Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.2
- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Moje mieczyki zaczęły puszczać pędy, czy da się temu jakoś zaradzić?
- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Jedynym sposobem jest przeniesienie bulw w jeszcze chłodniejsze miejsce. Ważne, aby nie było tam poniżej zera, a wilgotność wynosiła 70 - 80 %.
Pozdrawiam
Adam
Pozdrawiam
Adam
- Agrokasia
- 200p
- Posty: 497
- Od: 14 kwie 2010, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Gertrudo, podoba mi się Twoja metoda na "nieszczęście"!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Na mojej piaszczystej ziemi nie chcą ładnie rosnąć gladiole. 

- Adek13
- 200p
- Posty: 347
- Od: 11 kwie 2013, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Mariolo nie mam też super ziemi, dlatego gdy je sadzę w dołek wsypuję kompostu trochę i rosną bardzo dobrze nawet do 1,3m. 

- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Witam wszystkich miłośników mieczyków!
Do początku sezonu jeszcze prawie 3 miesiace a ja dziś po przegladzie cebul w piwnicy zauważyłam,że niektóre są pokryte lekkim nalotem pleśni
Co radzicie,wyciągnac je z piwnicy i podsuszyć czy może wycierać szmatką namoczoną jakimś roztworem spirytusu? Mam trochę wartościowych odmian kolekcjonerskich,szkoda byłoby je stracić...
Wspomnienie z pełni sezonu


Do początku sezonu jeszcze prawie 3 miesiace a ja dziś po przegladzie cebul w piwnicy zauważyłam,że niektóre są pokryte lekkim nalotem pleśni

Wspomnienie z pełni sezonu






Pozdrawiam serdecznie- Ela
- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Zagrzybione łuski ściągnij, a bulwę przemyj pędzelkiem, ściereczką spirytusem salicylowym lub denaturatem usuwając z nich pleśń.
Jeżeli cala bulwa jest zaatakowana to niezbędne byłoby moczenie w środku grzybobójczym (np nadmanganianie potasu), a potem suszenie.
Zastanów się co mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy. Podejrzewam zbyt krótkie suszenie bulw po wykopaniu, brak zaprawiania lub bardzo wysoką wilgotność w miejscu przechowywania.
Polecam przechowywanie w lodówce. Od kiedy tak robię, sadzę na wiosnę tyle bulw ile wykopałem jesienią.
Pozdrawiam
Adam
Jeżeli cala bulwa jest zaatakowana to niezbędne byłoby moczenie w środku grzybobójczym (np nadmanganianie potasu), a potem suszenie.
Zastanów się co mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy. Podejrzewam zbyt krótkie suszenie bulw po wykopaniu, brak zaprawiania lub bardzo wysoką wilgotność w miejscu przechowywania.
Polecam przechowywanie w lodówce. Od kiedy tak robię, sadzę na wiosnę tyle bulw ile wykopałem jesienią.

Pozdrawiam
Adam
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Dziękuję Adamie za odpowiedź. Szczerze mówiąc ,mieczyki uprawiam od dawna i nigdy nie miałam z nimi kłopotu. Ale były to odmiany bardzo popularne i wstyd się przyznać,ale nawet ich nie zaprawiałam przed sadzeniem i kwitły bezproblemowo. W ub sezonie miałam po raz pierwszy odmiany kolekcjonerskie i zaczęły się problemy. Moczyłam cebule przed sadzeniem w/g zaleceń ,ale i tak pojawiły się wciornastki,z którymi musiałam walczyć doraźnie opryskami. Teraz też moje stare odmiany zimują bez problemów,natomiast na świeżych pojawia sie pleśń. Jeśli chodzi o suszenie,to na pewno były dobrze wysuszone-schły ponad miesiąc na schodach w temperaturze mocno pokojowej
Natomiast co do piwnicy,to może tam byc zbyt wysoka wilgotność przy sporej temperaturze ok 10 st C. ( to przez dotychczasową pogodę bez mrozów ). Lodówka do przechowywania odpada,bo mam dużo odmian,musiałabym specjalnie kupić drugą . Do tej którą mam mogę włożyć zaledwie kilka-kilkanaście odmian ,tak,żeby jeszcze na jedzenie miejsca starczyło.
Nic to-idę wyciągać cebule z piwnicy,,oskubię z łusek i będę przemywać spirytusem salicylowym. Taki czysty spirytus,bez rozcieńczania im nie zaszkodzi?
A do moczenia może byc ewentualnie Miedzian?Bo ten akurat mam. Nie wiem,gdzie teraz można dostać srodki ochrony roślin... U mnie poza sezonem nie ma w sprzedaży.


Nic to-idę wyciągać cebule z piwnicy,,oskubię z łusek i będę przemywać spirytusem salicylowym. Taki czysty spirytus,bez rozcieńczania im nie zaszkodzi?
A do moczenia może byc ewentualnie Miedzian?Bo ten akurat mam. Nie wiem,gdzie teraz można dostać srodki ochrony roślin... U mnie poza sezonem nie ma w sprzedaży.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Tak jak Rotos pisał, bardzo dobry jest roztwór nadmanganianu potasu - kupisz go w każdej aptece, jest tani. Jako środka odkażającego można go używać do wszystkiego, również do zaprawiania wszelakich nasion i bulw i powinien być w apteczce w każdym domu
.

- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Krynko - czysty spirytus mógłby poprzez swoje silne właściwości higroskopijne wysuszyć również wnętrze bulwy, co nie byłoby dobre. Zmniejsz % i tylko lekko przetrzyj zarażone miejsca.
Obawiam się tylko, że po zabiegach, kiedy bulwy wrócą do piwnicy, dalej będą narażone na pleśń. Zarodniki tego grzyba cały czas tam są
.
Na przyszłość radzę jednak zakup lodówki dla gladioli.
A propos lodówki, to bardzo polecam schłodzenie w niej (w papierowej torebce w szufladzie na warzywa) przynajmniej tych najcenniejszych mieczyków, czyli bulwek przybyszowych. Taka stratyfikacja przez luty-marzec wzmocni w znaczący sposób ich siłę kiełkowania. Należy je wyjąć z lodówki ok. 3 tygodnie przed sadzeniem, czyli na przełomie marca/kwietnia. Wtedy też koniecznie, delikatnie usunąć z nich łuskę.
Pozdrawiam
Adam
Obawiam się tylko, że po zabiegach, kiedy bulwy wrócą do piwnicy, dalej będą narażone na pleśń. Zarodniki tego grzyba cały czas tam są

Na przyszłość radzę jednak zakup lodówki dla gladioli.
A propos lodówki, to bardzo polecam schłodzenie w niej (w papierowej torebce w szufladzie na warzywa) przynajmniej tych najcenniejszych mieczyków, czyli bulwek przybyszowych. Taka stratyfikacja przez luty-marzec wzmocni w znaczący sposób ich siłę kiełkowania. Należy je wyjąć z lodówki ok. 3 tygodnie przed sadzeniem, czyli na przełomie marca/kwietnia. Wtedy też koniecznie, delikatnie usunąć z nich łuskę.
Pozdrawiam
Adam
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Zrobiłam dokładny przegląd po wyjęciu bulw z piwnicy i okazało się,że nie jest tak źle- tylko niektóre przetarłam delikatnie rozcieńczonym spirytusem w okolicach piętki,usunęłam część łusek ,trochę moich ulubionych odmian zapakowałam do większego pojemnika warzywnego w lodówce ,reszta podsusza sie do poniedziałku i znów pójdą do piwnicy.
cyt "Na przyszłość radzę jednak zakup lodówki dla gladioli."
Adamie-rozważałabym taka ewentualność,gdyby gladioloza była moją jedyna chorobą ogrodniczą
Jednak oprócz niej cierpię jeszcze na hostozę,liliozę,liliowcozę,heucherozę ,a w ostatnim czasie bardzo nasiliła sie u mnie pomidoroza
tak więc muszę umiejętnie dzielić mój czas i srodki ,bo pójdę z torbami
Czy ktoś z was jest w posiadaniu odmiany Falenopsis? Czy ta odm. jest z natury drobna i niewielka,czy u mnie z nią coś nie teges?
cyt "Na przyszłość radzę jednak zakup lodówki dla gladioli."
Adamie-rozważałabym taka ewentualność,gdyby gladioloza była moją jedyna chorobą ogrodniczą

Jednak oprócz niej cierpię jeszcze na hostozę,liliozę,liliowcozę,heucherozę ,a w ostatnim czasie bardzo nasiliła sie u mnie pomidoroza



Czy ktoś z was jest w posiadaniu odmiany Falenopsis? Czy ta odm. jest z natury drobna i niewielka,czy u mnie z nią coś nie teges?
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Ja też przyjrzałam się moim z lodówki, tymczasem maja się dobrze.
- rotos
- 1000p
- Posty: 1382
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Czekając na wiosnę przeglądam stronki osób uprawiających mieczyki, krzyżujących je, uzyskujących nowe odmiany. Co roku tych nowości jest bardzo dużo, a większość z nich jest przepiękna. Oczywiście wszystkie chciałoby się mieć
.
Niestety ceny nowości są wysokie. Dochodzą do tego jeszcze kosztowne przelewy za granicę (banki pobierają wysokie opłaty za przewalutowania).
Całkowicie odpada zakup w Rosji ze względu na brak przepisów między UE a Rosją umożliwiających taki handel. A szkoda, bo właśnie tam można spotkać zaskakujące swoją formą, zestawem kolorów odmiany. Chociażby ta nowość:
Abra-Kadabra
http://images61.fotosik.pl/596/04cca8946dde9020.jpg
Prawda, że trafna nazwa?
Pozdrawiam
Adam

Niestety ceny nowości są wysokie. Dochodzą do tego jeszcze kosztowne przelewy za granicę (banki pobierają wysokie opłaty za przewalutowania).
Całkowicie odpada zakup w Rosji ze względu na brak przepisów między UE a Rosją umożliwiających taki handel. A szkoda, bo właśnie tam można spotkać zaskakujące swoją formą, zestawem kolorów odmiany. Chociażby ta nowość:
Abra-Kadabra
http://images61.fotosik.pl/596/04cca8946dde9020.jpg
Prawda, że trafna nazwa?

Pozdrawiam
Adam
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Moje po dzisiejszym przeglądzie,są w bardzo dobrym stanie.Jędrne,duże i bez oznak chorób.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Abra-Kadabra wygląda nieziemsko, te płatki jak suknia tancerki flamenco.
Są jakieś podobne do niej odmiany łatwiej dostępne u nas?
Są jakieś podobne do niej odmiany łatwiej dostępne u nas?