lodowe widoki za oknem, a u mnie...lipiec



















- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Powojniki to moje ulubione roślinki! Niestety u mnie gleba ciężkawa i rosną wolniutko. Czuję, że w tym roku znów im się nie oprę.... Rooguchiego muszę przesadzić, bo łapie mączniaka w tym miejscu gdzie rośnie, albo nabędę kolejnego to lepszy pomysł
U ciebie mają ogrom kwiecia! Pięknie!
Oj muszę dodać, że zapomniałam o okryciu, barbul
Chyba się nie obronią.... Ja w mrozy nie działam....


U ciebie mają ogrom kwiecia! Pięknie!
Oj muszę dodać, że zapomniałam o okryciu, barbul


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasiu, Rooguchi powinien mieć przewiewne stanowisko - u mnie dmucha wiatrem między żyłkami na pergoli i jeszcze mi nie chorował. Barbuli nigdy nie okrywałam, nawet kopców nie mają. Tnę nisko i kwitną bez zarzutu!