Wiosenne planowanie w wiejskim ogrodzie cz.16

[szelma]

Ta wierzba to chyba ładna i w zimie i w lecie?

[dorkow0]

Marysiu jeszcze nie wiem, czy zostawię je w spokoju, bo jak zmienię plany, to trzeba będzie, niestety...
Tak sobie myślałam, że poleciałaś do ogrodu zimę uwieczniać... Piękne zdjęcia...
I ta Wierzba jest wspaniała... U mnie są dwie, jakieś, pokręcone obie, ale jeszcze na efekty trzeba poczekać...

[jonatanka]

Ale u Ciebie zima u nas śniegu jak na lekarstwo.

[TerDob]

Marysiu Piękne zdjęcia , piękna zima śniegu to rzeczywiście masz dużo u mnie nawet trawa nie przykryta
Wierzba zawsze piękna o każdej porze roku
A piwonie to brak słów do opisania też muszę powiększyć swoją kolekcję .
Miłego dzionka

[korzo_m]

Marysiu zdjęcie wierzby piękne.
Mam dwie sadzonki pelargonii od Ciebie, mam nadzieję że je ukorzenię, a doniczkę z kikutkami przeniosłam z piwnicy do ciepłego pomieszczenia może wytworzy nowe odnóżki.

[anym]

Czyli z anemonów jestem wyleczona, szkoda że te ślicznotki są takie wrażliwe.
Marysiu a jaskry? Sorki, że znowu pytam ale mnóstwo osób do ciebie zagląda, może inni też doradzą
Piwonie piękne, muszę je zaprosić do ogrodu, tym bardziej, że u szwagra rosną bardzo zaniedbane. Warto by je odmłodzić
Pozdrawiam cieplutko u mnie rano było -20 brrr

[zuzanna2418]

Marysiu, a propos l. złotogłów: ja kupowałam cebule w Lilypolu. Mieli jesienią duży wybór martagonów.

[leszczyna]

MARYSIU....do tej pory nie uganiałam się za patyczkami....wyczytałam że sekator naostrzyłaś i idziesz ciąć badylki.....jak by zbyło chętnie przygarnę.....

[Maska]

Kasiu mam dwie (kolorystycznie) wierzby pogięte, jedna maja zielone gałązki (po poprzednikach) a druga właśnie ta ucięłam koło pracy i ukorzeniłam ma gałązki jakby pomarańczowe i ta ma inny pokrój. Tamte są długie wąskie i rosną w górę, a ta jest rosochata.

Dorotko poszłam, bo Iwonka chciała zimę zobaczyć a ja stwierdziłam, że nie wiadomo jak długo będzie to ją uwiecznię

i właśnie sobie przypomniałam, że od Marty chyba chciałam gałązki wierzby smoczej do ukorzenienia
Joasiu śnieg jest a na szczęście nie ma zbyt dużego mrozu
Tereniu tak mi sypnęło jak skręcisz z olkuskiej do mnie to zawsze za zakrętem jest zima
Piwonie są bezobsługowe ...posadzisz raz i rosną podobno nawet kilkadziesiąt lat w jednym miejscu mogą rośnąć
Dorotko a wiesz w czasie niedawnych porządków ogrodowych znalazłam Twój list jak mi wysyłałaś roślinki i rzeczywiście napisałaś że wysyłasz dwie chryzantemy, ale chyba nie przyjęły się, bo ich nigdzie nie ma może podczas suszy uschły? i jeszcze ciekawa jestem była roślinka, która się podobno bardzo rozsiewa, czy wyjdzie wiosną

Aniu Droga pytaj do woli po to jest ten wątek, przecież ja też chętnie się dowiaduje o różnych ciekawostkach Ja miałam raz jaskra, ale podobnie jak zawilec
a piwonie....jak nie masz to koniecznie musisz mieć ciemno różowe mam w nadmiarze i chętnie się podzielę
Zuziu kupiłam w tejże firmie dwa martagony ale nie wyrosły, nie wiem były dwie lilie które wyszły niewiele nad powierzchnię jedna nawet miała jakiś karłowy kwiatek , więc może wyjdą w tym roku, a jak nie to będę gdzie indziej szukać
Krysiu w przyszłym tygodniu szykuj wiaderko i wilgotnym piaskiem a.... i najlepiej napisz na pw swój adres

[koziorozec]

Marysiu,Twoja piwonia biała z purpurowymi smugami to "Festiva Maxima,a ja Ci mam dać różową jak nazwałaś ,ale ja ją określam jako wrzosowa bo dla mnie to róż w odcieniu wrzosu,i patyczki wierzby smoczej też są zapisane,wszystko co potrzeba jest zapisane,dzisiaj byłam na występach wnuka na Dzień babci i dziadzia,a potem na kolacje nas wnuk zaprosił i tak sympatycznie minęło popołudnie,

[Maska]

Martuniu a u mnie dzisiaj córcia posiedziała i też było miło, a poza tym wybranka syna mieszkająca u nas zdała prawo jazdy za pierwszym razem - w sobotę będzie podwójna okazja imieniny Agnieszki i prawko
Dziękuję, że pamiętasz o wszystkim

[koziorozec]

To fajnie jak rodzina jest razem ,jak ja to lubię i robię wszystko,żeby zawsze tak było i żeby wszyscy nawzajem się szanowali

[Maska]

Marto ja też o to dbam, ale nie zawsze wychodzi po mojej myśli i staranie nie przynosi skutku. Jednak nie ustaję. W dużej grupie zawsze ktoś się wyłamie Już dawno odkryłam, że szczęście to jest szczery śmiech dzieci (dorosłych) przy wspólnym stole

[koziorozec]

Ale jaki ważny jest ten właśnie wspólny stół,chociaż nie musi być codziennie,bo przecież wszyscy rozbiegani i zapracowani

[survivor26]

Marysiu, błagam, jak tu będziesz, przypomnij o patyczkach wierzbowych, które mam Ci ciachnąć, bo ja na bank zapomnę Od poniedziałku podobno odwilż idzie, akurat do wtorku powinny drogi odmarznąć...już trochę rozjeżdżone, więc raczej przeszkód drogowych nie powinno być
Ofertę piwonii obejrzałam, paluszek zadrżał, żeby coś kupić, ale twarda będę i nie kupię nowych, póki choć jedna stara nie zakwitnie....