Marysiu, jak mi się da, to Ci wykopię kawałek, a jak się nie da, to Ci przyślę tyle gałązek ile będziesz chciała... Mam jeszcze taką różową, też ma matowe listki... To takie duże krzewy rosną...
Też się zastanawiam, szukałam u niego pełnych Prymul, ale w ofercie nie ma...
Widziałam takie drogie Piwonie, ale to zdzierstwo na całego...
A u Marty też już coś tam wykukałam, więc też coś kupię...
Kamli, kotek chwilowo wybył, ale jak tylko wróci, to go wygłaskam...
Biała rośnie u mnie kilka lat, ale to stara odmiana... Brałam ją z krzewu, który był posadzony jeszcze przed moim narodzeniem, a to już dużo, dużo lat...
Ta żółta to Fresia szczepiona na pniu, u mnie młoda... Trzy, cztery lata rośnie...