Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

[jorkis]

Dziękuję Henryku za szybką odpowiedź, dzisiaj postaram się je przenieść

[Martada]

Paula, a w jakiej temp.ją zimowałaś i dostała plamki .
Teraz to się zmartwiłam i jutro idę sprawdzić moją, stoi razem z wszystkimi w piwnicy

Gosia a jaką masz tam temperaturę?
Ja swoją załatwiłam kilka latek wstecz na zakończenie sezonu. Stała razem z góralami w półprzymkniętym oknie na piętrze... dobrze, że nie na parter ją dałam bo przymrozek był ale i tak jakąś zwyrodniale niską temperaturę zaliczyła

[Vilya]

Bardzo lubię takie zbiorowe zdjęcia, jak te z Twojego zimowiska - wtedy jeszcze lepiej widać różnice między poszczególnymi, z pozoru podobnymi do siebie, gatunkami A im dłużej patrzę na Adenium, tym bardziej odzywa się we mnie chęć sprawienia go sobie na wiosnę

[leszek2]

Marzenko,kaktusiki bardzo dobrze wyglądają,nie widać aby chorowały,co do zimowania,to jak pisze Heniu
śmiało można ich przenieść w zimniejsze miejsce

[Gaga1960]

Piękne widoki zbioróweczek
Ale się na wiosnę będzie działo

[Paula15]

Robert, Szkoda tylko, że mój miał kwitnąć pierwszy raz odkąd u mnie jest i się nie doczekałam
Marta, moja w zasadzie też pierwszy sezon zimowana Cóż i z plamkami mi się podoba
Małgosiu, stała w piwnicy z resztą, temp. jak ostatnio sprawdzałam była ok 5 stopni( wcześniej przed mrozami ok. 10) Zastanawiałam się czy to nie za zimno, bo w końcu akurat M. madisoniorum jest wrażliwa na zimno i się doigrałam Dla odmiany M. aureiflora KK 777 ma się dobrze
Marzeno, jak tylko mają sucho to śmiało
Natalio, dziękuję Niestety jedno z adenium padło Miało zupełnie sucho, wyglądało jakby się skurczyło, a na końcu okazało się, że zgniło
Grażynko, mam nadzieję, że w końcu Rebutie i Aylostery pokażą na co je stać

[x-Cz-a]

Też lubię oglądać "zbiorówki", Twoje wyglądają jak zdrowizna na 100%

[Sebek87]

Grupowe powalają jestem za takimi fotami super

[Paula15]

Dzięki Muszę sprawdzić czy wszystko z nimi ok, bo dzisiaj było -19

[Phacops]

Te kamyki to są twoje z nasiona ewentualnie długo trzymane i tak urosły/rozrosły czy kupiłaś je już takie?

[Paula15]

Kamyki kupione w 2009 roku, nasiona siałam dwa razy i za każdym razem po jakimś czasie padały więc dałam sobie spokój Od zakupu faktycznie urosły i się podzieliły, ale nie wszystkie są takie duże( mają bardzo przepuszczalne podłoże, przez co permanentnie je zasuszam Mniejsze siedzą w doniczkach 5x5, a te większe 6x6cm.

[theoria_]

Również jestem wielką fanką zbiorówek. Wypatrzyłam kilka mamilarek i wiele ciekawych przypołudników Tak sobie ostatnio pomyślałam, że fajnie mieć zbiór roślin, które nam się podobają bez oglądania się na rodzaje i Ty taki masz.

Twoja Gasteria verrucosa też niezbyt szybko rośnie? Moja nawet pod chmurką nie szalała ze wzrostem.

[Paula15]

Racja- mam to co mi się podoba, bo przecież przede wszystkim ma mi się podobać Mammillarie poza tym, to jedne z pierwszych, więc mam do nich sentyment

Co do gasterii, to zależy jak na to patrzeć... roślina sama w sobie dużo nie urosła, ale niezamierzonym upadku wypuściła cała masę maluchów, które za to sporo podrosły przez to lato Pewnie by rosła szybciej gdybym jej tak nie przesuszała, co niestety zdarzało się mi dość często

[theoria_]

Przy ograniczonej powierzchni raczej ciężko trzymać rośliny tylko z sentymentu

Moja dała tylko jeden nowy odrost, nowe liście wypuszcza niechętnie, jedynie stare liście trochę rosną - jeszcze nie widziałam takiego stylu! Nie to żeby mi jakoś specjalnie zależało na tym wzroście, ale to prawdziwy oryginał. Z tego co mówisz wnioskuję, że ani jedne, ani drugie warunki to nie jest ich szczyt marzeń - jedynie upadki dają jako takie rezultaty

[Paula15]

Tak, myślę, że to przez ten niezamierzony upadek tak jej się przestawiło Poza tym straszyłam trochę, że się jej pozbędę( i nadal nad tym się zastanawiam), więc może to też ją trochę zmotywowało