Brrrrr, mleko za oknem. Świata nie widać, a ja muszę wstać i do pracy gnać! (o! nawet nie czuję, jak rymuję

) Śnieg w nocy stopniał, ale żeby nie było zbyt kolorowo - jego miejsce zajęła mgła. Okoliczności przyrody jak z kiepskiego horroru...
Aniu, trzeba umieć sobie radzić, powiedział baca wiążąc but dżdżownicą

. W końcu, co mi szkodzi - może jakiś naiwny się trafi...
Iwonko, tylko nie wzdychaj zbyt intensywnie, bo znów będziemy mieć huragan
Asiu, byłam. Co wiedziałam - napisałam.
Marta,
o czym Ty do mnie rozmawiasz chudzielcu? Novalis

.
Madziu, cwaniaro

. Ważę teraz dokładnie tyle ile mierzę (bez 1 z przodu oczywiście) i każdy centymetr wzrostu na wagę złota... poprawia statystykę
Mufko, Gartentraume jest piękna i cudownie pachnie. Ma jedną wadę - źle reaguje na deszcz i wilgoć.
Na kurs serdecznie zapraszam
Witaj
Miriam 
! Dobrze, że forumowe ścieżki zaprowadziły Cię do mnie. Rozgość się proszę. Razem lżej przetrwać zimę

.
Ilonko, ano nie było Cię tu. Najważniejsze, że już jesteś

. Prawda, że to mikroskopijny areał? Wiem, wiem, że narażam się na protesty Bożenki, no ale...... Śniłaś o wiośnie?
A teraz coś na miły początek dnia:
to już bez wątpienia Leonardo:

Prawda, że na tych zdjęciach kwiaty są podobne do Gartentraume? Stąd moja pomyłka
Kasiu.

prawdopodobnie. Kasia tak ją zidentyfikowała.
