Nasze marzenie cz.3

[Pashmina2006]

Grażynko dzisiaj miałam romantyczną noc z zatokami. Siedziałam z nimi do 4 nad ranem. Z bólem nie usnę. Myślałam że koło 24 mi trochę przeszło ale za chwilę ból powrócił. Siedziałam na forum i nadrabiałam zaległości przy okazji Ostatnio jest duża wilgotność. Każde wyjście z domu kończy się bólem zatok. Dzisiaj ledwo wstałam i myślę potrzebuję kawy! Idę a tam kawa się skończyła Pogoda za oknem zniechęca mnie do spacerów do sklepu. Także siedzę sobie znowu wygodnie i pijam kawę dzisiaj u Was
Grażynko-kogra 12 stopni ????? Masakra.. to są jakieś kpiny normalnie już. U mnie -3. I szczerze powiedziawszy, wcale nie narzekam. Musi przyroda trochę przystopować z tym rozwojem . No zakupy mi bardzo humor poprawiły Myślę czy nie spróbować kupić lilii wodnych do stawu. Tak 1 góra 2 sztuki bo nie wiem jak te moje ryby się zachowają. Staw mam głęboki ale z jednej strony jest troszkę płycej więc teoretycznie mogłabym spróbować. Albo przywiązać sznurkiem przy samym brzegu.. Muszę się zastanowić. Nie zaczynałam jeszcze z liliami i nie bardzo wiem jak je u siebie zainstalować. Muszę poczytać. Są tak piękne że chyba warto spróbować?
Asiu No idź do lidla. Z tego co porównywałam to tam są najtańsze. Mnie róże też kręcą. Ale wiesz.. nie chcę szaleć bo nie wiem jak się u mnie zachowywać będą. Róże kupowałam we Florib. A pozostałe na all od ludzi którzy mają szkółkę niedaleko mojej działki.

[kogra]

Magdziu, to wszystko jeszcze nic.
Zobacz u mnie na termometr, wkleję niedługo w moim wątku.
Oszaleć można z tą pogodą.

[iwwa]

u mnie np. -10st
.. teraz patrzę na All, chyba zakupki będą

[Pashmina2006]

GrażynkoA ja się właśnie dowiedziałam że u mnie na działce mróz i deszcz zamarznięty pada. To już wiem o co w pogodzie im chodziło z tym lodem. Martwię się o roślinki. Są okryte. Mam nadzieję że im nic nie będzie. No biegnę zobaczyć ten term. u Ciebie.
Asiu -10 ?? No... to się chyba zima rozkręca. Jakie zakupki?? Róże czy coś jeszcze ?

[iwwa]

Róż jeszcze nie, bardziej nad bylinami się rozglądam

[Pashmina2006]

Coś konkretnego masz na myśli? Mnie się marzy Pashmine róża. Ale muszę najpierw trochę o niej informacji zdobyć.

[iwwa]

Przepiękna róża
Madziu, chcę kupić tego Tojada na na kreta jeżówki, pysznogłówki, peonię Blow, wiązówkę i dalej się nakręcam na All

[AGNESS]

Madziu współczuję choróbska, zatoki to prawdziwa męczarnia i chyba się tego wyleczyć nie da tylko zaleczyć, prawda???
Zaszalałaś z zakupami, piękne roślinki zamówiłaś
Czekam na rozkwit hiacynta, uwielbiam te kwiaty

[Pashmina2006]

Asiu szalejesz hehehehe. No ja się właśnie zastanawiam czy drugiego tojada nie domówić. Im dłużej przeglądam tym więcej chcę
Aguś Tak, to tylko do zaleczenia. Ale jakoś sobie radzę z tym paskudztwem Ja też uwielbiam hiacynty. Czekam na jego zapach. Żeby trochę wiosenki wniósł mi do domku.

[jonatanka]

Zatoki to paskudztwo tez się męczę z nimi a ból głowy po prostu nie do wytrzymania.współczuję Madziu.Zakupy nie takie skromne i są różyczki.Zastanawiałam się nad Chopinem ale obawiam się czy poradzi sobie u mnie.Natomiast Charming Piano śliczna.Ja tez rozglądam się za bylinami i szukam dobrego sklepu.

[Pashmina2006]

Joasiu, jedna z naszych forumowych specjalistek mi chopina poradziła. To jak uważa że u mnie sobie poradzi , to u Ciebie by sobie nie poradził? Na pewno da radę. Ja byliny przez all kupuję.

[jonatanka]

jesteś zadowolona z zakupów na all?masz sprawdzony sklep?

[Pashmina2006]

Joasiu ja kupowałam już u różnych sprzedawców. Nigdy mi się wielka krzywda nie działa. Raz mi tylko wyrosła inna lilia niż zamawiałam, ale bez problemu powiedziano mi że przy następnym zamówieniu dorzucą zadośćuczynienie. Drzewka kupowałam i też w porządku było. Jedynie jak kupowałam Magnolie to trochę się nadenerwowałam bo długo na wysyłkę czekałam. Ale przyszła z gratisem za długie oczekiwanie. Także generalnie jestem zadowolona. Nie ma to co prawda jak jechać do szkółki. Ale tak jak napisałam u Ciebie, blisko szkółki nie mam. Dopiero jak jadę na działkę. A że zimą rzadko jeżdżę to pocieszam się internetowymi zakupami. Patrz na komentarze. Jak ktoś mi kilkadziesiąt pozytywów to uważam że nie ma co się bać. Wiadomo że przy tak dużej ilości sprzedaży negatywy też się zdarzają. Ale uważam że ludzie są różni. Klienci są czasami trudni. I skoro ktoś ma np 22350 pozytywów i przy tym 100 negatywów to nie martwię się o swoje zakupy.

[Pashmina2006]

Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Nie planowałam absolutnie na ten rok zakupu pnących róż. A teraz znowu przychodzę po pomoc. Muszę uderzyć też do działu różanego w tej sprawie. Wymyśliłam sobie przejazd pod różami. Chcieliśmy z mężem zrobić takie pergole z drutu. No ale myślę sobie : jak to będzie wyglądało zanim zarośnie? Okropnie! No i suma sumarą obmyśliłam sobie że kupię takie podpórki i umieszczę je wzdłuż drogi naprzeciwko słupów. Obstawiam że odległość 3-4 metrów będzie odpowiednia. I posadzę róże pnące. Jak urosną róże do końca podpory, dopiero dospawamy drut półokrągły do tej podpory i słupka po przeciwnej stronie. Sama burta ma 30 metrów. Potrzebuję więc średnio 10 takich podpórek. Nie kupię wszystkich od razu ani róż bo to nie mały wydatek. No a ja muszę w tym roku niestety myśleć o czymś zupełnie innym. Podobają mi się podpory takie fikuśne, ozdobne. Ale doszłam do wniosku że szkoda na nie kasy. Różami i tak zarosną i za jakiś czas tego nie będzie widać. Postawiłam więc na prostotę.

Zdjęcie z allll
Te czerwone krechy to tak mniej więcej obrazują o co mi chodzi. Oczywiście podpórek będzie więcej niż udało mi się narysować kresek Nie patrzcie na niepomalowane słupki. Jest to zdjęcie robione od razu po zaciągnięciu siatki. Teraz słupki już są pomalowane.

A tu widok z drugiej strony. Oczyma wyobraźni już widzę wyrośnięte krzewuszki po prawej i te róże po lewej.. burty planuję obsadzić liliowcami. Oczywiście nie samymi żółtymi. A po stronie pod krzewuszkami winobluszczem pięciolistkowym. Ta obsada to oczywiście plan na wiele sezonów. Chyba że liliowce będą się szybciutko rozrastać. (Oby tak właśnie było )

Oczywiście jak zwykle musi być jakieś ale.. no ALE jakie róże tam przetrwają? W pełnym słońcu? U mojej mamy róże zwykłe mixy z castooramy bardzo dobrze się trzymają. Czy są podlewane czy nie. No ja jednak chciałabym się zorientować czy ten plan ma prawo się udać? Co o tym sądzicie? Jak wam podoba się mój pomysł? Czy może twierdzicie że jest nie bardzo? Mówcie śmiało- nie obrażę się. Idę zaraz do różanego przedstawić swoją koncepcję.

[Sylwia85]

Madziu wiataj
Widze że i Ciebie dopadła choro zwana zakupami przedsezonowymi , Roślinki ciekawe a tojad rto pierwsze słysze ale jola napisała ze odstrasza krety waro spróbować a nóż może wystraszy
Pomysł z kratką ciekawy tylko jedno mnie zastanawia sadzisz roślinki nad stawem a co będzie jak woda sie podniesie? Szkoda byłoby Twojej pracy i roślinek.
Madziu już dmucham i mam nadzieję że śnieg na Twoją działeczkę zawita.